Pół żartem, pół serio - Strona 2

**Redone** · 07-03-2006, 09:34

Czyli co wy robicie? Idziecie tam czy nie?

Bo nigdzie nikt nie napisał "idziemy do tego domu" albo "idziemy do Lysusa" :P I już teraz sama nie wiem

Poza tym, zaraz otworzę rekrutację, bo mam chętnych do tej gry

Ale spox, skład tej sesji i drużyny zostaje taki sam.

Asshilis · 07-03-2006, 09:44

Nom napisałem, że ruszam z drużną, to chyba nie na dziwki, nie?

**Redone** · 07-03-2006, 09:45

Ty napisałeś, że ruszasz z drużyną, ale drużyna nie napisała gdzie idzie :P A może oni idą na dziwki?

Nie wiem, bo nie powiedzieli (albo ja czegoś nie widzę) gdzie wyruszają. :P

Asshilis · 07-03-2006, 09:58

Dobra, dobra, nie czepiaj się

. Wiadomo, że dziemy w sprawie delikatnej, bo wszyscy się już niecierpliwili.

[ Dodano: 2006-03-07, 10:02 ]
Już dopisałem, a dokładniej zedytowałem.

rob'n'hut · 07-03-2006, 16:23

Egon twierdzi, że gdzie by nie szedł, to i tak idzie na dziwki.

**Redone** · 08-03-2006, 12:52

OMG, Nights, ciekawie to zrozumiałeś

Myślałam, że padnę ze śmiechu

MistrzGry · 08-03-2006, 12:57

W sumie zrozumiałem "na moje" tak, jak powinno być, bo wiem o co mu chodziło, ale jak pisałaś "pół żartem", to chciałem trochę śmiechu wprowadzić

**Redone** · 11-03-2006, 22:19

Hehe, Drakonis, ależ ty jesteś porywczy

11-03-2006, 22:35

No wiem... Mam nadzieję, że teraz nie okarze się, że nie mogę go zabić, bo am mega wypaśnie magiczniasty czar, który złamać może jedynie pocałunek dziewicy, bo ja dziewicą nie jestem. Inni, chyba też nie

Acha, okazać się może, że przez około mesiąc dostęp do neta będę miał tylko raz w tygodniu i to też na bardzo krótko. Załóżmy więc, że idę za BG i robie co trzeba ok?

Asshilis · 12-03-2006, 17:12

Kurka wodna, jaka ta nasza drużyna jest dziwna... "Nie zabijam rodziny..."

07-03-2006, 09:34	#11
Redone Patronaty i PR Reputacja: 1	Czyli co wy robicie? Idziecie tam czy nie? Bo nigdzie nikt nie napisał "idziemy do tego domu" albo "idziemy do Lysusa" :P I już teraz sama nie wiem Poza tym, zaraz otworzę rekrutację, bo mam chętnych do tej gry Ale spox, skład tej sesji i drużyny zostaje taki sam. __________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher

07-03-2006, 09:45	#13
Redone Patronaty i PR Reputacja: 1	Ty napisałeś, że ruszasz z drużyną, ale drużyna nie napisała gdzie idzie :P A może oni idą na dziwki? Nie wiem, bo nie powiedzieli (albo ja czegoś nie widzę) gdzie wyruszają. :P __________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher

08-03-2006, 12:52	#16
Redone Patronaty i PR Reputacja: 1	OMG, Nights, ciekawie to zrozumiałeś Myślałam, że padnę ze śmiechu __________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher

08-03-2006, 12:57	#17
MistrzGry Reputacja: 1	W sumie zrozumiałem "na moje" tak, jak powinno być, bo wiem o co mu chodziło, ale jak pisałaś "pół żartem", to chciałem trochę śmiechu wprowadzić __________________ Bardzo lubię regulamin, a szczególnie punkt 10!

11-03-2006, 22:19	#18
Redone Patronaty i PR Reputacja: 1	Hehe, Drakonis, ależ ty jesteś porywczy __________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher

07-03-2006, 09:44	#12
Asshilis Reputacja: 1	Nom napisałem, że ruszam z drużną, to chyba nie na dziwki, nie?

07-03-2006, 09:58	#14
Asshilis Reputacja: 1	Dobra, dobra, nie czepiaj się . Wiadomo, że dziemy w sprawie delikatnej, bo wszyscy się już niecierpliwili. [ Dodano: 2006-03-07, 10:02 ] Już dopisałem, a dokładniej zedytowałem.

07-03-2006, 16:23	#15
rob'n'hut Reputacja: 1	Egon twierdzi, że gdzie by nie szedł, to i tak idzie na dziwki.

11-03-2006, 22:35	#19
Drakonis Poziom Ostrzeżenia: (0%)	No wiem... Mam nadzieję, że teraz nie okarze się, że nie mogę go zabić, bo am mega wypaśnie magiczniasty czar, który złamać może jedynie pocałunek dziewicy, bo ja dziewicą nie jestem. Inni, chyba też nie Acha, okazać się może, że przez około mesiąc dostęp do neta będę miał tylko raz w tygodniu i to też na bardzo krótko. Załóżmy więc, że idę za BG i robie co trzeba ok?

12-03-2006, 17:12	#20
Asshilis Reputacja: 1	Kurka wodna, jaka ta nasza drużyna jest dziwna... "Nie zabijam rodziny..."