Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 11-03-2006, 12:29   #1
 
MistrzGry's Avatar
 
Reputacja: 1 MistrzGry ma wyłączoną reputację
Zagubieni w planach

...Minęły już dwa dni, odkąd znaleźliście się w nowym miejscu. Na szczęście nie byliście jedynymi, i postanowiliście współdziałać razem, by powrócić każdy do własnego świata. Ale jak? W międzyczasie obeszliście okolice i dowiedzieliście się, że ten plan zajmuje bardzo małą powierzchnię zaledwie kilkunastu kilometrów, z czego pewnie z połowę zajmuje ogromne miasto w centrum tego planu. A bardzo dziwny to plan, bo nigdy tu nie ma nocy, świeci czerwone słońca i jest tak samo dobrze widoczne z każdego miejsca w tym miejscu. A mimo to, miejsce sprawia wrażenie planety, gdyż idąc w jednym kierunku, i tak wreszcie dotrzemy do tego samego miejsca, w którym byliśmy.

Po za wielkim miastem centralnym (mieszkańcy mówią o nim po prostu "Miasto") na terytorium rozsianych jest conajmniej kilkanaście osad. Są to odrzutkowie, których nie wpuszczono do Miasta. W zasadzie, z tego co słyszeliście, to tylko nieliczni, którzy nie są mieszkańcami Miasta, mogą się tam dostać. Jednym z takich nielicznych jest kupiec a zarazem łowca niewolników Heghrax, który przywozi co jakiś czas niewolników za bramy dla bogatych mieszkańców centrum planu.

Aktualnie znajdujecie się niedaleko jednej z takich osad, która została zbudowana zaledwie 1,5 kilometra od Miasta. Ludzie prowadzą tu nudny żywot, a miejsce nosi wyraźnie piętno prowincjonalizmu i zaściankowości.
 
__________________
Bardzo lubię regulamin, a szczególnie punkt 10!
MistrzGry jest offline  
Stary 11-03-2006, 16:12   #2
Dorn
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Hmm, wspólny cel, jednak ja zawsze żyje w odosobnieniu, celebrując swą samotność ......
Jednak żadną nowością jest dla mnie, że życie stale płata mi nieoczekiwane figle .......
Najważniejsze jest teraz ustalenie jakiegoś planu, najsensowniejsze będzie jeśli ja sie tym zajme, jako pierwszy przerywając cisze, która od lat jest mym przyjacielem, jedynym jakiego mam ......

- zatem powinniśmy się udać do najbliższej osady, spytać tubylca o jakiegoś kupca, może on udzieli nam dokładniejszych informacji i wskazówek, w sprawie bezproblemowego dostania się do miasta

Spoglądając na reszte i czekając na przytaknięcia, zdałem sobie sprawde z tego, że taką zgrają będziemy wzbudzać niemałe zdziwienie, jak i podejrzliwośc ......
Włos mi sie zjerzył gdy spojrzałem na niebo, naprawde klimatycznie - pomyślałem.
Byle by przeżyć najbliższe godziny ....

- kto jest za ?? myśle, ze wszyscy.... mam głupie wrażenie, że czas działa na naszą niekorzyść, proponuję jak najszybciej podjąć decyzję, bez zbednego ociagania sie

Obruciłem sie w stronę osady i przeklnąłem dzień, w którym, tak bardzo chciałem poczuć smak przygody, nie tak .... nie w ten sposób .... to jeszcze za wcześnie..... Tak mało potrafie ......
 
 
Stary 11-03-2006, 17:54   #3
Dev
 
Dev's Avatar
 
Reputacja: 1 Dev ma wyłączoną reputację


Patrząc na piękno nieba i świata który mnie otacza nabrałem pokojowego nastroju. Nigdy nie byłem podporządkowany i chodziłem własnymi drogami. Teraz również chciałem ruszyć w swoją stronę. Los chciał że moje myśli obrały kierunek podobny do myśli mego towarzysza. Z drobnym wyjątkiem...
-Obawiam się ,że okoliczni mieszkańcy mogą być niezbyt chętni do pomocy. Dostańmy się do miasta na własną rękę. Musi być jakiś sposób.
 
Dev jest offline  
Stary 11-03-2006, 18:37   #4
Dorn
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Nie odwracając wzroku od niewidocznej za horyzontem osady, leciutko się uśmiechając, spokojnym, pełnym skupienia i powagi głosem powiedziałem:

- towarzyszu Devie, rozumiem w pełni Twój pośpiech i chęć udania się pod mury Miasta, zapewne też masz racje, że jest i inny sposób dostania się do środka, lecz nie zamierzam, tam wchodzić w kajdanach, z powodu swej nieostrożności ...... Powodem, może być nawet kolor, który się okazać może, za zakazany w tym ......... świecie.....

Zamilkłem na chwile, rozważając drugą część zdania. Co jeśli Dev ma racje i osadnicy potraktują nas jeszcze gorzej ?? Ale stamtąd do miasta jest kawałek, będzie zawsze jakaś szansa na ucieczkę, gdyby sprawy miały się tak skomplikować.
Zrzuciłem z głowy kaptur, pozwalając włosom opaść na plecy. Jak zawsze postanowiłem kierować się intuicją:

- wiesz co Dev .... Jest jeszcze jedna kwestia, osada jest po drodze do miasta, zatem będziemy ją mijać, a powiem Ci, możesz mi wierzyć, lub nie ...... Powiem Ci, że w życiu czarodzieja, nic nie dzieje się przypadkiem, a skoro będziemy tamtędy przechodzić, czy aż takim problemem będzie się zatrzymać na kilka chwil ?? Jeśli chodzi Ci o to, kto będzie rozmawiał, mogę się tego podjąć bez żadnych trudności.
Zatem ..... Czy pójdziesz ze mną Devie ??


Powoli się odwróciłem, szukając zrozumienia w jego oczach. Powinien się zgodzić, przecież nie ryzykuje życiem, tym bardziej, że to NA MNIE spadnie odpowiedzialność za słowa, które wypowiem .......
 
 
Stary 11-03-2006, 19:12   #5
 
Sethra's Avatar
 
Reputacja: 1 Sethra ma wyłączoną reputację


Cały czas się rozgląda wokoło... a może zdarzy się coś nowego albo jakiś cud i znów mnie przeniesie?
Ten świat ciekawi mnie ale i przeraża. Boję się tu zostać a jednocześnie ciekawi mnie co jest tu a czego nie ma tam...
To piękny świat, lecz także niebezpieczny.
Czym prędzej tym lepiej chodzmy w końcu do tej osady.
Kieruje swoje kroki do najbliższej osady.
Mogą i przyjąć nas źle nie obchodzi to mnie. Wtedy posmakują mój gniew.
 
__________________
Wiadomość o mojej śmierci była przesadą.
Sethra jest offline  
Stary 11-03-2006, 19:42   #6
Dev
 
Dev's Avatar
 
Reputacja: 1 Dev ma wyłączoną reputację


Spokojnie patrze na Dorna.
-Widzę ,że nie tylko ja maczałem ręce w magii. Dobrze wiedzieć ,że mam tu bratnią dusze. W sumie mądrze mówisz... Pójdę z Tobą. Ale niemiej mnie za tchórza! Nie boje się rozmowy z wieśniakami... W każdym razie możesz na mnie liczyć.
 
Dev jest offline  
Stary 11-03-2006, 19:44   #7
 
Aegon's Avatar
 
Reputacja: 1 Aegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwu


Podąża za Sethrą do najbliższej osady.
Hej! Nie guzdrzcie się tak! Musimy dotrzeć do osady przed zmrokiem. Popytamy i może znajdziemy jakiś sposób na wejście do miasta. A tymczasem, szybko.
Uśmiecha się i otula szczelniej płaszczem. Przyspiesza kroku, by dogonić Sethrę, kóra zdążyła się już trochę oddalić.
~~Nie tak szybko! W końcu mam trochę tłuszczu na sobie. Uff.~~
 
Aegon jest offline  
Stary 11-03-2006, 19:50   #8
 
Boniek02's Avatar
 
Reputacja: 1 Boniek02 ma wyłączoną reputację


Patrząc na Deva i Dorna.
Najważniejsze jest to żeby nikt nas nie zaatakował. Podobno ludzie tutaj są agresywni i trzeba na nich uważać.Ja też mogę z wami iść jeśli tylko mi pozwolicie...Okolice są nam nieznane więc lepiej uważać.
 
__________________
10. Sygnatura może zawierać do 4 linijek i nie można w niej używać żadnej grafiki ani odnośników do innych stron, można natomiast dodawać linki wewnątrz lastinn.
Boniek02 jest offline  
Stary 11-03-2006, 20:25   #9
 
MistrzGry's Avatar
 
Reputacja: 1 MistrzGry ma wyłączoną reputację


Wchodzicie do osady (nie ma tu żadnych murów). Wszyscy wydają się być zajęci swoimi sprawami, nikt specjalnie nie zwrócił na was uwagi. Chociaż... jest ktoś taki, kogo zainteresowało wasz przybycie. Ciemnowłosa kobieta - nie pasująca do tego miejsca, ubrana w czarną skórę, z pewnością nie wieśniaczka.
- Z innego planu pochodzicie, jak widzę. Wyglądacie na nieco zagubionych... - powiedziała na powitanie.
 
__________________
Bardzo lubię regulamin, a szczególnie punkt 10!
MistrzGry jest offline  
Stary 11-03-2006, 20:26   #10
Dorn
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Hmm, zatem, tak się sprawy mają, nie są zainteresowani, naszymi planami. Planami ?? Zdaje się, że w ogóle nas niedostrzegli, a potraktowali co najmniej, jak grupkę dzieci .......

[user=1857,1724,1582,1939]- jak widzicie, niewiele się nami przejmują, podejście do sprawy też jest infantylne, Sethra ma o sobie za wysokie mniemanie, sądząc, że sama utoruje sobie drogę do domu, natomiast Aegon, nie sili się na myślenie, chodźcie, będzie dobrze - mówi. Ja nie zaryzykuje życia, by wpaść tak po prostu i powiedzieć "chce do miasta" Z lękiem uświadomiłem sobie, że póki co, to nasza trójka ( ja, Dev, Boniek ), będzie tu jednym połączonym mózgiem, by przeżyć, musimy trzymać się razem .......
Czy zgadzacie się ze mną ?? [/user]
 
 
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:44.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172