Pół żartem, pół serio
 

Sesja zaczęta, a oto i komentarze. Przepraszam bardzo za podkreślenia nie usunięte z ogłoszeń, ale już nie chce mi się tego zmieniać :D No to tyle na początek, zapraszam.

Przeczytałem kilka postów i bardzo mi się podoba. Będą cały czas ją czytał więc Redone masz pierwszego czytelnika :)

Asshilis i Nightstalker - przedstawilibyście się ;) chyba, że to tajemnica ;)

do postu niżej: Ok, ok, chodziło mi o imię ;)

Nights - obecnie dowódca armii, ale ma za sobą bardzo ciekawą i różnorodną karierę. Z pochodzenia szlachcic, od małego jednak chciał związać życie z wojskiem, więc rodzice załatwili mu robotę jako kapitan straży. Nie mijało wiele czasu, gdy wspinał się po szczeblach kariery, aż wreszcie stwierdził, że już więcej niczego miasto Waterdeep nie ma mu do zaoferowania - i całkiem nie dawno odszedł, zabierając cały majątek ze sobą (spieniężając go ;) ). Obecnie to niezależny dowódca swojego własnego oddziału.

Edmar. Urodzony niewiadomo gdzie. Porwany przez mrocznych kapłanów został wychowany na wojownika. Jego zakon ma zamiar podbić świat, a Edmar postanowił wyruszyc w podróż. Nie ma on wielkiego majątku, ale uzbrojenie-pierwsza klasa. W drodze do miasta musiał porzyczyć pieniądze od pewnego byłego generała.

Ehh, niestety nie mogę dziś siedzieć przy kompie, może jeszcze wieczorem zajrzę. Ale cieszę się, że sesja ładnie się rozwija :)

Czyżbym miał następnego wierzyciela?

Haha very funny. Wiesz, że mi o ciebie chodzi

Ale wsypa, ja nie mogę :D Nie dziwię się że z gery miałam 3 na koniec szkoły :P W poście otwierającym sesję napisałam, że dzielnica kupiecka znajduje się na północnym wschodzie Calimportu, co jest oczywiście nieprawdą, bo znajduje się na północnym zachodzie, ale już to zmieniłam. Chociaż i tak nikt nie zauważył, że było źle :P

ale jak mi wiadomo mistrz gry ma zawsze rację - chyba że się mylę :D