Proszę o wstawienie zalegających w docu wspólnym dialogów, bądź ich usunięcie z niego jeśli zostały już wstawione do sesji.

Sprawa jest taka... Ostatnio mam problemy z komputerem i przeglądarkami internetowymi. Może to tylko chwilowe problemy związane z oprogramowaniem i uda mi się to jakoś naprawić. Może to coś gorszego. Tak czy siak przeglądarki mi się co jakiś czas wieszają w konsekwencji zmuszając mnie co chwila do restartu komputera.
Więc przez ostatnie dwa dni niewiele ruszyłem w kwestii posta dla was. Ale coś napisałem i napiszę. Jeśli wszystko pójdzie dobrze powinienem wstawić posta do końca tygodnia. Jeśli źle... to komp idzie do naprawy i przez parę dni w ogóle będę się pojawiał sporadycznie.

Post jest w sesji i to jedyna dobra wieść. Niestety kłopot ze sprzętem jest poważny i w dodatku jego rozwiązanie może być czasochłone. A moja obecność na LI i w docach będzie mocno ograniczona, aż do odwołania. :(

W ramach stwierdzania oczywistych faktów... zawieszam drowy do września. :(
Bo póki co nie widzę szans na odpisy z waszej strony. Nadal będę się udzielał w docach w miarę możliwości, ale cóż... jest jak jest.

0 komentarzy pod moim ostatnim wpisem. To chyba najlepiej świadczy o tym, w jakiej kondycji jest ta sesja. W stanie agonalnym :rip: .
No cóż... nie ma się co kopać z koniem. Oficjalnie zamykam tą sesję, cóż... tym razem nie wyszło. Z kontynuacjami tak bywa.

Może i powinienem napisać jakiś post podsumowujący, ale... nie mam do tego ni weny, ni entuzjazmu. Sorry :buu:.Drowy zostają oficjalnie zamknięte z dniem dzisiejszym.

Dziękuję Mg za świetną sesję i graczom za wspólną zabawę. Niestety obawiałem się tego od dawna... Swoje w docsie skrobałem. Rzadziej i pomału bo wakacje... Liczyłem, jednak... że we wrześniu wrócimy na właściwe tory. W sumie dopiero początek, jednak Mg ma pewnie najlepszy ogląd sytuacji.

No szkoda, bo sesja fajna była i GM odwalał kawał niezłej roboty ale na końcu rzeczywiście coś się posypało. Myślę, że to była konsekwencja tych przedłużających się w nieskończoność terminów i braku dyscypliny. Mnie to w każdym razie rozleniwiało stopniowo i wytrącało zapał. A choć było go sporo to w końcu wysechł.
Chciałam co prawda wypościć jakiś finał dla Hani bo taka postać zasługuje na podsumowanie ale... no jak sesja poleciała archiwum to nie będę mącić.
Dziękuję współgraczom a przede wszystkim GM-owi. Do zobaczenia na innych ścieżkach.

Na moje oko to już zaczęło się sypać na początku roku, gdy miałem prawdziwie parszywy okres w życiu osobistym i nie tylko ja... ale nie ma co rozpamiętywać ;). Póki jakoś to szło, to było fajnie. Tak czy siak, dziękuję wszystkim uczestnikom rozgrywki i do zobaczenia w innych sesjach. :)

Przyznaję, że miałam w tym swój spory udział też :( niestety, złożyło się kilka niefajnych rzeczy i nie byłam w stanie ogarnąć mojej Mae, czego bardzo żałuję. To była naprawdę rewelacyjna sesja :)
Niestety, czasu się cofnąć nie da, trzeba patrzeć do przodu a nie za siebie... więc dziękując wszystkim za naprawdę wspaniałą zabawę jednocześnie mówię: do zobaczenia w innych światach ;)