|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
03-06-2015, 17:10 | #21 |
Reputacja: 1 | Tura wygląda tak, że czekamy na sunelicę. Tak więc do soboty można (nie trzeba) rozgrywać swoje osobiste wątki (Drahini) albo po prostu napisać, co się robi do czasu wylotu. Płomyk ma już wolne - zgłaszał nieobecność. Mam dla niego małą sprawę fabularną, ale zostanie to upchnięte w nowym odpisie. Sunelica jest proszona o kontakt via PW/gg jeśli chce napisać jeszcze w tej turze. Inaczej to, co dzieje się z jej postacią zostanie narzucone przez MG (ale nie będzie to nic groźnego). W sobotę/niedzielę będzie nowy post MG, kończący sprawy w Jaskini i wypychający już Was "na powietrze".
__________________ "Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014 Nieobecna 28.04 - 01.05! |
04-06-2015, 20:49 | #22 |
Reputacja: 1 | Drahini, abi - to, w którym momencie na scenę wchodzi Jarvis zostawiam już wam do dogadania. W każdym razie ani Vera, ani Gniewko nie zauważą go, chyba że on sam da jakiś znak swojej obecności. Jeśli chodzi o dogranie tej dyskusji, w drodze wyjątku możemy "polecieć ją" na docku, żeby było sprawniej. Jeśli którekolwiek uzna, że tak mu wygodniej, dajcie mi znać na pw/gg.
__________________ "Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014 Nieobecna 28.04 - 01.05! |
04-06-2015, 22:41 | #23 |
Reputacja: 1 | Ja jestem zawsze za dialogami w google docu . Więc wszystko zależy od Drahini. A i skoro można ustawiać smokom inne zionięcia to chciałbym wiedzieć czym zioną smoczki NPCów, bo Godiva jest smoczyskiem błyskawic (electricity).
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |
06-06-2015, 09:53 | #24 |
tajniacki blep Reputacja: 1 | Wróciłam i jestem gotowa na przygody! Przy okazji… cześć i czołem, mam nadzieję, że będzie nam się miło grać.
__________________ "Sacre bleu, what is this? How on earth, could I miss Such a sweet, little succulent crab" |
09-06-2015, 01:38 | #25 |
Reputacja: 1 | Wszystko co niżej, było już "między wierszami" w postach, teraz wrzucam jako podsumowanie. Potem przeniosę do materiałów. Uwagi i sugestie mile widziane Mały update do polityki Kryształowej Jaskini: Jaskinia ("gniazdo") ma dwie trzy oficjalne funkcje/tytuły: Opiekun(ka), Mówca i Pierwszy/Pierwsza Jeździec. Opiekun to Prawdziwy Smok, który jest "zapleczem" każdego gniazda. Najczęściej miejsce należy do niego, Jeźdźcy korzystają też z jego magii i kontaktów... oraz wiedzy. Od charakteru Opiekuna zależy pośrednio kierunek, który obiera całe gniazdo i utarte w nim zwyczaje. Opiekunką Kryształowej Jaskini (nie pierwszą) była Matrona, dojrzała smoczyca o otwartym umyśle - stąd np. silny pierwiastek psi i technologiczny wśród Jeźdźców oraz "zbieranina" ludzi ze wszystkich stron świata. W imieniu Opiekuna gniazdem zarządza Mówca. Jako jedyny Jeździec może honorowo dosiadać Prawdziwego Smoka i jest przez niego wybierany osobiście (co jest uznawane za wielki zaszczyt). Mówca pełni rolę "głównego administratora" - zajmuje się tym, żeby dane gniazdo funkcjonowało bez zgrzytów, kontrakty były zdobywane (i wypełniane), a piloci i Skrzydlaci nie musieli się o nic martwić poza doskonaleniem swoich umiejętności. Mówcy podlega "personel" czyli cała "nielotna" część gniazda: kucharze, lekarze, opiekunowie Skrzydlatych, sprzątacze etc. Na barkach Mówcy leży też dbanie o historię i tradycję (jak również kwestie prawne), ale jego głos jest wyłącznie doradczy w kwestiach "wojennych". Mówca Jarve był z zamiłowania kronikarzem i historykiem, w kwestiach "logistycznych" zostawiając dużą swobodę "nielotom", stąd wielu pilotów musiało radzić sobie samemu, a hierarchia i "stosunki służbowe" w Jaskini nie były ściśle przestrzegane, a momentami nawet wręcz zbyt luźne. Ale nawet mimo tego "rozluźnienia" wspólne mieszkanie Gniewka i Mirry miało z początku posmak może nie skandalu, ale towarzyskiej niezręczności. Nie żeby piloci nie robili dzieci na boku, ale tak od razu oddawać "służbie" swoją kwaterę i uznawać ją za oficjalną partnerkę? Pierwszy Jeździec pełni tą samą funkcję wobec pilotów, co Mówca wobec obsługi. Jest najwyższym dowódcą, decyduje o awansach i podziale misji, bieżącej "doktrynie wojennej" gniazda etc. Pierwszym jest najlepszy pilot, wyłaniany w swoistym turnieju, który odbywa się raz na jakiś czas (kiedy, to decyduje Mówca/Opiekun i wola większości). Sprawność latania wynika z "jakości" połączenia człowiek/smok, tak więc Pierwszy jest nie tylko wybitnym "akrobatą", ale też kimś, kto na mentalnym/duchowym poziomie zbliżył się do ideału jedności dwóch istot. Kara długo utrzymuje ten tytuł, ale nigdy (aż do teraz) nie korzystała prawie w ogóle ze swoich uprawnień. W Jaskini wola Matrony i słowo Jarvisa były dominujące, jeśli chodzi o wszystkie decyzje. Jeźdźcy są "uprzywilejowanymi" członkami gniazda. Po przejściu ciężkiego treningu i "sparowaniu" ze smokiem (oraz po odbyciu choć jednej misji), mają prawo zasiadania na spotkaniach, dyskutowania polityki gniazda, korzystania w pełni z jego zasobów etc. Jeźdźcy mają swoje wewnętrzne rangi (nieoficjalne) mówiące o tym, kto jest lepszy, bardziej doświadczony etc. - najogólniej mówiąc, są to szeregowi, podoficerowie i oficerowie, choć spotyka się i inne określenia (np. pisklaki czy stare dziady). Są to tytuły wyłącznie opisowe, bo w teorii wszyscy piloci są równi. W praktyce istnieją grupy związane z jednym lub kilkoma bardziej wpływowymi osobami. U Skrzydlatych jest nieco inaczej - każdy dorosły smok jest równy innym (i w teorii i w praktyce), nawet jeśli nie ma swojego Jeźdźca. Prowadzący to określenie Jeźdźca, który dowodzi skrzydłem (drużyną). Skrzydła są dwojakiego rodzaju: "stałe" - zgrana ekipa, która lata, ćwiczy i często mieszka razem (wtedy zwykle funkcja prowadzącego jest przechodnia i krąży między członkami) - i "tymczasowe", sformowane przez Pierwszego dla specyficznego zdania/misji/potrzeby. Wtedy prowadzący jest narzucony "z góry" i zwykle traci ten tytuł po skończeniu zadania (a skrzydło jest rozwiązywane). "Stałe" skrzydła mają często własne nazwy, oznaczenia czy tradycje, a przynależność do nich jest powodem chluby - i żeby się do nich dostać, trzeba spełniać odpowiednie kryteria. Do "luzaków" (pilotów bez skrzydła) należą zwykle młodzi Jeźdźcy, którzy jeszcze się szkolą czy wyjątkowe indywidualności, których nikt nie chce mieć na stale w zespole (albo one same tego nie potrzebują). Oczywiście przynależność do jakiegoś Skrzydła nie oznacza, że pilot lata tylko z nim - może zostać przeniesiony gdzieś indziej, duże skrzydła też nie latają zwykle w pełnym składzie - ale takie drużyn/frakcje stanowią "podstawową komórkę społeczną" Jaskini. Najbardziej znane (i wpływowe) skrzydła: "Furie" pod dowództwem Kary, znane z elastycznej i eklektycznej taktyki oraz nie stroniące od takich "wynalazków" jak wojna psychologiczna, opieranie się na wywiadzie czy dużej ilości sprzętu psi/tech. Członkinie i członkowie (skrzydło jest mocno sfeminizowane) tego skrzydła preferują szybkość i zręczność nad siłę i wytrzymałość i znani są z (czasem przesadnego) dbania o swój estetyczny i piękny wizerunek. Politycznie jest to młoda, postępowa i radykalna frakcja, stojąca w opozycji do zastanych zwyczajów i propagująca "zdrowy pragmatyzm" w działaniach. W okresie wycofywania się Matrony z życia Jaskini bardzo przybrała na sile. "Stal i krew" pod dowództwem Vortigena kultywuje etos "powietrznych rycerzy" - szlachetnych, honorowych i silnych. Skupia raczej starszych, bardziej doświadczonych pilotów, unika technologii i "nowinek", za to mocno polega na klasycznych zaleceniach sztuki wojennej i taktyce "pancernej pięści". Jest zorganizowana na wzór zakonu, z wewnętrznym system rang i rozbudowaną symboliką i rytuałami. Jej członkowie zwani są "puszkami" od ciężkiego uzbrojenia i opancerzenia. Politycznie jest to zachowawcza, konserwatywna grupa, która mocno opiera się na tradycjach i historii Jeźdźców. Ich głos jest liczącą się siłą w Jaskini, ale ze względu na "poważny" wiek większości pilotów i sztywne zasady grupa powoli się kurczy. "Kuglarze" pod dowództwem Eliaha to małe, "tymczasowe" Skrzydło, powołane do zadań z dominującym udziałem "elementu ludzkiego" - głębokiego zwiadu, SAR, negocjacji etc. - wszystkiego tego, co wymaga dobrych zdolności interpersonalnych i sporej dozy sprytu oraz samodzielności. "Tymczasowość" jest nieco teoretyczna, bo grupa dobrze zżyła się ze sobą i nie została rozwiązana od wielu misji. Niemniej jednak jej status jest niepewny i zależny od woli Pierwszej - a przynajmniej tak przedstawiają, choć chyba po prostu jest im tak wygodniej. Kuglarze nie mają specjalnych znaków rozpoznawczych ani tradycji, nie deklarują też żadnych politycznych sympatii. No, może łączy ich skłonność do robienia innym pilotom wszelkiej maści psikusów (czasem bardzo skomplikowanych) i zamiłowanie do różnych form ekspresji (taniec, śpiew, muzyka, malarstwo, tatuowanie etc.), czemu zawdzięczają swoją nazwę. ------------ Kryształowa Jaskinia liczy ok. 130 "par" człowiek/smok ("na miejscu" nie przebywa zwykle więcej niż 50-90 par; reszta zwykle jest na misjach) oraz ok. 90 osób obsługi plus ok. 20 rekrutów i ok. 10 "niesparowanych" Skrzydlatych - łącznie ok. 250 inteligentnych istot, nie licząc chowańców i zwierzęcych towarzyszy. Wszystkie w/w funkcje i stosunki są tożsame dla Kryształowej Jaskini; inne grupy Jeźdźców ("gniazda") mają własne, często zupełnie inne, struktury i zwyczaje. Generalnie Kryształowa Jaskinia uchodziła za symbol bardzo luźnej, beztroskiej i słabo zorganizowanej grupy, przyciągającej sile indywidualności i mało troszczącej się o zasady - za to bardzo samodzielnej i liberalnej.
__________________ "Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014 Nieobecna 28.04 - 01.05! Ostatnio edytowane przez Autumm : 09-06-2015 o 18:46. |
09-06-2015, 18:55 | #26 |
Reputacja: 1 | Dzięki za posty, cierpliwość i pomaganie MG w dopięciu czasowym wszystkich graczy Jak widać, część z Was zaczęła swoje wątki osobiste (albo ich zalążki), a przynajmniej trochę pokazała swoje postacie. Wyszło nam to bardzo sprawnie, choć myślałam że posty jednak będziecie pisać krótsze :P Do tempa, światotworzenia etc. nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń - dokładnie czegoś takiego oczekiwałam i dostałam to od Was, za co wielkie dzięki Jeśli Wy macie jakieś uwagi, to oczywiście śmiało piszcie! Teraz tak: postaram się jak najszybciej napisać posta na lądowisku; niektórzy będą mieli jeszcze jakieś drobnostki do załatwienia, ale generalnie sprężamy się i wylatujemy z Jaskini w ciągu 1-3 kolejek Będzie to jednocześnie koniec prologu. A na koniec mała ankieta fabularna: macie jakieś preferowane klimaty na nadchodzący rozdział? Specyficzną lokację (urban, wilderness, ruins etc.) albo typ gry (śledztwo, walka, interakcja, eksploracja)? Fabułę/scenariusz mam przygotowaną (o to się nie bójcie), ale można go "wygrać" w różnych dekoracjach, skoro mamy dość luźny świat - i chciałabym tu poznać Wasze zdanie. Stay tunned! A.
__________________ "Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014 Nieobecna 28.04 - 01.05! |
09-06-2015, 21:41 | #27 |
Reputacja: 1 | Ugh... trudne pytanie XD. Łatwiej powiedzieć, czego bym nie chciał. Chyba dungeoncrawlera, czyli maksymalnego nastawienia na walka/eksploracja. Wolę chyba bardziej wyrównaną mieszankę wszystkie i może zaczniemy od środowiska urban?
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |
10-06-2015, 13:48 | #28 |
tajniacki blep Reputacja: 1 | Lokacja: wszystko byle nie zatłoczone miasto Typ: śledztwo, interakcja, eksploracja brzmią ciekawie - do walk najmniej się pale bo wiem, że dostanę wpierdziel :P
__________________ "Sacre bleu, what is this? How on earth, could I miss Such a sweet, little succulent crab" |
11-06-2015, 18:17 | #29 |
Reputacja: 1 | Nie horror miasto jak nie za duze jest ok, ale dzicz bardziej nieco, ogromne metropolie feeee jak na razie.
__________________ Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości... |
11-06-2015, 22:43 | #30 |
Reputacja: 1 | To mam jakąś jasność do lokacji Dzięki, wykończę Płomyka na docku i zaraz odlatujemy
__________________ "Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014 Nieobecna 28.04 - 01.05! |