|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
24-11-2015, 17:50 | #21 |
Reputacja: 1 | Chass jest egzorcystą jakby co |
24-11-2015, 20:58 | #22 |
Reputacja: 1 | A co do zlecenia... 1. Aro, to możesz rzucić paroma pomysłami, co takiego zleciło miasto? 2. Może wypadałoby, żebyśmy jakieś złoto za to zlecenie mieli, a nie tylko tę marną uśrednioną wartość początkowego ekwipunku? Nie, żebym był taki łasy na gotówkę w grze, no ale logika... :P |
24-11-2015, 21:11 | #23 |
Reputacja: 1 | 1. Odbicie porwanego syna, rozbicie szajki przemytników, złapanie mordercy, oczyszczenie kopalni z koboldów, odzyskanie skradzionego skarbu. 2. Przepiliście. Zadanie brawurowe nie było, więc w sumie jakakolwiek zapłata podzielona na sześciu nie wyniosłaby wiele. Mogę Wam do funduszu drużynowego dać 75 sz. |
24-11-2015, 21:24 | #24 |
Reputacja: 1 | Wielkie umysły myślą podobnie, z tym, że ja myślałem, czy by w tamtym poście nie napisać: "No przecież nie przepiłem." :P Więc jak ktoś ma jakieś preferencje co do misji, to niech pisze, mnie by pasowało wszystko. Nooo, żeby tylko po drodze trzeba było jakieś pieniądze wydać (przekupić kogoś? to może np. informacje o przemytnikach), bo żeby przepić albo w inny bzdetowaty sposób wydać wszystko oprócz 75 sztuk złota, to ja się nie zgadzam. :P |
24-11-2015, 22:01 | #25 |
Reputacja: 1 | @Yuan sorki, ale już się dogadujemy z Hazardem |
24-11-2015, 23:54 | #26 |
Reputacja: 1 | Spoko, już się wprosiłem do historii :P |
26-11-2015, 11:02 | #27 |
Reputacja: 1 | Swoją drogą... oho, mamy wierzchowce. Jak dotąd grałem, zawsze było pieszo. Więc powiedzcie niedoświadczonemu graczowi... jak w takich sytuacjach wyglądają walki? Tank tankiem, ale mój krasnal z dwuręcznym młotem w walce na koniu sobie nie poradzi. :P A jak za każdym razem będzie schodził z konia, to koń może czmychnąć w tym zamieszaniu bitewnym, a nawet jeśli nie, to i tak ewentualny odwrót mógłby nie wyjść. :> Chyba że te wierzchowce mają służyć praktycznie tylko do podróży, a na czas walki (prawie) wszyscy na czas walki złażą z koni, wtedy kulą u nogi nie będę. |
26-11-2015, 18:06 | #28 |
Reputacja: 1 | Ja bym się zastanawiał, jak on na tego konia wchodzi. Ma jakąś drabinkę? |
26-11-2015, 18:11 | #29 |
Reputacja: 1 | Krasnolud to raczej ma kuca. Co do walki na koniu to trzeba konkretnych atutów i wierzchowca, żeby coś zdziałać. Wasze konie (z wyjątkiem Maxa, on ma własnego) nie są szkolone bojowo, więc raczej nie poszalejecie. |
26-11-2015, 18:15 | #30 |
Reputacja: 1 | Mój post w niedzielę, już teraz deklaruję |