Shade ma wspinaczkę na poziomie 7. Nie wiem, czy to wystarczy, by ruszył przodem...

Ech, nie lubię takich sytuacji. Są dwa wątki osobne od siebie na docku i na jednym kinku wszczeła rozmowę, a na drugim moje jest ostatnie. Nie pisałam bo liczyłam na kinku, jako że jej najbardziej zależało. Plus wyraźnie do jej postaci było napisane. :(

Teraz nie wiem jak do tego podejść bo dziwnie by było jakby się moja postać pojawiła w obu wątkach. Plus to co pisałam uważałam jako coś co mogłoby umocnić Johannę. Zostało to jednak olane i to co napisała kinku wzięte za ważniejsze. Nawet jak ty sama Nami prosiłaś aby spojrzała co ty napisałaś wcześniej. Co teraz? Kinku nie pisze, a mój post generalnie wisi i nikt, nawet ty, na niego nie odpisałaś. A czekałam na ciebie, no bo wszak odpowiedziałam na to co ty napisałaś.
:zly:

To jest jedno pod drugim, to jest jedna całość, a nie dwa wątki, tylko nie połączone xd.
Dla mnie bez sensu robić dwa osobne skoro się gnieździcie na powierzchni 20 stóp. To mniejsze niż pokoik. Odpisałam na to, na co miałam do odpisywania, po prostu.
Na to co Bazylia powiedziała, to Johanna by nic nie powiedziała, no i nie powiedziała. Tak już ma :v
Za to Azmodan to co innego, więc tylko jego dialog walnęłam, bo tylko on gada.

A sorry, ale jakoś inaczej zapamiętałam sytuację.

Spoko luz, nic się nie dzieje :D (aż nazbyt dosłownie :p)

Wybaczcie za spóźnienie. W ramach przeprosin walnąłem spory monolog w docu :D

A teraz nie mówcie mi, że Roland jest skończonym draniem, niemiłym dla Johanny...

Zapewne jest :v

Hej Nami, dasz znak życia? Bo teraz to my na twoją decyzję czekamy po tym jak na nas narzekałaś :P

Czyli też mam prawo nic nie pisać ;)
Stwierdziłam że mój post będzie postem końcowym. I tak sama potrzebuje przerwy. Nie wiem kiedy napiszę, bo ostatnio nic nie piszę~ jakoś mi nie idzie już.

Chyba wracają mi siły, może pomału zdołam napisać zakończenie przed wakacjami :P