Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 12-02-2017, 11:46   #11
 
Agape's Avatar
 
Reputacja: 1 Agape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłość
Dźwięk pękającego pancerza rozległ się w całej okolicy sprawiając, że na twarzy Nerisy wykwitł uśmiech satysfakcji. To był udany cios. Strzepnęła z dłoni zieloną posokę szkodnika. Teraz kiedy bezpośrednie zagrożenie zostało zażegnane mogła się rozejrzeć.

Było na co popatrzeć, wszędzie walały się potrzaskane deski i inne śmieci, a między nimi ciała rozbitków, nie wiadomo martwych, czy tylko nieprzytomnych. Robalom chyba nie robiło to różnicy. „Trzeba się ich pozbyć jak najszybciej.”- postanowiła i jak to miała w zwyczaju od razu zabrała się do roboty. Magiczny pocisk skierował jej uwagę na najbliższy cel. Ignorując rozpaczliwe rżenie osła, które niosło się gdzieś od strony morza ruszyła biegiem, zamierzając zamaszystym kopnięciem posłać klekoczącą szkaradę prosto w objęcia śmierci.

Szarża na E2
 
Agape jest offline  
Stary 12-02-2017, 12:45   #12
 
Tadeus's Avatar
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Nerisa charge attack d20+4(+2) vs 14= 16 sukces
Obrażenia d3+3= 6
Nerisa -2AC


Wojowniczka nie miała zamiaru poprzestawać na jednym sukcesie. Widząc, że jeden z drapieżników rzuca się wściekle na bezradną pół-elfkę, ruszyła w ich stronę, rozpędzając się z każdym momentem. W końcu kopnęła potężnie, dosłownie zdmuchując gotowego do skoku stwora sprzed zagrożonej kobiety. Znowu upiornie chrupnęło, więc pewnie bestia sczezła jeszcze zanim spadła z impetem... na nieruchomą kobietę leżącą na plaży obok. Ta poderwała się gwałtownie, nabierając w płuca powietrza z głośnym świstem.


Kojarzyli ją z pokładu, miała zawsze wyniosłe i zimne spojrzenie, i zdecydowaną większość podróży siedziała zamknięta w swojej kajucie. Obecnie przy pasie miała pochwę ze sztyletem, chciała go już dobyć, rzucając się na zagrożenie... Gdy zauważyła, że stwór, który na nią "skoczył" był połamany i nieruchomy. Spojrzała zdezorientowana ku wiedźmie i wojowniczce, jakby pomyślała, że robią sobie z niej jakieś żarty.

Po drugiej stronie stosu drewnianych szczątków przebudzony, krwawiący z boku rozbitek warknął wściekle, nie wiadomo, czy to z furii, czy z bezsilności. Nie miał zamiaru odpuścić poczwarze, mimo że z jakichś powodów pozbawiony był swojej broni. Wrzasnął i rzucił się na drapieżnika, chcąc, podobnie jak wojowniczka, zmiażdżyć go potężnym ciosem. Już po jego marnej technice widać jednak było, że dużo mu do poziomu Nerisy brakowało, przynajmniej w walce bez broni.

E3 vs R3 atak okazyjny!
d20 vs 13= 5 pudło
R3 vs E3 atak bez broni d20+4 vs 14= 17 trafienie
Obrażenia 1d3+3=6


Miał jednak szczęście i zdawał się bardzo zwinny, jakimś cudem uniknął uderzenia bestii i wskoczył na nią, sprzedając jej mocne kopnięcie ciężkiego buta. Drapieżnik pisnął przeciągle i znieruchomiał. Mężczyzna sapał ciężko, pot wystąpił mu na czoło. Widać było, że jego myśli nadal były pomieszane i poza instynktownym atakiem na najbliższe zagrożenie nie był za bardzo zdolny do innych działań.

Sander attack vs E4 d20+6 vs 14= 19 trafienie
Obrażenia 1d6+4=6


Szermierzowi przypadło eleganckie dokończenie boju. Miał świadomość, że nie mógł zawieść, gdyż gdyby bestia przeżyła cios, mogłaby oddać mu z podobną furią jak poprzednio. Trafił bezbłędnie kończąc jej żywot czystym cięciem zgodnym ze wszystkimi prawidłami sztuki szermierskiej.

Wydawało się, że bezpośrednie zagrożenie zostało zażegnane, jednak w oddali widzieli topiącego się osiołka i... znany im już drapieżny kształt w wodzie zaraz obok niego. Najwyraźniej bestia już do niego dotarła, musiała być w mokrym, wzburzonym żywiole znacznie sprawniejsza od człowieka.

Szybko omietli wzrokiem zalegające wszędzie hałdy desek i połamanych sprzętów. Zobaczyli widzianą już wcześniej koszulkę kolczą, mydło, hubkę i krzesiwo, 2 bełty, trochę naddartą sieć, nie do końca było wiadomo czy rybacką, czy do mocowania towarów w ładowni, bukłak, pusty, lekko naddarty plecak i garniec, który Freya rozpoznawała jako swój i pamiętała, że trzymała w nim olej do lampy, wydawał się nadal szczelny, więc pewnie dalej miał swoją zawartość.
 

Ostatnio edytowane przez Tadeus : 12-02-2017 o 12:48.
Tadeus jest offline  
Stary 12-02-2017, 16:28   #13
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
- Przepraszam! - Garidan rzucił słowa przeprosin pod adresem Freyi, którą o włos oparzyłby kwasem, a potem rozejrzał się po polu bitwy.
Pozostali rozbitkowie radzili sobie całkiem nieźle - kraboskorpiony poniosły druzgocącą klęskę. Jedynym psującym nastrój elementem było porykiwanie osła, który to biedak miast na piasku wylądował na skałach, a na dodatek dobierał się do niego kolejny potwór - bliski krewny tych, co przed chwilą próbowali zeżreć rozbitków.

- Nie można biedaka tak zostawić - powiedział do pozostałych, usiłując sobie przypomnieć, kto zabrał kłapoucha na pokład szkunera. - Można by wykorzystać sieć i go wyciągnąć.
Jakaś sieć poniewierała się na brzegu...

Nie był tak całkiem bezinteresowny. Wykurowany osiołek mógł targać na plecach uratowane z katastrofy drobiazgi, a gdyby biedak nie przeżył, to zawsze można go było przerobić na obiad czy kolację. Pewnie byłby bardziej 'zjadliwy', niż opancerzone potworki.

Zrobił parę kroków w stronę skał, na których utknął osiołek, po czym rzucił magiczny pocisk, którego celem był pluskający się w wodzie potwór, zamierzający przerobić zwierzaczka na posiłek.
 
Kerm jest offline  
Stary 12-02-2017, 17:18   #14
 
Azanna's Avatar
 
Reputacja: 1 Azanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie coś
Freya była zaskoczona tym, że jej czar nie zadziałał na stwora , poza tym oszołomiła ją siła półogrzycy nigdy nie widziała żeby kobieta była tak silna, ba a nawet silniejsza od niejednego mężczyzny.

- Dziękuję! Mało brakowało, a to paskudztwo by mnie dopadło. - wiedźma zwróciła się z uśmiechem do Nerisy.
Odwróciła się w stronę Gardiana do niego się już jednak nie uśmiechnęła.
Była trochę wkurzona, że omal jej nie przypiekł, ale jakby nie było przeprosił ją za to, więc może jednak nie był takim bałwanem za jakiego go uznała.
- Na szczęście nic się nie stało. - odpowiedziała grzecznie czarodziejowi .
Ten osiołek jest mój - Freya mówiła już do obojga - chciałabym go uratować ale niestety do większości czarów potrzebuję składników, których na razie nie mam. Ale mogę was wspomóc swoją magią w walce z tym paskudztwem.
Proszę pomóżcie mi, sama nie mam szans z tą bestią!


Wiedźma wskazała palcem na stertę połamanych desek i rzeczy wywalone na brzeg.
- O tam - rzekła półelfka - leży mój kociołek jest w nim olej, a tam dalej - przesunęła palec o kilka centymetrów - chyba leży krzesiwo i kilka bełtów. Może uda się tego stwora odstraszyć ogniem ?
 

Ostatnio edytowane przez Azanna : 12-02-2017 o 21:54.
Azanna jest offline  
Stary 12-02-2017, 18:13   #15
 
Agape's Avatar
 
Reputacja: 1 Agape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłość
Nerisa pod pewnymi względami była podobna do krabo-skorpiona, który w fontannie piasku przeleciał kilka metrów zanim padł martwy na plażę. Podobnie jak to prymitywne stworzenie, podczas walki polegała głównie na instynkcie, rozmyślania zostawiając na bardziej spokojne chwile. Teraz kiedy sytuacja została opanowana mogła zacząć się zastanawiać gdzie jest i jak tu trafiła, a raczej mogłaby gdyby nie raniące uszy zawodzenie osła.

Na słowa podziękowania odpowiedziała uśmiechem i czymś na kształt dworskiego ukłonu, przynajmniej w swoim mniemaniu. Nawet jeśli daleki od doskonałości, gest dość jasno przedstawiał intencje Nerisy.

-Cała przyjemność po mojej stronie. Polecam się na przyszłość.- powiedziała miękko, potem energicznie podeszła do na wpół zagrzebanej w piasku sieci, wyszarpnęła ją i pobiegła wzdłuż brzegu do skał, na które fale rzuciły nieszczęsnego zwierzaka. Nie była pewna dlaczego właściwie zawraca sobie głowę ratowaniem tego stworzenia, ale gdyby się zastanawiała, zanim znalazłaby dobry powód pewnie byłoby już za późno.
 

Ostatnio edytowane przez Agape : 12-02-2017 o 19:40.
Agape jest offline  
Stary 12-02-2017, 20:02   #16
 
Sirion's Avatar
 
Reputacja: 1 Sirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputację
Mężczyzna szybkim ruchem rapiera pozbył się całej krwi, która pozostała po zabitym stworzeniu i z powrotem przypasał broń.

- Ładny komitet powitalny... - Prychnął.

Słysząc rozmowę reszty wzruszył tylko ramionami.
- Moim zdaniem to niewarte ryzyka. Kto wie co jeszcze czai się w wodzie. - Powiedział głośno i westchnął, kiedy reszta zajęła się ratowaniem zwierzaka.

Sam zamiast tego spokojnie i niespiesznie podszedł do swojej koszulki kolczej, wynosząc ją trochę głębiej na suchy ląd, żeby nieco przeschła i sprawdził stan pozostałych rozbitków.

Wolał nie zbliżać się zbytnio do tajemniczego mężczyzny, ze skutymi rękoma, nie wiedząc jakimi umiejętnościami dysponuje, więc jedynie z bezpiecznej odległości ocenił czy wszystko u niego w porządku i skierował się ku gnomowi i dziewczynie,

- Gelik! Gelik! - Powiedział spokojnie potrząsając lekko ramionami mężczyzny - Wszystko w porządku?
 
__________________
"Przybywamy tu na rzeź,
Tu grabieży wiedzie droga.
I nim Dzień dopełni się,
W oczach będziem mieli Boga."
Sirion jest offline  
Stary 12-02-2017, 20:53   #17
 
Tadeus's Avatar
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Garidan magic missile d4+1=4


Czarownik podszedł do wody, szukając wzrokiem zbliżającego się do osła stworzenia. W końcu wypowiedział słowa zaklęcia. Magiczny pocisk pognał nad spienionymi grzbietami fal i trafił bezbłędnie, mimo że jedynie bardzo niewielka część istoty wystawała ponad wzburzoną powierzchnię wody. Bardzo niewielu strzelców byłoby w stanie powtórzyć taki wyczyn. Uderzenie było mocne i zupełnie niespodziewane.

Zachowanie
1-30 odstępuje 31-100 kontynuuje d100= 51


Drapieżnik nie rozumiał skąd nadszedł atak i towarzyszący mu wielki ból. Widząc jednak przed sobą ofiarę, rzucił się na nią instynktownie, pojmując zapewne, iż to ona w jakiś sposób zdołała go zranić walcząc o życie.

d20 vs 10= 11 trafienie
d20 vs 10= 16 trafienie
d20 vs 10= 17 trafienie
Osioł fort save d20+5 vs 10= 13 sukces


Zwierzę zarżało żałośnie, gdy bestia łapczywie wpiła się w jego ciało. Ale wojowniczka już wdrapywała się z siecią na zdradzieckie, śliskie skały! Rzuciła nią w stronę wody, próbując ciężkiemu czworonogowi jakoś pomóc we wspięciu się na górę. Fale uderzały w skały z wielką furią, coraz to rozpryskując w jej stronę mocne strumienie wody.

Nerisa reflex save d20+4(+1) guidance vs 8= 6 porażka


Próbowała się zaprzeć, by mocno pociągnąć za sieć, ale śliskie podłoże i ciągłe ataki wody znacznie to utrudniały, do tego spanikowany osioł szarpał jak oszalały, coraz to ciągnąć w drugą stronę i pozbawiając ją równowagi. O mało co nie wciągnął jej do wody, udało jej się jakoś utrzymać na górze, ale nie czyniła żadnych postępów, a bestia nadal żyła i raniła bliskiego śmierci czworonoga.

Lecz nie tylko to zaprzątało myśli wojowniczki, będąc teraz na bardziej wysuniętej, wyższej pozycji dostrzegała kątem oka więcej ze skalistej zatoki, w oddali, przy ujściu do morza dostrzegła rufowy fragment wielkiego, rozbitego o skaliste klify statku, prawdopodobnie Jenivere, bliżej widziała niezliczone ostre skały obmywane dziko spienionymi, szalejącymi falami. Wśród nich widać było pełno doszczętnie zdruzgotanych sprzętów... I ciał. Być może jakieś przedmioty tam przetrwały jednak dotarcie do nich byłoby nie lada wyzwaniem.

***

Tymczasem na plaży młody szermierz próbował ocucić bogato odzianego gnoma, którego kojarzył jeszcze z pokładu Jenivere. Mały człowieczek zajęczał boleśnie, unosząc jedną powiekę. Gałka oczna poruszyła się badawczo na wszystkie strony, zatrzymując dłuższy czas na twarzy domniemanego wybawiciela. W końcu powieka się zamknęła, widać było, że trwał u niego intensywny proces myślowy.


- Sakiewka jest w lewej nogawce... - szepnął w końcu gnom. - Oby, było warto, przeklęty piracie!

Tymczasem mężczyzna o wschodnich rysach po początkowym szoku dochodził do siebie, wydawało im się, że miał na imię Ishirou, choć ogólnie niewiele gadał i był raczej gburowaty.
- Ej, ty - ni to warknął, ni wrzasnął do pochylającego się nad gnomem szermierza. - Ona chyba zaraz sczeźnie. - wskazał młodą dziewczynę, która, z tego, co Sander kojarzył, nazywała się Sasha.


Piasek wokół niej zaczynał już barwić się na czerwono. Widywał ją już wcześniej, ale dopiero teraz, przez dziury w jej naderwanym odzieniu był w stanie dojrzeć tatuaż na plecach.

Sander knowledge local d20+5 vs 10= 22 sukces!


Początkowo sądził, że coś mu się przewidziało, ale nie było wątpliwości. Był to symbol Czerwonych Modliszek, kasty słynnych w pewnych kręgach skrytobójców.

Jakby było jeszcze za mało problemów, wyniosła pół-elfka o dumnym spojrzeniu, którą wcześniej przebudziło uderzenie kopniętego kraba, wyraźnie mierzyła ich groźnym, pełnym nieufności wzrokiem, miała wyjęty sztylet i cofała się ostrożnie w stronę dżungli. Nie było wątpliwości, że z jakiegoś powodu to właśnie rozbitków pojmowała jako główne zagrożenie dla swojego bezpieczeństwa.
 
Tadeus jest offline  
Stary 12-02-2017, 23:50   #18
 
Sirion's Avatar
 
Reputacja: 1 Sirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputację
Sander nie sięgnął do sakiewki gnoma tylko głośno westchnął.
- To dobrze, że się trzymasz chłopie - Powiedział klepiąc gnoma po po ramieniu i wstał powoli.

Widząc oddalającą się półelfkę zrobił kolejny głośny zrezygnowany wydech.
- Teraz i ty? - Powiedział spokojnym głosem i pokiwał głową - Zamiast wystawiać się jakimiś dzikim zwierzętom w tych chaszczach mogłabyś trochę pomóc - Miał nadzieję, że spokojny ton i pewny głos przemówią do rozsądku kobiecie.

Została tylko jedna osoba - mężczyzna nigdy nie miał doświadczenia medycznego i znał się raczej na zadawaniu ran, niźli na ich leczeniu, ale teraz przynajmniej mógł zidentyfikować, gdzie znajdują się obrażenia i zatamować krwotok zewnętrzny przy użyciu swojego ubrania odcinając rękaw koszuli.

Informacje na temat Modliszek postanowił zostawić na razie dla siebie, to nie był dobry moment, żeby poruszać ten temat.

- Jeśli ktoś zna się na medycynie to bardzo by się teraz przydał! - Krzyknął głośno.
 
__________________
"Przybywamy tu na rzeź,
Tu grabieży wiedzie droga.
I nim Dzień dopełni się,
W oczach będziem mieli Boga."
Sirion jest offline  
Stary 13-02-2017, 08:52   #19
 
Azanna's Avatar
 
Reputacja: 1 Azanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie coś
Wiedźma bardzo nie lubiła jak ktoś jej mówił co ma robić. Spojrzała więc na chłopaka z lekką pogardą, wydawał się jej trochę zarozumiały i arogancki, no ale w sumie miał rację.
Nie była w stanie pomóc pozostałej dwójce w ratowaniu osła, więc jedyne na co teraz mogła się zdać to pomoc rannym.

-Masz rację. - powiedziała spokojnie do Sandera.


Ferya zaczęła biegać więc od jednego rozbitka do drugiego, sprawdzając stan ran i mamrocząc zaklęcie.
 
Azanna jest offline  
Stary 13-02-2017, 09:06   #20
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Gdy się powiedziało 'a', wypadało też i powiedzieć 'b'.
Skoro już zaczął ratować ryczącego zwierzaka, to nie wypadało go teraz zostawiać. Szczególnie w sytuacji, gdy raniony kraboskorpion zaczął atakować ze zdwojoną energią.

Garidan przesunął się nieco, by lepiej widzieć częściowo pogrążonego w wodzie potwora, po czym ponownie posłał w jego stronę skumulowaną porcję magicznej energii.
 
Kerm jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:18.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172