Jeżeli mogę cofnąć poprzednią deklaracje to Al słucha Ed-a i siedzi cicho:-D

Drodzy towarzysze, niestety jestem zmuszony zrezygnować.

Liczyłem na wartką sesję, gdzie będzie się dużo działo, a tempo będzie krótki post/dzień.

Postów jest multum, ale za tym niestety nie idzie akcja. Próbowałem pchać coś do przodu, ale moje starania toną w morzu Waszych wypowiedzi.

Zwyczajnie nie odpowiada mi ten styl gry, zacząłem się męczyć zamiast bawić.

Przepraszam, powodzenia i do następnego razu.

Zabawa przede wszystkim.

MG, lecimy dalej?

Komunikat specjalny:
Mój net leży i kwiczy. Jutro ma przyjść gość z serwisu i go naprawić (sam nie mogę bo umowa).

A obstawiałem że balujesz na Woodstocku

Jestem piszę wam, i nie tylko wam, i czytam co mam zaległe. Chwilę mi to jeszcze zajmie.

Jak tam Mistrzu ?

Hej, mogę mieć problemy z odpisywaniem w przyszłym tyg. O ile jeszcze ta sesja ma wrócić do żywych ;)

Walka z dostawcą netu ciągle trwa, on ciągle twierdzi, że mam net jak żyleta, mi się ciągle forum ładuje długo albo w ogóle. Nie mniej jest szansa, że będę mógł pisać.
Jeśli ciągle chcecie kontynuować to napiszcie proszę a post pojawi się od razu.

Ja chcę pisz post póki możesz;-)