Okej, poczekam do jutra (znaczy wtorku)

Hej, niestety z przywołańca nic nie zostało. Macie jedną rundę na działanie, potem zacznie się walka, o ile nie uciekniecie ;) Zdecydujcie szybko w komentarzach/na hangouts, co robicie, żeby było wiadomo, czy lecimy z następną kolejką postów, czy przechodzimy do walki na docu.
Do jutra powinienem przygotować wam mapkę, na razie wypiszę wam odległości od zabudowań Redburrow i mgły:
Rufus i Mikel – 20m
Hannskjald – 40m
Jace, Laura – 60m

Przy okazji: od jutra do niedzieli będę na wyjeździe, więc będzie mnie ciężej dorwać, a przy ewentualnej walce będę wolno odpisywał. Będę bardzo wdzięczny, jeśli w tej sytuacji sami będziecie wykonywać swoje testy i powklejacie wyniki na docu.

A z tą mgłą według wiedzy Jace'a w ogóle da się walczyć? ;)

Wyglada jak Caller on Darkness z D&D 3.5 :)

Mg, co Jace wie więcej o tej mgle?

Tylko tych twarzy brakuje - nie mogłem znaleźć obrazka dobrego ;)
Wiedza Jace'a: Mgła ma formę gazową, ale można ją zranić magiczną bronią albo ogniem lub zimnem. Draństwo szybko się leczy, a jej dotyk jest zabójczy, rozpuszcza ciało.

Odpisze dziś wieczorem.

Możemy przejść na doc zaplanować co dalej. Mogę na Was rzucić haste, cat’s grace, bull’s strength, protection from evil, o ile to pomoże.

Ok, dobry pomysł.

Dobra, macie jeszcze jedną turę – jeśli teraz będziecie się buffować, to potem już rzucam na inicjatywę :)

Od mgły dzieli was 40 metrów (jak w poście), i to jest otwarta przestrzeń, już poza zabudowaniami Redburrow. Jest już ciemno, więc wszędzie mamy obszar dim Light.

Hej, teraz się buffujecie i od razu wracacie, czy odpoczywacie i potem dalej kombinujecie?