|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
18-12-2018, 15:31 | #11 |
Kowal-Rebeliant Reputacja: 1 |
|
18-12-2018, 17:31 | #12 |
Administrator Reputacja: 1 | Daykyn odprowadził wzrokiem wychodzącego Kła. Pokręcił głową po czym wstał i podszedł do karczmarki. - On nieco mija się z prawdą - powiedział. - Każdy płaci za siebie, więc gdy tylko nasz kotek wróci, to zapłaci za wszystko, co zjadł i wypił. - Mam nadzieję, że mimo niezbyt pochlebnej opinii, jaką mi wystawił, dostanę pokój? Sarel obrzuciła Daykyna uważnym spojrzeniem, po czym (najwyraźniej doszła do wniosku, że kotowaty przynajmniej w części mówił prawdę) odpowiedziała: - Tak, zaraz pokażę, który to. Być może uznała, że lepiej chronić przed niepoprawnym uwodzicielem nie tylko córki, ale i inne służące. - Proszę bardzo - powiedziała, otwierając drzwi do pokoju. Wnętrze zdecydowanie odstawało od standardów, obowiązujących we dworze w Zielonej Dolinie, ale Daykyn nie zamierzał tego mówić. Poza tym najważniejsze było, że pokój był czysty. No i - nie da się ukryć - był urządzony w znacznie lepszym stylu niż byle wiejska chata. - Bardzo tu przyjemnie - powiedział. - Zostanę tu przynajmniej jedną noc. Zostawiwszy bagaże w pokoju Daykyn wyszedł najpierw na korytarz, a potem na ulicę, by poszukać bądź towarzyszy, bądź zapasów na dalszą podróż.. |
19-12-2018, 11:22 | #13 |
Reputacja: 1 |
|
19-12-2018, 12:05 | #14 |
Reputacja: 1 |
|
21-12-2018, 13:50 | #15 |
Administrator Reputacja: 1 |
|
24-12-2018, 11:44 | #16 |
Reputacja: 1 | Silvara była zadowolona z pokoju. Postarali się a to najważniejsze. Pieniądz robi pieniądz więc im droższa się wyda tym więcej później zarobi. Taka podstawa, bo elita nie przyjeżdża byle gdzie i do byle kogi więc jako przyszła posiadaczka wspaniałej posiadłości Inferno musiała "zachować styl". Była również szczęśliwa że udało jej się namierzyć ten komin i cóż... Szczerze wątpiła że bedzie w użyciu. No bo nawet jak coś tam żyło to przecież "nie cywilizowane istoty", a nawet gdyby było jakieś ryzyko to pójdą w nocy. Nocą się przecież nie pali. W końcu sporządziła listę rzeczy jakie mogą się przydać uwzględniając w tym spinaczkę i całkowite ciemności jak i wszelkiej maści kraty zabezpieczające. Przybory do otwierania zamków i wykrywania pułapek już miała. W końcu poszła sprawdzić co zostało kupione by uzupełnić ewentualne braki plus zakupić jedzenie dla niej samej. Następnie w planach miała sprawdzić co robi reszta i czy oni również są już gotowi. |
27-12-2018, 10:19 | #17 |
Kowal-Rebeliant Reputacja: 1 |
|
28-12-2018, 15:49 | #18 |
Reputacja: 1 |
|
30-12-2018, 16:37 | #19 |
Reputacja: 1 | Kolejnego dnia rano bohaterowie wyruszyli w stronę Białego Kła. Zebrali cały ekwipunek jaki przewidzieli, że byłoby im potrzebny. Dwa dni bohaterowie mieli spokój, przynajmniej od orków to jak bohaterowie działali sobie na nerwy to inna sprawa. |
30-12-2018, 23:03 | #20 |
Administrator Reputacja: 1 | Wyruszyli. |