w sumie też bym chciała wiedzieć co się stało z moją postacią XD

Po kolei.

@Zaalaos, rzucę ettinowi pro forma, bo ratuje go tylko 20 na kości. Rzucić chyba możesz tym co szarżuje. Drugi wykonuje normalny ruch.

@Sindarin

Liczę około minuty. Mieliście długi dialog. Z tego co było deklarowane, zrobiliście coś w rodzaju kordonu wokół wyjścia a Zaalaos podszedł do portalu w postaci elfki. Potem powrócił do was.

Kadir klęczy na ziemi między wozami medytując. Walczy w umyśle z Szarością, by zamknąć portal od waszej strony. Wszystkie miniony Kadira go chronią. Nie pozwalają podejść.

@Asderuki
Modliszka odeszła od portalu, nie jest w waszej formacji. Jest przy wozach, ale nie tam gdzie Kadir. Sprawia wrażenie nieobecnej.

@psionik

Hydra jest od strony portalu, z którego wyszedł smok. Ettiny wyszły z portalu przy którym zabiliście Retrievera.

Właśnie, truchło Retrievera. Zapomniałem o nim. Ten pierwszy ettin nie może szarżować w takim razie.

Zmieniłem deklaracje ataków ettinów. Z racji tego, że truchło retrievera znacząco ogranicza odstęp do Łotra, może go atakować tylko jeden i nie może szarżować. Drugi wybrał inny kasek, Cantha. Ettiny będą atakować tylko żywych, bo one was traktują jako jedzenie, które trzeba upolować.

Tworzycie kordon, wiec każdy ma dostęp do jednego z ettinów. Wasza deklaracja, gdzie stoicie i którego atakujecie, ale z racji potężnych cielsk ettinów i truchła retrievera nie bezie możliwości ich okrążania, bo dodatkowo na tyłach jest portal. Jedynie teleportacja może wam pomóc w zmianie pozycji, by móc atakować innego stwora.

Chyba, że zrobicie withdraw from battle - najpierw.

Zakładam, że Arystokrata stoi gdzieś w oddali w bezpiecznym miejscu, z dala od maczug ettinów.

A smok ma to wszystko w głębokim poważaniu.

Panowie, trzeba podjąć decyzję. Po dłuższej rozmowie o oczekiwaniach gracza i stylu sesji, z sesji odeszła Asderuki. To jest ważna postać, mimo, że stoi jakby z boku waszych przepychanek. I teraz moje pytanie do was jest takie. Czy robimy rekrutację dodatkową i szukamy kogoś, kto przejmie postać Modliszki? Czy postać mam przejąć ja? To drugie rozwiązanie ma potworne wady dla fabuły, ale jak będzie mus, to mówi się trudno.

Nie wiem czy znajdziemy kogoś teraz. Tempo nam ostatnio ciut zwolniło, a czekanie na dalszą grę, aż zrobimy rekrutkę...

Jak uważacie? Nie macie jakiś dobrych graczy do polecenia? Może ktoś z kim kiedyś graliście, nadawałby się do sesji?

Szkoda. A dużo mamy gry przed sobą jeszcze?

Owszem, rezygnuję. Pozwolę sobie jednak tylko napisać, że ta postać nigdy nie powinna należeć do gracza.

Dziękuję za sesję i może spotkamy się na innych :)

Początkowo miało być rozpisane na 5 dni, ale stwierdziłem, ze to skrócę i jesteśmy w połowie przygody.

Hmm, widziałem, że już dałeś post w rekrutacji, ale moim zdaniem lepsze byłoby chyba przejęcie modlichy przez Ciebie :)

Tez mi się tak wydaje.