[Komentarze] Legacy of Fire - Strona 25

Warlock · 24-10-2019, 12:30

Powiem zgodnie ze staroszkolną zasadą, która jak najbardziej aplikuje do Pathfindera:
- Jeśli walka jest wyrównana (lub przewagę ma przeciwnik), to znaczy, że coś skopaliście.

Dlatego właśnie czasem nie ma sensu walczyć, a lepiej jest uciekać, przegrupować się i wrócić już z przewagą.

Cytat:

Zaklęcia Jasara są zdecydowanie bojowe, a mikstury leczącej raczej nie da rady podać...
Czy Color Spray może zadziałać na skorpiona? I pewnie załatwi Kyrikosa...

Color Spray może zadziałać, ale nie oślepi przeciwnika, który ma również tremorsense, czyli wyczuwania położenia nieprzyjaciół poprzez drgania podłoża. Może jednak go oszołomić, tylko ostrzegam, że wymaga to od Jasara, aby podszedł zza plecy skorpiona i rzucam wtedy 1k6 (wynik 1-3 = zmienia cel na Ciebie). Nie mniej jednak, jeśli to zadziała to uratujesz komuś tyłek

W tym wypadku jest to zagranie typu high risk, high reward.

**Nami** · 24-10-2019, 12:33

Cytat:

Powiem zgodnie ze staroszkolną zasadą, która jak najbardziej aplikuje do Pathfindera:
- Jeśli walka jest wyrównana (lub przewagę ma przeciwnik), to znaczy, że coś skopaliście.

1. Rewik wgl nie atakował, więc to wina nr jeden

2. PanElf się bawi z kozą

Jeśli ktoś ma Wiedzę Natura to może wykonać test aby się czegoś dowiedzieć o przeciwniku. Tak tylko mówię :P

EDIT: Aha, ok, nasz MG robi cheat i powiedział mimo iż nie powinien :P
Doceńcie to łachudry

Rewik · 24-10-2019, 12:50

Ad. 1 Gdybym atakował, Kyrikos leżałby teraz w piachu, a skorpion szarżowałby na Jasara lub Izabelę, albo co gorsza Roberta i zostałby ino sznur.

Skorpion nie jest za bardzo ranny. Na pewno bym nie zadał tyle, żeby ukatrupić po 1 rundzie

Cattus · 24-10-2019, 13:05

Błędem było rozdzielanie party. Jak kiedyś prowadziłem, to uwielbiałem takie chwile i zawsze miałem garstkę tałatajstwa na podoredziu. Niech za pewnie się nie czują świnki.

**Nami** · 24-10-2019, 13:05

Cytat:

albo co gorsza Roberta i zostałby ino sznur.

No dobra, ten argument do mnie trafia

Cytat:

Błędem było rozdzielanie party. Jak kiedyś prowadziłem, to uwielbiałem takie chwile i zawsze miałem garstkę tałatajstwa na podoredziu. Niech za pewnie się nie czują świnki.

Mogli uciekać w ciernie

ale nieeee, bo sobie podrą sukienki

**Kerm** · 24-10-2019, 13:12

Cytat:

Napisał Warlock

(...) wymaga to od Jasara, aby podszedł zza plecy skorpiona

Serio? Myślałem, że trzeba mu patrzeć w oczy...

Cattus · 24-10-2019, 13:16

No w sumie taki bydlak w gęste cienie by nie wlazł. Zawsze jakiś pomysł.

A! Żeby nie było, Oz nie wymachuje triumfalnie szaszłykiem ze szkodnika. To nie jakiś jaskiniowiec, żeby się tak cieszyć z takiej pierdoły.

Warlock · 24-10-2019, 13:20

Cytat:

Napisał Kerm

Serio? Myślałem, że trzeba mu patrzeć w oczy...

Nie ma znaczenia, z której strony podejdziesz. Po prostu przy obecnym rozłożenia Jasar znajduje się bardziej za plecami skorpiona. Pomiędzy Jasarem a Kyrikosem znajduje się skorpion. Isabela, która goniła kozła, znajduje się obecnie najbliżej lasu, więc jeśli chcecie uciekać, to polecam Jasarowi, aby biegł w przeciwnym kierunku i ukrył się za wydmą. Ma o tyle łatwo, że nie jest obecnie celem skorpiona.

Rewik · 24-10-2019, 13:25

Z tym wejściem w krzaki to racja, choć zależy od interpretacji.

Dla mnie co jak co, ale jednak pajęczak, z dwoma sekatorami zamiast łap to idealny ogrodnik, który ucieszyłby się z kilku nowych gości na grilla, wśród spowalniających pnączy.

Uznałem, że bezpieczniej będzie odciągnąć uwagę skorpiona, a 2 czarowników jakoś sobie da rade z uśmiercaniem. No ale chyba trzeba będzie zmienić pomysł.

Cattus · 24-10-2019, 13:38

Może i sekatory ma, ale potrzebuje jeszcze nieco abstrakcyjnego myślenia do takiego ich użycia. Jak nie będzie jego cel stać za paroma patykami, a zniknie mu z oczu to raczej w szaleństwie nie będzie wycinał zarośli. To dalej stawonóg. A nawet jeśli zajmie się kijami to tym lepiej. Nie będzie działał begów.

24-10-2019, 13:05	#244
Cattus Reputacja: 1	Błędem było rozdzielanie party. Jak kiedyś prowadziłem, to uwielbiałem takie chwile i zawsze miałem garstkę tałatajstwa na podoredziu. Niech za pewnie się nie czują świnki. __________________ Our sugar is Yours, friend.

24-10-2019, 13:16	#247
Cattus Reputacja: 1	No w sumie taki bydlak w gęste cienie by nie wlazł. Zawsze jakiś pomysł. A! Żeby nie było, Oz nie wymachuje triumfalnie szaszłykiem ze szkodnika. To nie jakiś jaskiniowiec, żeby się tak cieszyć z takiej pierdoły. __________________ Our sugar is Yours, friend.

24-10-2019, 13:38	#250
Cattus Reputacja: 1	Może i sekatory ma, ale potrzebuje jeszcze nieco abstrakcyjnego myślenia do takiego ich użycia. Jak nie będzie jego cel stać za paroma patykami, a zniknie mu z oczu to raczej w szaleństwie nie będzie wycinał zarośli. To dalej stawonóg. A nawet jeśli zajmie się kijami to tym lepiej. Nie będzie działał begów. __________________ Our sugar is Yours, friend.

24-10-2019, 12:50	#243
Rewik Reputacja: 1	Ad. 1 Gdybym atakował, Kyrikos leżałby teraz w piachu, a skorpion szarżowałby na Jasara lub Izabelę, albo co gorsza Roberta i zostałby ino sznur. Skorpion nie jest za bardzo ranny. Na pewno bym nie zadał tyle, żeby ukatrupić po 1 rundzie

24-10-2019, 13:25	#249
Rewik Reputacja: 1	Z tym wejściem w krzaki to racja, choć zależy od interpretacji. Dla mnie co jak co, ale jednak pajęczak, z dwoma sekatorami zamiast łap to idealny ogrodnik, który ucieszyłby się z kilku nowych gości na grilla, wśród spowalniających pnączy. Uznałem, że bezpieczniej będzie odciągnąć uwagę skorpiona, a 2 czarowników jakoś sobie da rade z uśmiercaniem. No ale chyba trzeba będzie zmienić pomysł.