|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
08-03-2021, 10:07 | #1 |
Reputacja: 1 | [D&D 5.0, Ravenloft] Dom Śmierci
|
08-03-2021, 12:48 | #2 |
Reputacja: 1 | Zasypiał w namiocie. Jak każdego wieczoru, przez ostatnie siedem miesięcy. Był blisko. Czuł to. Wiedział, że wkrótce trafi na przełom.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |
08-03-2021, 17:27 | #3 |
Administrator Reputacja: 1 | Cahnyr otworzył oczy i rozejrzał się dokoła. A potem zamknął oczy i ponownie je otworzył i potrząsnął głową. |
08-03-2021, 18:12 | #4 |
Reputacja: 1 | Paladyn otworzył oczy i westchnął głęboko. Przez chwilę ciężko było mu uwierzyć, że palenisko, przy którym siedział i odbębniał swoją wartę zniknęło. Tak jak i cały obóz wraz z towarzyszami podróży. Ostatnie, co pamiętał z poprzedniego wieczora, to szybko podnosząca się mgła, w której całkowicie stracił orientację. A potem chyba... zasnął? Nie mógł być tego pewien, zwłaszcza po tym, co wydarzyło się w tym niby-śnie. Dookoła wszędzie unosiła się mgła… być może to ona miała coś wspólnego z tą dziwną zamianą miejsc. |
09-03-2021, 11:04 | #5 |
Reputacja: 1 |
|
09-03-2021, 20:30 | #6 |
Reputacja: 1 | Po krótkim zapoznaniu i wymianie zdań ruszyliście wąską ścieżką przez mgłę. Idący na przedzie Orion rozglądał się po okolicy, ale niestety niczego nie wypatrzył. Wszędzie zalegała ta przeklęta mgła, rozmywająca kontury drzew. Nawet, jeśli wśród nich czaiłby się jakiś potwór, nie dostrzeglibyście go. Na szczęście żaden się nie czaił. |
10-03-2021, 12:23 | #7 |
Administrator Reputacja: 1 |
|
10-03-2021, 13:38 | #8 |
Reputacja: 1 | Paladynowi nie podobała się ta mgła. Chociaż rozglądał się wokół, nie był w stanie wyłowić z niej niczego, co mogłoby posłużyć za punkt zaczepienia, albo chociaż odniesienia do ewentualnego ataku. Mieli tylko tę przeklętą, wąską ścieżkę przed sobą, która prowadziła ich nie wiadomo dokąd. Orion nie lubił pozostawać w takiej niepewności; zawsze wolał kontrolować sytuację i wiedzieć coś więcej. Choć zwykle takie wydarzenia jak to, w którym się znalazł z nowo poznanymi kompanami, tylko pchały go do działania. |
10-03-2021, 17:06 | #9 |
Reputacja: 1 |
|
10-03-2021, 18:41 | #10 |
Reputacja: 1 | - Gdzie są wasi rodzice? - to pytanie Kaladin uznał za najważniejsze. Dom przed którym stali był wykonany lepiej od pozostałych. Był też większy. Co oznaczało, że dzieci zamieszkiwały w domostwie lokalnych możnowładców.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |