Orion może iść przodem, ale nie jako zwiadowca, a ten, co weźmie na klatę jakieś zagrożenie, jakby się pojawiło. No ale jak Puck chce iść na szpicy, to paladyn nie będzie oponował :)

Chodziło mi o błogosławieństwo, Puck nie pójdzie pierwszy, ale może dać prowadzącemu krzyżyk na drogę.

Jest spoko. Ja też mogę być z przodu w razie czego. Jakoś damy radę. O ile pułapki nas nie zabiją.

Hej,
Czekam na odpowiedź od MG przed napisaniem posta.

Odpowiedzi, Graygoo :)

- Tak z dwie godziny już tu czekamy, ale nikt nie chciał przyjść i pomóc - powiedziała Rose. - Nie wiem, gdzie są inni. Zwykle nie wychodzimy z domu, więc nie wiemy, gdzie podziali się mieszkańcy. Mama ma na imię Elisabeth, jest wysoka, szczupła i ładna. Tata to Gustav, on jest niższy od mamy i ma duży brzuch. I kręcone wąsy. Na pewno ich rozpoznacie.

Co do mapy, postaram się, ale gwarancji nie daję.

Dzieki, poszło :)

Cały parter sprawdzony, nigdzie nie widać zejścia do piwnicy. Nie natrafiliście też na żadne ukryte przejścia czy jakichś przeciwników. Z piętra słychać było przez chwilę jakby ktoś się przechadzał - bardziej dorosły, niż dziecko.

Jakby były pytania, walić.

Czas na odpis do poniedziałku, południa.

Co widać przez okno za zasłonami?
Czy za gobelinem coś się kryje?
Czy wszystko jest 'na błysk'? Bez kurzu?

Jak solidna jest skrzynka - czy według oceny Pucka dałoby się ją otworzyć używając oręża?

1. Za zasłonami widać bardzo zaniedbany ogród i nic więcej, gdyż mgła uniemożliwa dostrzeżenie czegokolwiek na dalszym planie.
2. Za gobelinem nic się nie kryje.
3. Gdzieniegdzie widzicie kurz, ale stół, czy rzeczy których często się używa są w miarę czyste.

Skrzynka wygląda na solidną. Aby otworzyć ją przy użyciu oręża, potrzebny jest test siły o ST 20. Jak chcesz, to sobie rzuć ;)