Atuty Algrima:
- Esoteric Lore: w walce robi recall knowledge by poznać resisty i weaknessy danego przeciwnika.
- Jego ataki są magiczne wobec rozkminionego wroga i wykorzystują jego weakness
- Korzysta z broni jednoręcznych różnego rodzaju. Dzięki sile i atletyce może robić śmieszne rzeczy z użyciem batoga (trip i disarm - sorry Santorine, zapomniałem że trip->prone->płaskostopie)
- Dużo skilli, wszelkie wiedzówki
- Nie jest stealth. Biega w płycie.
- Potrafi w ramach reakcji dać resist sobie lub towarzyszowi na jeden atak

Ok, to jedziemy z atutami Lazlo:

• głównie Blaster i Debuffer,
• jest telekinetykiem (Concious Mind: Distant Grasp)
• nie lata w żadnej zbroi, więc w razie czego będziecie musieli chronić mu tyłek, a on będzie się trzymał raczej z dala od epicentrum potyczki ;)
• w walce polega głównie na swoich psychicznych zaklęciach i cantripach.
• jest ekspertem w Okultyzmie, co może nam się przydać w czasie wizyty w domostwie Xarwina.
• ma całkiem niezły stealth, jest za to słaby w czynnościach siłowych czy wymagających gadania i przekonywania.
• niezły w otwieraniu zamków, w religijnym i magicznym lore, ma też całkiem spoko skill medicine.

Chyba tyle wystarczy na teraz :)

To może ja zacznę od tego, że jest to moja pierwsza postać w tym systemie... wojownik.

Jak większość z Was specjalizuje się w atletyce (oby w tej sesji było sporo zagadek opartych o przesunięcie ciężkich kamieni przywalających drzwi!)

Chodzi do szkoły magii... więc zna dwa cantripy (z dedykacji magusa)

Umie obsługiwać magiczne przedmioty (różdżki i takie tam po zdanym teście Arcane/Religion/Nature/Ocult - w zależności od przedmiotu, nawet, jeżeli jego klasa normalnie by mu na to nie pozwalała) Wziałem to, bo wydaje mi się, że wojownik nigdy niczego takiego nie może się nauczyć, a tu o...

Należy do szlachty herbowej, co niby może ułatwić pewne kwestie społeczne... chociaż nie specjalizuje się w kwestiach społecznych.

W walce polegam na tarczy i jakimś mieczu. Tarcza ma to, że jeżeli nią blokuję cios, to mogę przeciwnika otumanić (flat-footed zdaje się to ma nazwę), albo odepchnąć... niestety wybiera MG. I to chyba tyle. Jako, że to mój pierwszy PF2, to nie wiem czy postaci nie skopałem i jak będzie się sprawdzać w praktyce.

W internecie pisali, że wojownik powinien mieć inteligencje w granicach 8-10, a mój ma 16...


A poza tym, to od soboty wyjeżdżam w góry i nie odpiszę w następnej kolejce. Postaram się wrzucić deklarację co do działań w komentarze.

16 INT? Muszę powiedzieć, że to brzmi groźnie (dla nas członków drużyny, oczywiście :p). Nie lepiej by te punkty zainwestować w CON?

MG, czy są możliwe jakieś poprawki do KP jeszcze? O ile pewna nadreprezentacja atrybutu siły w teamie nie jest aż takim dużym problemem (na ten moment), to jednak wojownik z takimi statystykami może nie działać dobrze. To tylko moja sugestia, ale jeśli MG chce grać dokładnie wg przygody, to spodziewałbym się sporych utrudnień dla Tarica. Optymalnym buildem dla wojownika z tarczą byłby raczej +4 do siły i +3 do con, reszta pewnie do wis i cha.

Oczywiście, Ty decydujesz jak grać, @Mi Raaz, ale z doświadczenia sugerowałbym zmianę atrybutów.

Jeżeli to nie jest krytyczne, to nie chciałbym niczego zmienić.

No może poza eksperckim treningiem w atletyce, który się nie przyda przy innych atletach w drużynie... i może jednym featem...

Lubię grać inteligentnymi postaciami. Zwłaszcza, że tu w przeciwieństwie do DnD jest realny benefit w formie dodatkowych skillów.

Na ten moment mam 20/22 KP, 44 HP, jakieś +8 na fortitude. Z tego co piszecie, to większość czasu wrogowie i tak będą leżeć.

Jeśli chce mieć 16 INT to niech ma, to Jego postać :)

Post jest. Jeśli macie jeszcze jakieś pytania do Calindry, to możecie je zadawać w komentarzach, a ja odpowiem i wkleicie sobie do postów. Do zagospodarowania macie resztę dnia, by o świcie pojawić się w biurze szlachcianki. Potem przeskoczymy już do głównej przygody.

Mi Raaz, dzięki za info.

Czas na posty do środy, północy.

Kintargo ma siódmy poziom jako miasto, możliwe, że moglibyśmy kupić jakieś zwoje zaklęć, które wykorzysta Lazlo (z listy Occult). Drugie, co mi przychodzi do głowy, za 65 gp moglibyśmy kupić runę striking na broń przynajmniej na jedną postać. Pomyślę jeszcze dokładniej, ale zaklęcia i runy uderzające są chyba najbardziej sensownym zakupem (poza wodą święconą, oczywiście :D).

Santorine, to pomyśl, bo chyba jako jedyny z nas graczy najbardziej ogarniasz system a ja to nawet nie wiem, gdzie szukać takiego ekwipunku ^^ Lazlo się zgodzi na zrzutkę, czy to będzie striking czy coś innego.

Acha, i zapomniałem o tym napisać wcześniej - to moja pierwsza styczność z PF2e (chociaż sukcesywnie czytam zasady i jak na razie mam wrażenie, że 2 edycja przynajmniej na papierze jest lepsza od 5 edycji D&D) więc jakbym popełnił gdzieś jakiś błąd, to od razu mnie poprawiajcie.

Korzystam z https://2e.aonprd.com/Equipment.aspx .

@Mi Raaz, takie pytanie - to jak ostatecznie rozłożyłeś sobie modyfikatory? Pytam, bo zaskoczył mnie trochę wojownik z +3 do inteligencji, więc zastanawiam się, czy coś włożyłeś w siłę :) Jeśli mamy ustalać jakąś taktykę drużynową, warto o tym rozmawiać (dlatego zaproponowałem, żeby po prostu wszyscy udostępnili swoje KP na samym początku, wtedy raczej byłoby bez problemu).

Co do ekwipunku - dostajemy jeszcze 63 per capita. Jeśli chcemy zrobić zrzutkę i zainwestować w dobrą broń, to polecałbym kupno broni z runami potency i striking, np. longsword albo bastard sword i dać taki miecz fighterowi, pod warunkiem, że on faktycznie ma +4 do siły (inaczej mógłby to być taumaturg albo ja i np. mógłbym rzucać 3d6 podczas flankowania). Broń +1 striking rune kosztuje 100 gp. Jeśli nie chcemy kupować +1 striking rune, wystarczy sam potency, czyli +1, który jest tańszy (35 gp). Te runy potrzebujemy my, czyli fighter, rogue i thaumaturge, Lazlo nie musi tego mieć, bo on będzie się posługiwał magią.

Ze zwojów, eliksirów - polecam standard, czyli zwój Fear, który jest tani i skuteczny, a także zwój Soothe, Illusory Object, Illusory Creature, Invisibility i Dispel Magic. Eliksiry - oil of potency (jeśli nie chcemy kupować runy +1 striking).

Zwojów z Soothe kupiłbym przynajmniej parę, bo nie mamy raczej innego źródła leczenia niż Battle Medicine od Grakki (Grakka ma Assurance w Medicine, więc on zawsze będzie miał sukces na Treat Wounds).

Podsumowawszy: za 200 gp kupiłbym dwie bronie +1 striking dla wojownika i taumaturga (ew. dla mnie, najważniejsze, że fighter to ma), za resztę kupiłbym zwoje Fear, Soothe i mikstury lecznicze.

Ceny zwojów są tutaj: https://2e.aonprd.com/Rules.aspx?ID=720 , w tabeli 11-3. Nadmiarową broń sprzedać.

Hmmm... miałem okazję grać PF2e raz.
W handbooku do Extinction Curse wydawca gorąco zachęca do tworzenia postaci cyrkowców (gracze są częścią cyrkowej trupy) i planowania postaci pod tym kątem. TPK przy pierwszym starciu (ale też same świeżaki w sumie, nikt nie używał manewrów i takich tam). MG się zarzekał że encountera nie modyfikował, wziął na żywca z podręcznika.


***

Zauważyłem że nie wziąłem class feata na 2 levelu, więc uzupełniłem o Talisman Esoterica. Podczas przygotowań mogę stworzyć ad hoc 2 talizmany common (lev na połowie mojego poziomu), które należy wykorzystać do następnej fazy przygotowania.
Widzę dwa które na pewno byłoby warto używać - owlbear claw i crystal of potency. Pierwszy aktywuje przy krycie weapon specialization, drugi daje na turę efekt rune of potency i rune of striking.

Mam medycynę wytrenowaną więc mogę leczyć poza encounterem. Healer's Toole też mam.

Mam też zachowane sporo golda z zakupów (kupiłem pancerz, zestaw uzbrojenia oraz niezbędnik awanturnika, parę drobiazgów i zostało mi xd ). Mając jakieś dodatkowe 15 golda mógłbym zakupić potency+striking weapon.

Pytanie do MG. Jak się zapatrujesz na kupowanie itemów Uncommon lub drobnych pierdół z Gear & Guns (Igniter? Przydałoby się do szybkiego puszczania rzeczy z dymem)?
No i jednak striking to 4 level sprzętu a w rekrucie była prośba by nie porywać się na rzeczy z wyższych pułapów, więc tutaj też pytanie jak się na to zapatrujesz?