Ravenloft [center:1879e299ef]Rozdzial II Miasto Zmarłych[/center:1879e299ef] [center:1879e299ef]"Aby istnieć, trzeba mieć wokół siebie rzeczywistość, która trwa." Antoine De Saint - Exupery[/center:1879e299ef] |
S [center:8020f27280][/center:8020f27280] Tej nocy wisiała w powietrzu jakaś magia. Kruche podzwanianie dzwoneczków, które z oddali dochodziło do uszu wyczerpanych wędrowców, zdawało się podnosić ich na duchu i dodawać sił. Snieg zaczął powoli roztapiać się i migotać w zachodzącym świetle słońca, wiszące na gałęziach drzew sople lodu chwytały światło gwiazd i niosły je w powietrze. Zazwyczaj ostrożni towarzysze przestali teraz mieć się na baczności. Nie wyczuwali czającego się w pobliżu niebezpieczeństwa. Nie czuli nic, ponad ostry, odświeżający chłód zimowej nocy i tajemnicze przyciąganie niebios... [center:8020f27280][/center:8020f27280] Avaritia pogrążyła się w marzeniach o życiu na wolności, patrząc w dal, jak kopuła nieba sięga gdzieś poza horyzont. Lucius marzył zaś o Calimporcie. Nawet Laret czuł, jak jego duch wznosi się na wyżyny i marzył o tym, co lezy za horyzontem jego świata. Wszyscy pogrążeni we własnych marzeniach i zachwycie, dzieląc piękno tej nocy, z werwą brnęli przez ośnieżone wzgórza Lamordii. W końcu wbiegając jako pierwsza na kolejne białe wzgórze, Avaritia ujrzała pierwsze domy osady... [center:8020f27280][/center:8020f27280] |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:09. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0