|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
12-04-2007, 23:36 | #1 |
Reputacja: 1 | [D&D:FR] BG 3: Nowa legenda...[komentarze] Założyłem komentarze po to by gracze mogli się lepiej poznać. Sesję założę w niedzielę. Zapraszam graczy, którzy dostali się do sesji.
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 Ostatnio edytowane przez merill : 13-04-2007 o 13:14. |
13-04-2007, 21:14 | #2 |
Reputacja: 1 | Astaroth Jakby tu zacząć... No dobra rozpoczniemy maÅ‚o oryginalnie: Witam wszystkich! Mam nadzieje, że bÄ™dzie nam siÄ™ dobrze graÅ‚o i stworzymy Å›wietnÄ… kompanie. Zgodnie z odgórnymi ustaleniami mamy przedstawiać nasze postacie, a wiec skoro siÄ™ już przywitaÅ‚em, to teraz przybliżę wam sylwetkÄ™ pewnego czarodzieja. Astaroth WyglÄ…d: Na pierwszy rzut oka Astaroth wyglÄ…da na czÅ‚owieka. MÅ‚ody, wysoki i szczupÅ‚y nie wyróżnia siÄ™ z tÅ‚umu innych podobnych mu osób. WÅ‚aÅ›ciwie wystarczy wyjść na ulice dowolnego dużego miasta i po chwili znajdzie siÄ™ caÅ‚Ä… masÄ™ ludzi podobnych do niego. Na pozór jedynym wyróżniajÄ…cym go elementem sÄ… rude, krótko przystrzyżone wÅ‚osy, ale nawet one nie sÄ… wcale aż takÄ… rzadkoÅ›ciÄ… wÅ›ród ludzi. Dopiero uważna obserwacja może nasunąć pewne drobne cechy, które razem skÅ‚adajÄ… siÄ™ na „caÅ‚oksztaÅ‚t” czarodzieja. Harmonijne, arystokratyczne rysy twarzy sprawiaÅ‚y, że mÅ‚ody mag wyglÄ…da na osobÄ™ dumnÄ… i wyniosÅ‚Ä…. Na Å›wiat Astaroth patrzy poprzez bÅ‚Ä™kitne oczy, które z wystudiowanÄ… obojÄ™tnoÅ›ciÄ… obserwujÄ… wszystko, co otacza czarodzieja. Wystarczy jedno spojrzenie aby stwierdzić, że mężczyzna widziaÅ‚ już wiele w swoim życiu i niewiele jest wstanie go zaskoczyć. CaÅ‚oÅ›ci wyglÄ…du czarodzieja dopeÅ‚nia starannie wykonane ubranie, zrobione z dobrych materiałów, ale jednak niezbyt wyjÄ…tkowe. Wysokie, czarne buty, z dobrymi, wytrzymaÅ‚ymi podeszwami, sÄ… na tyle wygodne i dopasowane, że nawet po dÅ‚ugiej podróży nie powodujÄ… odcisków. Dość luźne, ale praktyczne spodnie, majÄ… kolor identyczny do butów i sÄ… wykonane z równie wytrzymaÅ‚ego materiaÅ‚u. Pas z poprzyczepianymi do niego licznymi sakiewkami (z czego wiÄ™kszość to sakwy na komponenty) również nie posiadaÅ‚ żadnych zdobieÅ„. Na koniec pozostaje jeszcze prosta, biaÅ‚a koszula i sztywna kamizelka.. W skrócie, strój jaki nosiÅ‚o caÅ‚e mnóstwo, prostych podróżników. Z jednej strony praktyczny, a z drugiej zupeÅ‚nie niewyróżniajÄ…cy. Jednak w czasie podróży, które odbyliÅ›cie w towarzystwie Astarotha, musieliÅ›cie (prÄ™dzej, czy później) przejrzeć zasÅ‚onÄ™ iluzji i dostrzec najbardziej zaskakujÄ…cy i nietypowy element wyglÄ…du czarodzieja. Para dużych, czarnych, (zgadnijcie pod kolor czego Astaroth dobieraÅ‚ ubranie ) pierzastych skrzydeÅ‚. To wÅ‚aÅ›nie, gdy je odkryliÅ›cie czarodziej z niechÄ™ciÄ… przyznaÅ‚ siÄ™ do swojego niebiaÅ„skiego pochodzenia. Charakter, poglÄ…dy itp.: W czasie podróży wasz towarzysz okazaÅ‚ siÄ™ zarozumiaÅ‚y i egocentryczny. Nie ma ani skrupułów, ani litoÅ›ci. Do celu podąża po trupach i nie baczÄ…c na innych. Najpierw myÅ›li o sobie, a dopiero później o wszystkich pozostaÅ‚ych. RównoczeÅ›nie jest lojalny i dotrzymuje danego sÅ‚owa. Do tej pory nie daÅ‚ żadnych powodów do braku zaufania wzglÄ™dem siebie samego. Szczególnie zadziwiajÄ…ca może być nienawiść jakÄ… Astaroth żywi do wszystkich ludzi. Wydaje siÄ™, że uważa ich za najgorsze i najpodlejsze istoty jakie mogÄ… istnieć. Widać po nim, że nie jest szczęśliwy z powodu swojego podobieÅ„stwo do tego „gatunku”. JeÅ›li chodzi o wiarÄ™, to Astaroth nie wyznaje żadnego bóstwa, a bynajmniej nikt nigdy nie widziaÅ‚, żeby skÅ‚adaÅ‚ do któregokolwiek modlitwy. ZadziwiajÄ…ce jest jednak to, że nie neguje istnienia bogów, a nawet jest pewny ich obecnoÅ›ci. CzÄ™sto na pytanie o religie powtarza, że wiedza zabija wiarÄ™. Nigdy nie wytÅ‚umaczyÅ‚ jak rozumie te sÅ‚owa. Historia: Astaroth nigdy nie rozmawia o swojej przeszÅ‚oÅ›ci. Wiadomo tylko, że w jego żyÅ‚ach pÅ‚ynie niebiaÅ„ska krew. Zapytany o swój wiek, uÅ›miecha siÄ™ kpiÄ…co i z wyraźnym sarkazmem odpowiada, że jest prawie tak stary jak Å›wiat. Ostatnio edytowane przez Markus : 14-04-2007 o 15:34. |
13-04-2007, 21:46 | #3 |
Reputacja: 1 | No to ja też pozdrowie. Mam nadzieje że jakoś to ktoś wszystko pomieści w głowie i "zaprzyjaźni" nasze postaci. Daje to samo co w karcie postaci: Takllin Brokenhammer Opis wewnętrzny: Krasnoludzka prawość i stażnik pokoju. Dwa cele których przez całe życie przestrzegał i wraz z którymi przemieżał krainy świata. Nawet kiedy był małym krasnoludkiem wierzył, iż można zmienić świat na dobre, na lepsze. Przestrzega ideałów dobra. Bradzo skromny, lecz jego inteligencja przewyrzsza wiele umysłów świata. Wraz ze skromnością dochodzi spokój oraz wyciszeniu dusz i osoby, które robią go mało rozmownym towarzyszem broni. Nie cierpni próźności i pychy. Przemierza świat aby zwalczać zło a przy czym pomagać potrzebującym. Kierunkiem w którym bohater chce dalej podążać to dążenie do władzy, lecz nie do władzy apsolutnej, do władzy poprzez którą mógłby pomagać ludom. Dalszym kierunkiem jest chęć sprzymierzenia się z wieloma kompanami, w których pokłada nadzieje na dalszą przyjaźń. Opis zewnętrzny: Krasnolud, jak to krasnolud średniego wzrostu wraz ze średnią wagą, z jego średnimi ciemnymi oczyma oraz średnimi włosami. Średni krasnolud z całkiem prostym wyglądem. Jego prostota zadziwia każdego przechodnia, który mógłby zatrzymać się przy nim i przyglądać mu się, lecz im mniej jest to gapiów tym lepiej dla krasnala. Tą prostotą zadziwia nawet własnych znajomych którzy, jak słusznie uważają, choć tego nie mówią, zawdzięcza tą prostote skromności swojej osoby. Wraz z włosami które rozpoztarcie unosza się na wietrze, jego broda, długa i siwa, faluje w tym samym rytmie. Na końcu brody zawieszony jest znak. Znak czyli przypominającą wielką złotą monete orkąg, na którym wyryty jest młot którego obuch (czyli część górna) zostaje roztrzaskiwana przez magiczna moc. Wysokie brąz buty, wraz z brąz szatami oplatującymi jego zbroje, pas i torso. również płaszcz z ową brązowąścią przeplatane są żłotymi liniami lub pasami na których, jeżeli było by to możliwe do zauważenia, wyplatane są znaki gildii w której uczył się fachu oręża.
__________________ "Za stodołą, gdzieś na płocie, kogut gromko pieje, zaraz przyjdę, miła do cię, tylko się odleję" - A.Sapkowski "Coś się kończy, coś zaczyna" |
13-04-2007, 22:31 | #4 |
Reputacja: 1 | No to idÄ…c w Å›lad Marcusa i ja siÄ™ przedstwaie DÃ-ntalath WyglÄ…d: Spodkanie z drowem na powierzchi to rzadkość. Znane ze swojego okrucieÅ„stwa i impulsywnoÅ›ci mroczne elfy, swoim wyglÄ…dem wcale nie polepszejÄ… tej opini.DÃ-ntalath nie jest pod tym wzglÄ™dem inny. Jego czarna skóra nadaje mu istnie demoniczny wyglÄ…d zaÅ› czerwone oczy i srebrne, dÅ‚ugie do ramion wÅ‚osy bynajmniej nie Å‚agodzÄ… tego efektu. Dobrze umieÅ„Å›nione ciaÅ‚o wykazuje oznaki ciężkich ćwiczeÅ„ fizycznych. Wiadomo o nim że jest mÅ‚ody, ma zaledwie 130 lat, lecz wszechobecne na jego twarzy zmÄ™czenie sugeruje nieprzyjemnÄ… dla niego przeszÅ‚ość. Nie dajcie jednak zwieść, jak każdy elf potrafi on być szybki i zwinny, zaÅ› jego oczy starajÄ… siÄ™ wypatrywać zagrożenia. Ubrany jest w koszule kolczÄ… dobrej jakoÅ›ci pod którÄ… nosi ciemne szaty imitujÄ™ce ubranie kapÅ‚aÅ„skie. Na wszystko narzucony ma pÅ‚aszcz z wyplecionÄ… srebrnÄ… niciÄ… pajÄ™czynÄ…. U boku przypasane ma dwa krótkie miecze emitujÄ…ce lekki magiczny blask. Charakter: DÃ-ntalath jest drowem, już ten fakt mówi wiele o jego charakterze. Jest również kapÅ‚anem Vhaerauna co bynajmniej nie czyni go milszym dla otoczenia. Cele osiÄ…ga w sposób najprostrzy - eleminujÄ…c kolejne przeskody. Bywa cyniczny i uparty. Nie znoÅ›i takżę gdy siÄ™ go poucza. W drużynie najczÄ™ciej trzyma siÄ™ Neela i Astaroth co bardziej wynika z zaciekawieÅ„ia ich osobami niż zgodnoÅ›ciÄ… Å›wiatopoglÄ…dowÄ…. Szanuje Coelna pomimo jego wiary w Corellona i wÄ…tÅ‚ej siÅ‚y fizycznej. Bawi go zachowanie Grimula któremu nie raz powtarzaÅ‚ ,że nie przeżyÅ‚by w Pomroku dÅ‚użej niż dekadzieÅ„. Unika kontaktu z jak to on nazywa-przeroÅ›niÄ™tym Å›wetlikiem (Acheont) głównie z powodu jego jasnego blasku. Na dodatek zdaje siÄ™ nie rozumieć aluzji z wpakowaniem do sÅ‚oika jeÅ›li nie przestanie Å›wiecić mu po oczach i stara siÄ™ trzymać jak najbliżej drowa. Takllin jako krasnolud i strażnik prawoÅ›ci i sprawidliwoÅ›ci nie ma z DÃ-ntalathlem Å‚atwego życia. Stara siÄ™ być przydatny i nie dostarczać innym innych powodów do nieufnoÅ›ci niż jego pochodzenie. Historia: Wiadomo jedynie ,że musiaÅ‚ opuÅ›cić swoje rodzinne miasto - Menzoberanzan - w którym byÅ‚ czÅ‚onkeim wysokopostawionej rodziny arystokratycznej.
__________________ Nothing else Ostatnio edytowane przez Legion : 15-04-2007 o 18:12. |
14-04-2007, 17:12 | #5 |
Reputacja: 1 | I ja serdecznie wszystkich witam. A oto garść informacji o mojej postaci: Acheont WyglÄ…d: Acheont ma postać dryfujÄ…cej kuli Å›wiatÅ‚a o Å›rednicy 30cm. Jego blask zazwyczaj jest jasny jak pochodnia, lecz Acheont może go na życzenie stÅ‚umić lub wzmocnić. CzÄ™sto intensywność jego blasku odzwierciedla nastrój owej istoty. Charakter: Poprzez ten czas jaki Acheont spÄ™dziÅ‚ wraz z wami paÅ‚Ä™tajÄ…c siÄ™ po Faerunie, zauważyliÅ›cie, że pomimo tego, że wyglÄ…da jak niebianin, wiele cech jego charakteru nijak siÄ™ ma do przydomków rasy z której rzekomo pochodzi. Jedno, co trzeba mu przyznać ma dar mówienia, za jego pomocÄ… sprzedaÅ‚ by piasek nomadÄ… z Anauroch, i wyprowadziÅ‚by z równowagi najspokojniejsze stworzenie. Jego „usta” nigdy siÄ™ nie zamykajÄ…, mówi nawet przez sen, co może być czasami uciążliwe. CzÄ™sto zdarza mu siÄ™ kÅ‚amać, narzekać i marudzić. Skarży siÄ™ na wszystko i do wszystkich. Mówi to co myÅ›li, zanim pomyÅ›li. KolejnÄ… cechÄ… jego osobowoÅ›ci jest tchórzliwość. Acheont boi siÄ™ praktycznie wszystkiego, nawet ciemnoÅ›ci mimo tego, że Å›wieci. Co dziwne inne stworzenia też mogÄ… siÄ™ go bać. Ponadto jest strasznym gÅ‚odomorem. Nie potrzebuje jedzenia żeby przeżyć, ale żyjÄ…c wÅ›ród Å›miertelników „wyrobiÅ‚” w sobie potrzebÄ™ jedzenia i oddychania. CzÄ™sto niepostrzeżenie wkradaÅ‚ siÄ™ do waszych toboÅ‚ków, aby zjeść wasz prowiant. PrzyÅ‚apany na gorÄ…cym uczynku natychmiast znika. Acheont jest irytujÄ…cy też z tego wzglÄ™du, że „wtyka nosa” w nie swoje sprawy i z natury jest bardzo ciekawski. Nie znosi przemocy a widok krwi może doprowadzić go do utraty przytomnoÅ›ci. Å»eby przetrwać robiÅ‚ rzeczy niezgodne z prawem, ale w caÅ‚ym swoim życiu, celowo nie wyrzÄ…dziÅ‚ nikomu krzywdy. Ma miÄ™kkie serce, jest naiwny i dobroduszny. CzÄ™sto pomaga nawet obcym, bezinteresownie w peÅ‚ni siÄ™ angażujÄ…c. Acheont zawsze dąży do tego by być w centrum zainteresowania swoich towarzyszy. Od nikogo nie stroni. Im bardziej, ktoÅ› chce siÄ™ go pozbyć tym bardziej Acheont usiÅ‚uje dotrzymać mu towarzystwa. Nie lubi jak siÄ™ go ignoruje. Najczęściej trzyma siÄ™ w pobliżu DÃ-ntalath, gdyż wydaje mu siÄ™, że on najbardziej go nie lubi. Chce porostu zdobyć jego przyjaźń. Nie zdaje sobie sprawy z tego, że jego blask drażni drowa, pomimo tego, że ten wiele razy próbowano mu to uÅ›wiadomić, to Acheont nie umie tego pojąć. Historia: Acheont czÄ™sto raczy was opowieÅ›ciami o swojej nietuzinkowej przeszÅ‚oÅ›ci. WiÄ™kszość z nich koÅ„czy siÄ™ takÄ… samom pointÄ…- zamkniÄ™ciem go w skrzyni, przez „przyjaciół”. Najczęściej opowiada historiÄ™ jak „pomagaÅ‚” rabować karawany, bandzie bÅ‚Ä™dnych ogników. Te zaÅ› chcÄ…c okazać mu swojÄ… „wdziÄ™czność” zamknęły go w skrzyni i wrzuciÅ‚y do rzeki. Tak trafiÅ‚ do Fearunu. Acheont nigdy w swoich opowieÅ›ciach nie wspomina swojego rodzinnego „planu materialnego”, ani żądnych wydarzeÅ„, które mu siÄ™ tam przytrafiÅ‚y. Religia: Acheont czÄ™sto narzeka na los jaki zsyÅ‚ajÄ… mu bogowie. Bluźni, ale boi siÄ™ ich. Nie zwykÅ‚ myÅ›leć poważnie o rzeczach ostatecznych. Chyba nie zdaje sobie sprawy z tego, że bogowie naprawdÄ™ istniejÄ…. Uważa, że sÄ… to tacy „urojeni przyjaciele” dorosÅ‚ych. W swojej paplaninie czÄ™sto używa imion i przymiotów bóstw nie do koÅ„ca je rozumiejÄ…c. Sam nigdy nawet nie próbowaÅ‚ siÄ™ modlić do kogokolwiek. Ostatnio edytowane przez g_o_l_d : 14-04-2007 o 17:25. |
14-04-2007, 19:15 | #6 |
Reputacja: 1 | No to moja kolej, Dudes and Dudettes, Theeeeee: Neel Dlardrageth Jak otoczenie go widzi: Neel jest chudym, o przeciÄ™tnym wzroÅ›cie leÅ›nym elfem. Ma miedzianÄ… skórÄ™ i dÅ‚ugie blond wÅ‚osy, opadajÄ…ce na plecy. Twarz ma kanciastÄ…, z wklÄ™sÅ‚ymi policzkami. Na niej znajdujÄ… siÄ™ maÅ‚y szpiczasty nos i zielone oczy, po bokach natomiast sterczÄ… dÅ‚ugie uszy. Chodzi w skórzanych umagicznionych butach, które czasami pozwalajÄ… mu na dużo szybsze poruszanie. Powyżej sÄ… czarne spodnie, z doszytymi pÅ‚atami brÄ…zowej skóry co czynie je bardziej… obronnymi. To samo tyczy siÄ™ koszuli, z tÄ… różnicÄ… że ona jest zielona. RÄ™kawiczki, również skórzane i brÄ…zowe zachodzÄ… do poÅ‚owy przedramienia. Na to wszystko opada zielony pÅ‚aszcz z kapturem. Przy pasie ma rapier, ale jeszcze nigdy nie widzieliÅ›cie by go użyÅ‚, zawsze wybiera swój Å‚uk, który prawie zawsze trzyma w rÄ™ce, zamiast zawiesić na plecach. Na palcu wskazujÄ…cym lewej rÄ™ki nosi czerwono-czarny pierÅ›cieÅ„, którego nigdy nie Å›ciÄ…ga. Podobnie jak zÅ‚otego Å‚aÅ„cuszka, który czasami wystaje spod koszuli. Na Å‚aÅ„cuszku na pewno coÅ› dynda, ale nie wiadomo co gdyż Neel nigdy siÄ™ z nim nie rozstaje, nikomu go nie pokazuje i z nikim o nim nie rozmawia.Jak otoczenie go odczuwa: Neel to jeden wielki kÅ‚Ä™bek nerwów, czÄ™sto oglÄ…da siÄ™ z niepokojem za siebie, ale z równie dużym, jeÅ›li nie wiÄ™kszym niepokojem patrzy przed siebie, jakby widziaÅ‚ tam wesoÅ‚ego kata który do niego macha. Drażni go niemal każdy nie naturalny dźwiÄ™k, nie lubi miast, ale w nich jest jakość spokojniejszy. Stosuje zasadÄ™ jednego metra – nikomu obcemu nie pozwala podejść do siebie na jeden metr, zresztÄ… wam też przez pewien czas nie pozwalaÅ‚. W tÅ‚ocznych miastach z stosowaniem tej sÄ… czasami problemy, ale by zminimalizować straty, elf chodzi brzegami ulic, lub w samym Å›rodku grupy. Jako że od jakiegoÅ› czasu nie bywaÅ‚ w naprawdÄ™ dzikim lesie, gdzie jedynymi rozmówcami sÄ… zwierzÄ™ta, jego empatia do nich przestaÅ‚a siÄ™ rozwijać. Aczkolwiek wizyty w miastach polepszyÅ‚y jego wiedzÄ™ teoretycznÄ… co do natury, już wie że „ten tamten żółty maÅ‚y” to „mlecz” itp. Charakterem Neel niezbyt przypomina skromne leÅ›ne elfy taÅ„czÄ…ce na polanka i cieszÄ…ce siÄ™ życiem. Wychowanie ma raczej szlachetnego zÅ‚otego elfa, którego chcÄ…c, nie chcÄ…c, uważa siÄ™ za lepszego od innych elfów, a na pewno już nie-elfów. Jest przez to bardzo wyniosÅ‚y i dumny, co w poÅ‚Ä…czeniu z ciÄ…gÅ‚ym strachem daje wyobrażenie króla na banicji. Spontaniczność to jego drugie imiÄ™, wszystko robi chaotycznie… i bardzo go to drażni, w sumie po każdej szybkiej decyzji ma moralnego kaca, że przegraÅ‚ z samym sobÄ…. Czasami zdarza mu siÄ™ przeklinać, gdy już to robi to zawsze w otchÅ‚annym. Stara siÄ™ zachować spokój, ciężko go sprowokować, ale jeÅ›li komuÅ› siÄ™ już to uda, wybucha gniewem o który nie jeden mieszkaniec otchÅ‚ani byÅ‚by zazdrosny. Neel jest bardzo skryty, lubi rozmawiać, o ile on nie jest tematem rozmowy. Ostatnio znalazÅ‚ przy drodze maÅ‚Ä… jaszczurkÄ™, z którÄ… za pomocÄ… zaklÄ™cia prowadzi rozmowy, chwilowo jest ona zbyt maÅ‚a by robić co kol wiek innego niż siedzenie w kieszeni, lub jedzenie. Jak już jesteÅ›my przy jedzeniu, elf prawie w ogóle nie je, kÄ™s, może dwa na dzieÅ„, coÅ› wiÄ™kszego po wiÄ™kszym wysiÅ‚ku, a jak ma zÅ‚y humor to nic. Åšpi dwie godziny dziennie, wiÄ™c czÄ™sto stoi na warcie. Historia: „WychowaÅ‚em siÄ™ w Wysokim Lesie, wyjechaÅ‚em bo chcÄ™ poznać Å›wiat. MógÅ‚byÅ› już przestać siÄ™ mnie czepiać?” *** ZapomniaÅ‚em dwóch kwestii: -Neel żywi dość "wyuczonÄ…" niechęć do księżycowych elfów. Relacje z drużynÄ…: Najbardziej lubi i szanuje Takllin, jego prawość i dobroć sÄ… dla niego wzorem. Bardzo chciaÅ‚by być taki jak on, choć caÅ‚kowicie mu to nie wychodzi. Lubi także Acheonta, choć jego nieustajÄ…ce gadanie czasami go drażni. Å»ywi trochÄ™ niechęć do Anevala i Grimul, głównie dlatego że podÅ›wiadomie czuje siÄ™ od nich lepszy. Ostatnio edytowane przez Mettalium : 28-05-2007 o 04:58. |
14-04-2007, 23:31 | #7 |
Reputacja: 1 | Coeln Laekiir Coeln Laekiir Wygląd: Szary elf - to powinno mówić o nim wszystko - najszlachetniejszy z elfów, wyniosły, nieco wyższy niż pozostałe elfy, trochę słabszy, ale inteligentniejszy. Tak wygląda jego iluzja - ubrany w białe ubranie, narzucony na nie granatowy płaszcz, na plecach kołczan z łukiem i miecz dwuostrzowy, pierścień na palcu, amulet na szyi, wygodne buty na nogach, proste rękawice na rękach, sakiewki przy pasie, złote włosy, purpurowe oczy - normalnie. Ale rzeczywistość jest nieco inna. Pod iluzją kryje się elf zdecydowanie wyższy niż pozostałe, a ponadto mocniej zbudowany (choć szczupły), z błyszczącymi niebiańskim ogniem oczami, białymi, pierzastymi skrzydłami oraz złotą skórą. Płaszcz niekoniecznie musi być granatowy (jednak prawie zawsze ukrywa twarz w cieniu), a pod ubraniem kryje się praktycznie niewidoczna kolczuga, której istnienie od czasu do czasu zdradza jakiś cichy brzęk. Miecz pokryty runami żarzy się chłodnym światłem, kołczan zdobiony motywami liści promieniuje magią, na ubranie jest założony czarny pas, na dłoni tkwią dwa pierścienie, a amulet na szyi jarzy się błękitem. Za pasem znajdują się dwie sakiewki oraz kilka butelek. Cała postać emanuje aurą nie z planu materialnego. Dziedzictwo. Charakter i zachowanie: Coeln jest arogancki, co właściwie wynika z jego pochodzenia. Ma wojownicze usposobienie i najchętniej niszczyłby od razu wszelkie zło, jednakże po głębszych przemyśleniach doszedł do wniosku, że każdy powinien mieć szansę wybrania dobra. Szanuje życie, chyba, że należy do kogoś, kto nie jest go godny. Bardzo dobrze ukrywa swoje myśli, zwykle jest opanowany i jak wszystkie elfy lubi spokój i niezmienność. I jeszcze jedno, bardzo lubi wyprowadzać innych z równowagi, co kilka razy prawie doprowadziło do rozpadu drużyny (prawie robi wielką różnicę). Ogólnie jest typem samotnika, nie je i nie pije wiele. Ponadto jak wszystkie elfy dla wypoczynku zapada w trans, choć zwykle nie jest on tak długi, jak u innych elfów, to czasem, jak ma coś do przemyślenia, to go przedłuża. W związku z jego zdolnościami stanie na warcie sprawia mu pewną przyjemność. Ponadto ma wtedy bardzo potrzebne mu ciszę i spokój. Nie można powiedzieć, by kogoś się specjalnie w drużynie trzymał, ale bardzo chętnie przypatruje się działaniom Acheonta i często się z nich śmieje, ponadto nawet polubił krasnoluda i Astarotha, choć uważa ich za niższych wobec siebie. Nie uważa siebie za specjalnie wyższego wobec Neel'a lub Dintalath'a, ponieważ pochodzą z tej samej rasy. Co do drowa, to Coeln nie żywi do niego czystej nienawiści, tak jak wielu przedstawicieli jego rasy, ale jest raczej zaciekawiony jego obecnością na powierzchni. Elf stara się zwykle postępować według własnego sumienia. Wiara: Jak wiele dobrych elfów, Coeln wierzy w Corellona Larethiana, Opiekuna Elfów i Obrońcę Życia. Stwierdził, że to dla niego jedyny słuszny patron i modli się do niego właściwie codziennie. Wie, że kiedyś wiara może mu pomóc. Historia: Niewiele wiadomo o elfie, raczej tylko tyle, że pochodzi z Evereski i poszukuje przygód, aby stać się godnym osiągnięcia jakiegoś tytułu.
__________________ "Gdzie pojawiła się pierwsza pierwotna komórka, tam i ja się pojawiłem. Kiedy ostatnie życie czołgać się będzie pod stygnącymi gwiazdami, tam i ja będę." |
14-04-2007, 23:36 | #8 |
Reputacja: 1 | Jak widzę, większa część drużyny już się przedstawiła. Czekamy jeszcze na welfa, ale on zrobi to pewnie późno w nocy i Hammena, który mam nadzieje ma jeszcze chęć grać w BG 3. Pozdrawiam i wracam do szlifowania wstępu i posta na jutrzejszą sesję.
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 |
15-04-2007, 00:32 | #9 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Pozdrawiam Kutak
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. | |
15-04-2007, 05:22 | #10 |
Reputacja: 1 | Równie serdecznie witam wszystkich. Grimul WyglÄ…d zewnÄ™trzny,: Grimul ze swoimi szpiczastymi uszami, szarozielonkawÄ… skórÄ… i wielkimi oczami, z których z Å‚atwoÅ›ciÄ… można wyczytać jego niezbyt skomplikowane myÅ›li nie odbiega wyglÄ…dem od wiÄ™kszoÅ›ci goblinów, jakie mieliÅ›cie okazje poznać. Pod lekko podniszczonÄ… kamizelkÄ… nosi okrycie uszyte z kawaÅ‚ków skóry. CaÅ‚ość ubioru dopeÅ‚niajÄ…, plecak kryjÄ…cy w sobie wiele mniej lub bardziej przydatnych rzeczy oraz wygodne buty, które znacznie uÅ‚atwiajÄ… bezszelestne poruszanie siÄ™. Charakter PodróżujÄ…c razem mieliÅ›cie okazje bliżej poznać zazwyczaj wesoÅ‚ego goblina. NauczyliÅ›cie siÄ™, że możecie liczyć na jego pomoc, zwÅ‚aszcza wtedy, gdy wymagana jest nadzwyczajna zrÄ™czność. NauczyliÅ›cie siÄ™ również zabezpieczać cenne przedmioty gdyż gdyby Grimul żyÅ‚ w czasach obecnych to czÄ™sto siedziaÅ‚by na kozetce u psychoanalityka leczÄ…c siÄ™ z kleptomani. Jego nieodparta chęć posiadania wszystkiego, co siÄ™ Å›wieci sprowadziÅ‚a na was nie jedne kÅ‚opoty. Grimul Å‚Ä…czy w sobie wiele sprzecznoÅ›ci. Potrafi być geniuszem, który otwiera najbardziej skomplikowany mechanizm omijajÄ…c wyrafinowane puÅ‚apki poczym potrafi wejść do żelaznej klatki tylko, dlatego że wisiaÅ‚ nad niÄ… napis „wejdź tu”. W swoim postÄ™powaniu zawsze kieruje siÄ™ dobrem, a mówiÄ…c dokÅ‚adniej swoim dobrem. Wszelkie rozważania filozoficzne na temat dobra i zÅ‚a przekraczajÄ… możliwoÅ›ci jego umysÅ‚u i zwyczajnie nie interesujÄ… go. NajwiÄ™kszym jego pragnieniem jest bycie wolnym, choć tak dokÅ‚adnie to nie wie, o co chodzi z tÄ… wolnoÅ›ciÄ…, niestety lata spÄ™dzone w niewoli spowodowaÅ‚y, że ciężko mu wyzbyć siÄ™ nawyków niewolnika. Historia Grimul urodziÅ‚ siÄ™ i wychowaÅ‚ w niewoli, podróżujÄ…c w obwoźnym cyrku.. WiÄ™kszość dorosÅ‚ego życia po odzyskaniu wolnoÅ›ci spÄ™dziÅ‚ na niezbyt uczciwym zdobywaniu bogactwa i wyplÄ…tywaniu siÄ™ z sytuacji, w które wplÄ…taÅ‚ siÄ™ ze wzglÄ™du na swojÄ… naiwność. Religia, Grimul wierzy we wszystkie możliwe bóstwa, wszystkim sÅ‚uży i wszystkich siÄ™ boi. NajchÄ™tniej sÅ‚uży tym, które mogÄ… uczynić go bogatym. Jednak religia i jej obrzÄ™dy sÄ… sprawami, które przerastajÄ… jego gobliÅ„ski intelekt. |
| |