|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
24-04-2007, 17:10 | #21 |
Reputacja: 1 | ~O nie, Genasi są dumne ze swej czystości umysłu. Nikt mnie nie będzie więził zaklęciami. Chyba obędę się bez tej ich pomocy. -Mości władco, jeżeli tak się sprawy mają, nie zgadzam się. Jeżeli będzie trzeba, możemy działać na własną rękę w tej sprawie, ale ja napewno nie zapłacę swą wolnością za dobro waszego kraju. Był co najmniej oburzony tymi roszczeniami.
__________________ "Tylko uczciwi pozostaną dłużej żywi Będą umierać powoli Tak znacznie bardziej boli Więc zastanów się co wolisz" Ostatnio edytowane przez Lkpo : 24-04-2007 o 17:12. |
24-04-2007, 17:41 | #22 |
Reputacja: 1 | Gdy genasi skończył, Drachio przytaknął głową. -Królu, to raczej ten człowiek,tu wskazał z pogardą na Lestera to on przysięgnąć powinien,iż nie będzie na darmo otwierał swej gęby. Musi przysiąc, że nigdy,ale to nigdy nie znieważy ani mnie, ani Darthira.Jedyne co ja mogę poprzysiąc to dyskrecja.
__________________ Gdybym zapomniał wstawić kropki weź ją stąd ---> . Ostatnio edytowane przez Drachio : 24-04-2007 o 18:11. |
24-04-2007, 18:28 | #23 |
Reputacja: 1 | Król zamrugał. Tego się nie spodziewał. -A więc, złóżmy przysięgę dotyczącą dyskrecji. Wystawcie rękę. |
24-04-2007, 19:11 | #24 |
Reputacja: 1 | Widząc, że ani człowiek, ani Genasi nie ruszyli się, podszedł do króla i przyłożył swą dłoń od jego.Nie wiedząc co się zdarzy, czekał...
__________________ Gdybym zapomniał wstawić kropki weź ją stąd ---> . |
24-04-2007, 19:18 | #25 |
Reputacja: 1 | Lester Lester postanowił objąć nową taktykę. Próbował być opanowanym. Nie patrzył na nikogo i udawał że nie słyszy komentarzu orka. Gdy król wydał polecenie i ork wyciągnął rękę dopiero wtedy popatrzył na nich i na to całe przedstawienie. ~ Zabije gnoja... Ostatnio edytowane przez Silver Rnerh : 27-04-2007 o 16:07. |
24-04-2007, 19:26 | #26 |
Reputacja: 1 | Książę niebios był co najmniej zdziwiony tym, że jakiś Nathri jakby chciał wstawić się za nim. Ciekawe, dotąd nie przypuszczał aby te prawie zwierzęta były do tego zdolne. ~Jak to się ciągle trzeba uczyć przez całe życie Pamiętał jak jednemu uratował życie, bo tamten był niesłusznie oskarżony. Teraz król w końcu mówił do rzeczy. Sprzeczki w drużynie to jest coś dość normalnego. Nawet wśród oficerów Harmonium zdarzają się od czasu do czasu. Pomyślał, że złożenie przysięgi dyskrecji nie ubliży jego godności. Podszedł powoli do króla i przyłożył również swoją rękę. Był gotów do złożenia przysięgi.
__________________ "Tylko uczciwi pozostaną dłużej żywi Będą umierać powoli Tak znacznie bardziej boli Więc zastanów się co wolisz" |
24-04-2007, 19:35 | #27 |
Reputacja: 1 | Lester Lester powoli wstając z krzesła, odsunął je, a w zetknięciu z marmurową posadzką komnaty wydały charakterystyczny pisk. Widział na sobie spojrzenie elfa... Powoli podszedł do króla i niechętnie przyłożył ręke. ~Co ma być to będzie... Ostatnio edytowane przez Silver Rnerh : 27-04-2007 o 16:07. |
24-04-2007, 20:49 | #28 |
Reputacja: 1 | Król zamknął oczy. Aramis też. Elf mruczał coś pod nosem. Trwało to niemiłosiernie długo. Marna przyjemność, dotykać się spoconymi dłońmi. Nagle, przez wasze ręce przebiegła fala energii. Później wasze ręce rozłączyły się mimowolnie. -Przysięga została złożona.- odezwał się Aramis. -Teraz, dowiecie się więcej o waszej misji, ale najpierw przedstawcie się Quarionie i ty Hrotgarze.- król usiadł. Po nim wstał krasnolud. -Nazywam się Hrotgar, do usług. Jestem wojownikiem. Usłużę wam mego topora w walce.- skłonił nisko głowę, po czym usiadł. -Jam jest Quarion, półelf. Jestem łucznikiem.- mężczyzna o spiczastych uszach przedstawił się. Na koniec odezwał się Aramis: -Ja, jak wiecie jestem Aramis. Będę dowódcą naszego oddziału. Najpierw musimy jakość znaleźć się na ziemiach, które ostatnio zostały zaatakowane przez orki i dzikich ludzi. Podróż zajęła by nam za dużo czasu. Musimy pojechać do miasto Dria, jedynego miejsca z najsilniejszą falą teleportacji. Naszą przykrywką będzie dostarczenie przesyłki dla króla. Miasto leży na drugiej stronie wyspy. Jakieś pytania? Ostatnio edytowane przez Tomeg : 25-04-2007 o 11:45. |
25-04-2007, 16:55 | #29 |
Reputacja: 1 | -Owszem, jak mamy udawać, że jesteśmy posłańcami zmierzającymi w Waszą stronę? Czy nie wydaje się to trochę nielogiczne? Chciał tylko usłyszeć dość logiczną odpowiedź, po czym wyjść z sali.
__________________ "Tylko uczciwi pozostaną dłużej żywi Będą umierać powoli Tak znacznie bardziej boli Więc zastanów się co wolisz" |
26-04-2007, 15:23 | #30 |
Reputacja: 1 | -Nie, będziemy nieść list dla króla miasta Dria, a konkretnie hrabiego. |