Ok, postaram się zmienić jeszcze dziś posta tak by pasował, a następnie dopisać całą resztę. Choć nadal nie rozumiem dlaczego mogłaby was ciekawić moja reakcja.

Mi Raaz ustawił się w układzie kapłan versus drużyna...Myślisz, że taki obrót sytuacji nie wpłynie na całość relacji w drużynie?
Tego nie da się rozwiązać bezboleśnie...Wiem jak ustawią się Aydenn i Yokura (niestety, dlatego że ich zNPCuję :( ) A ty, po której stronie barykady staniesz Rasganie?

W swoim działaniu staram się wykorzystać odwrócenie uwagi od zamiaru. Nie wiem, czy Mi Raaz mi zaufa czy nie. Nie wiem jak zareaguje. Mam nadzieję, że uda mi się wprowadzić moje działanie z zaskoczenia i oswobodzić Turama.

@Mi Raaz
Wybacz przyjacielu, ale na niektóre rzeczy nie mogę pozwolić. Nie jestem mordercą, krzatobójcą ani nie mogę podejmować takich działań. Są one sprzecznie z moimi celami. O ile do działań kapłana i jego obecnego zachowania nie mam nic, jest mi obojętne, tak po prostu nie mogę pozwolić by krasnoludowi coś się stało w tej chwili. Rasgany działają w inny sposób.

Jednym słowem, bez rzutów (na refleks min.) się nie obejdzie. I w razie czego...Pamiętajcie, że są jeszcze w mieście kapłani.

Rany boskie, ile ja miałem zręczności? To chyba ona w D&D jest odpowiedzialna za refleks prawda? Swoją drogą, czy dla niewtajemniczonych graczy mógłbyś od czasu do czasu opisać rzuty w komentarzach? Jest to zbiorowa akcja z rzutami na inicjatywę. Napiszesz ruch a w wolnej chwili byś nam opisał mechanikę jak on powstał. O ile starzy wyjadacze nic z tego nie będą mieli tak mnie to interesuje bardzo z racji tego, że ciekawi mnie mechanizm powiązania rzutu z tekstem. Oczywiście możesz powiedzieć NIE :)

Chcesz odkrył trochę swojego warsztatu ?...cóż...Tekst nie zawsze jest w 100% powiązany z rzutami. W przypadku walki toczy się ona normalnie, rzut na inicjatywy, potem kolejka rzutów na atak, obrażenia i wszystko to okraszone modyfikatorami z okoliczności. Potem patrzę kto wygrał i opisuję na podstawie wyniku walki, atutów postaci i zadeklarowanej taktyki.
Nie trzymam się w tym opisie ilości/celności poszczególnych trafień , bo wtedy opis walki byłby:
a) długi
b) monotonny
c) nudny
W przypadku zwyczajnych działań dobieram odpowiedni test do danej sytuacji (+ modyfikatory z okoliczności + reputacja w przypadku działań społecznych).
Przejedzenie test na budowę, przy pogaduszkach nekromatny z Mi Raazem, szły testy dyplomacji ( i to sporo) etc...

Ot cała filozofia..

W sumie tego się spodziewałem. Ja robię dokładnie to samo na sesji. Najpierw rzuty potem opis wyniku (+ ewentualne modyfikatory literackie za odgrywanie postaci). Zapytałem, bo można się tak wiele nauczyć, a w kwestii RPG jesteś moim niekwestionowanym Guru. Koniec OffTopica. Czekam na ruch, bo ciekaw jestem co wyniknie z mojej akcji.

P.S. Podejrzewam, że spodziewałeś się takiego zachowania z mojej strony, prawda?

Eh, to ja już tam nie pisze, nie wiadomo czy wyjdzie Rasganowi, Luinehilien itp...
To już się nie będę wciskał. Poczekam na ruch :)

Cieszę Linderel, że dałaś znak życia, w postaci imponującego postu...A już miałem zamrażać ten wątek.
A teraz sprawy bieżące..Post powstaje, choć wątpię bym dzisiaj zdążył go umieścić na forum...Zapewne zrobię to jutro.
Z innych spraw... Yokura, Varryalda są przeznaczeni na kasację.
Niedługo zginą:twisted:

Amman i Aydenn...cóż..również zostaną uziemieni. Ale w takich sposób by dać im możliwośc powrotu do gry.

Nie...Przygotowałem się do obu alternatyw.

A tak z czystej ciekawości, która była ciekawsza z punktu widzenia MG a która z punktu widzenia gracza?