|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
21-05-2007, 23:10 | #11 |
Reputacja: 1 | Edvin, mam pytanie co do tych postaci... konkretnie do sposobu poruszania one suneły, leciały, człapały czy coś jeszcze?? prosze o odpowiedź bo to dla mnie ważne |
21-05-2007, 23:12 | #12 |
Reputacja: 0 | pisalem tam ze bylo slychac kroki postacie maja Humanoidalna motoryke... Czyli poruszaja sie jak przystalo na humanoida.
__________________ In The Darkness Of Futures Past The Magician Longs To See One Chants Out Between Two Worlds Fire, Walk With Me |
21-05-2007, 23:20 | #13 |
Reputacja: 1 | nie zauważyłem, mój błąd ale i tak dziękuje |
22-05-2007, 18:13 | #14 |
Reputacja: 1 | Mroczusia raczej dziś nie odpisze, bo nie może. |
22-05-2007, 18:45 | #15 |
Reputacja: 1 | racja.. he he he, nie no.. odpisze ponieważ mam już gdzieś historię )) |
22-05-2007, 18:49 | #16 |
Reputacja: 0 | ok wiec czekam na posty a o czym sie tak z tej historii uczysz?
__________________ In The Darkness Of Futures Past The Magician Longs To See One Chants Out Between Two Worlds Fire, Walk With Me |
22-05-2007, 21:54 | #17 |
Reputacja: 1 | Umm... Varulv, nie zapędziłeś się trochę? Znaczy wiem, tajemnicze kroki na schodach itp... Ale przecież cały czas byliśmy w sali główniej chroniąc jedynego wejścia o którego istnieniu wiemy. Co powinno oznaczać że na górę mogą wchodzić tylko ci którzy do tej pory byli w karczmie. Co chyba nie pozwala ci jednoznacznie określić że są to "plugastwa", i wyruszyć za nimi w pogoń [zostawiając nas z obroną drzwi, ale to już pomińmy]?
__________________ if (Youre_Happy && You_Know_It) { Clap_Your_Hands; } |
22-05-2007, 22:49 | #18 |
Reputacja: 0 | hmm... nie nie znacie sie... ...pomylka z mojej strony bylo nie opisanie calej karczmy... a mianowicie po przekroczeniu drzwi wejsciowych mamy cos jakby klatke schodowa i parter po wejsciu na 1 pietro mamy niewielki korytarz i dwoje drzwi jedne obszerne i zazwyczaj zamnkniety by odglosy nie budzily spiacych na gorze gosci drzwi do glownej sali i male drzwi do pomieszczenia z trunkami.... schody prowadza pietro wyzej gdzie sa pokoje sypialne dla gosci... pomimo iz kupcy wybiegli z pomieszczenia drzwi zostaly zamkniete... ...wiec przez zamkniete drzwi nikt nie mial prawa zobaczyc kto i kiedy wbiegl na gore poza bedaca na ostatnim pietrze rose ktora to zobaczyla postacie wchodzace po schodach na gore i zatrzymujace sie na korytarzu... ciagle nie opisuje dokladnie gospody bo wasze postacie nie "zwiedzaly" jej dokladnie a to jest tylko tyle co zdolaly zauwazyc...
__________________ In The Darkness Of Futures Past The Magician Longs To See One Chants Out Between Two Worlds Fire, Walk With Me |
23-05-2007, 13:07 | #19 |
Reputacja: 1 | napisałem plugastwo, bo chyba słyszałem od krasnoluda (który zaznaczam był w tym samym pokoju), że to nieumarli? Zatem sobie mamrotałem pod nosem... Poza tym mędrzec wykopał drzwi i oczom naszym ukazały się trzy postaci... I to do tych postaci się rzuciłem, bo jak mogłem rzucić się do schodów przez drzwi, w których stały stworzenia?:>
__________________ Ain't Got No Cash Ain't Got No Style, Ladies Vomit When I Smile, But I Don't Worry, I'm Happy! |
23-05-2007, 17:08 | #20 |
Reputacja: 1 | Umm... Mój komentarz dotyczył twojego posta sprzed całego zamieszania z nieumarłymi, przed wyważeniem drzwi, komentarzem mędrca itd. Kiedy mówiłeś coś o uganianiu się za kobietami (jakkolwiek by to teraz nie brzmiało ). Ale dobra, zostawmy to już, gra toczy się dalej.
__________________ if (Youre_Happy && You_Know_It) { Clap_Your_Hands; } |