Nie ma za co :)
Nie ma pośpiechu :)
Poza tym to chyba LI ciut się buntuje, bo mi też strony ciężko się otwierają :(


EDIT:
Co do sesji...
Zakładam, że jest na tyle jasno, ze widać, kto jest kto i można z daleka oddać strzał...
W takiej sytuacji:
"Stojąc w cieniu starannie wycelował i strzelił w najbliższego potwora.
Sekundę później w ślad za bełtem pomknął magiczny pocisk.
Przewiesiwszy kuszę przez plecy Kelven ruszył do przodu z włócznią w dłoni."

Jeśli sytuacja uniemożliwia natychmiastowy atak z dystansu (na przykład ludzie zasłaniają potwory) Kelven rzuca czar "widmowy odgłos" za plecami potworów, potem obchodzi grupę bokiem by wykonać atak... Z dystansu...

Jeśli nie było innej możliwości (wymieszani) podkradł się i zadał cios w plecy jakiemuś najbliżej stojącemu potworowi...

A może po prostu Kelven poczekał na opis MG i dopiero wtedy wykonał swój ruch :)

Tym nieznajomym co go spotkała Althea jest Dzodzik.

Co do uwagi Kerma odnośnie pisania "Jeśli coś to..." uwazam że ma racje. To może być rzeczywiście rozbudowany post gdybyśmy tak pisali na sesji, piszmy więc normalnie tam, a tu warianty.

Dzodzik witamy w śród nas. PS: Althea jest nie jest elfem a człowiekiem.

Cóż czas na skruchę i wyznanie winy - Orkowie (Orki) rzeczywiście atakują z północy. Edytowałem post - mam nadzieje, że takie wpadki się nie powtórzą.

W porównaniu z postem powyżej brzmi to co najmniej ciekawie :)


EDIT:
Do sesji.
Dalsze zachowanie Kelvena zależy od tego, czy walka ludzi z orkiem jeszcze trwa. Proszę o odpowiedź (w tym temacie).
Potem uzupełnię post

witam wszystkich. jestem tu nowy i dopiero teraz odkryłem uroki komentarzowania;-) normalnie muszę tu częściej zaglądać. jeśli chodzi o mój post i atak orków z północy to już poprawiłem, niestety tak to czasami bywa gdy ktoś się dołącza do gry w czasie trwania zabawy;)

mam pytanie do MG mogłbys opisać jak wygląda ten cały plac? chodzi o to bym wiedział gdzie kto jest, jaka jest jego architektura.

Plac znajduje się w na północny wschód od gospody "Wesoły Żongler". Otoczony jest domami jedno o dwupiętrowymi zbudowane z kamienia lub cegieł w typowo późno średniowiecznej architekturze. Na plac prowadzą trzy ulice: jedna z południa, druga od wschodu i trzecia od północnego-zachodu.

Orki nacierają od północy i północnego-wschodu. Ludzie bronią się przy prowizorycznych barykadach na południe od pomnika- środka placu

Uff wreszcie moge napisac co nieco. Otóż jak przedstawia się sytuacja. ROdzice ograniczyli mi poważnie dostęp do netu. czasu mam tak mało że starczyłoby jedynie na udział w jednej sesji, więc by nikt nie czuł się pokrzywdzony, niniejszym zawieszam swoją aktywnosc we wszystkich sesjach. Życzę udanej gry.

Tym spotkanym człowiekiem przez Dzodzika jest Erewin- nowa postać.