no co jest ludzie czemu nie piszecie w sesji? POspieszcie się , bo chciałbym już wprowadzić 4-tą osobę a blokujecie mi to.

No dobra. W tej chwili większość ma już post za sobą ;)
Jako MG możesz założyć, że ostatnia osoba nie ma nic do powiedzenia i "pchnąć" akcję.
Poza tym - co ci przeszkadza, że wszyscy siedzą w pokoju? Ta czwarta osoba też może wejść. To chyba nie oddział zamknięty :)

W sumie też racja, ale zawsze lepiej jak każda postać jakoś zareaguje na daną sytuacje :P. Mam pewną propozycje. Mianowicie co myślicie o tym żeby umówić sie np 2 razy w tygodniu o jakieś konkretnej porze i pograć przez parę godzin. Szczerze przyznaje że momentami nie mogę sie już doczekać dalszej akcji a czekanie wykańcza i nie pozwala dobrze wczuć sie w sesje;]
Co wy na to ?

Cierpliwość jest cnotą ;p , wolałbym żeby ludzie przed napisaniem postu mieli chwile na zastanowienie , niech przebadają sytuację , poukładają sobie wszystko, możemy umówić się tak że będziemy pisać 3 razy tygodniowo , zresztą to tylko od was zależy , bo ja osobiście dość szybko odpisuje , jak tylko zobaczę że wszyscy się wypowiedzieli

Ja też :)
Bez problemu mogę pisać 2-3 razy w tygodniu, ale boję się, że spotkanie wszystkich o określonej porze może się nie udać...
Ale spróbować można :)

Ja jestem jak najbardziej za tym żeby pisać 2-3 posty w tygodniu. A co do umówienia sie na konkretną godzinę to wg mnie warto spróbować ;]

Gwoli wyjaśnienia :)
Czy ta "mała , ruda istotka o szpiczastych uszach" to dziewczynka, jak twierdzi Laos/Marcos?
Bo nie jestem pewien, co pisać...

Mam nadzieje że to jest dziewczynka :p .Ja z kolei jestem ciekaw ile mamy złota na starcie ( bo o ile dobrze pamiętam to nie było podane) mamy jakąś określoną sumę czy to zależy od nas (w granicach rozsądku oczywiście)?

O nie... ale ze mnie cioł dobra zrzucam to na garb tego że jestem tu nowy... Dopiero zauważyłem że coś takiego tu jest jak "komentarze do sesji"...
Dobra co do pisania postów jestem codziennie na fourm więc mogę pisać co dzień, nie ma problemu. Co do rudej istotki, z góry założyłem że to kobitka i chyba się nie omyliłem, co nie?

Ja nie :) Jeśli ma nam towarzyszyć w podróży, to lepiej, żeby nie była dziewczynką, tylko kobietą :)

Też jestem ciekaw. W dodatku interesuje mnie, co rozumiesz pod pojęciem 'w granicach rozsądku'?
Przy takich cenach to kuferek złota nie starczy :D

Ale w końcu tu jesteś :)
A stale się zastanawiałem, czemu omijasz "Komentarze" szerokim łukiem :)

Jeśli to jest to, co myślę, to się nie pomyliłeś :)

EDIT:
Witaj, Mai-ah.
Czyżby MG zgodził się, byś grała swoją rasą? ;)