1. Fakt
2. Dowiaduje sie o pijaku ktory majaczy cos o wampirach, fakt ze ni gruszki ni z pietruszki, tak samo ni gruszki ni z pietruszki jakbym znalazl 10 zł na ulicy
3. On spędzil cale niemal zycie będąc tym kim był i jest ciekaw, potrafi poznać wampira, tez jakbys poznal wampira powiedzialbys "spadaj wiem ze jestes wampirem"?
4. Jest już stałym niedołężnym starcem, nie mógłby mnie zabić, pomimo wiedzy, jest za stary i za słaby i wie że mógł stracić właśnie życie, bo to JA bym go zabił, nie staralbys sie w takiej sytuacji wkupić w łaski bestii? Bo ja tak i dodatkowo jesli inna mialaby umrzec...
5. No stalo sie dziwnym trafem tak jak sie stalo dziwnym trafem ze nagle ni z gruszki ni z pietruszki w karczmie po podruzy Peter wypalil ze jestesmy wampirami. I pytalem go o sposoby niestandardowe, cos skuteczniejszego od wody świeconej i srebra, chcialem jako gracz, autor tak to rozegrac choc Bronthion wiedzial o srebrze i tej glupiej wodzie swięconej, bo to wie kazda przekupka na targu i kazde dziecko znajace historie o wampirach.

2. Dziwnym trafem akurat, gdy musisz pokonać wampira. Fascynujące.
3. Całe życie, a jednak brata się z bestiami jakie pokonywał. Fascynujące.
4. Oczywiście nie mógł go przechytrzyć wchodząc do domu i go nie zapraszając. Oczywiście walczył całe życie z bestiami takimi, to naturalne, że po czymś takim by chciał się wkupić w ich łaski. Fascynujące.
5. Tylko, że wiedza autora, to nie wiedza postaci.

(przekazano od WD)

Ale Ty jestes odporny na to co sie do Ciebie mowi :) Fascynujące

2. No dziwnym trafem akurat MG w tym dniu i o tej godzinie wpadl na pomysl by taką sytuację zrobić, jesli by wpadl tydzien pozniej by było to samo dziwnym trafem...
3,4. Zaprosil do domu bo już zapominał o swoim zyciu, pędził nędzne życie pijaka, był ciekawski... i słabował na umysle, to nie były czasy gdy wojował z istotami ciemności, ale mimo to chciał poczuć lekki wietrzyk przeszłości dlatego to zrobił, był podniecony, a gdy stało się już co się stało uświadomił sobie co zrobił, że nie chce kończyć życia choćby było nijakie i wie, za istota którą gości w domu ma serce czarne, że może go zabić a on nie chce umierać dlatego daje to i tam to. A gdy się dowiaduje że inny potwór zginie dzieki jego pomocy to czemu nie? To dał to co dał
5. Wiem, dlatego wymyslilem tego staruszka :P

Ja skończyłem, nie mam ochoty dyskutować z osobnikami, którzy wyzywają mnie od idiotów, jak tylko jakieś zastrzeżenia wniosę odnośnie jego metagry.

(przekazano od WD)

Ja proponuje by Pan WD poczytał co to jest dystans do siebie, niniejszym kończy się dyskusja z mojej strony :) peace

A ja akurat zapropopnuję, żeby zaczekać na post B, który to zinterpretuje metagrę bądź jej brak i ew. sam wyłoni zwycięzcę :)

Ja chcialem przeprosic za tą całą wojnę która wynikneła głownie z mojej niewiedzy dotyczącej słowa "metagra" znając już znaczenie ;p stwierdzam że metagrowałem bo mnie ponioslo i zwiadamiam ze w przyszlosci będę się starał ograniczać moją szeroką fantazję ;) i Ciebie WD szczegolnie za tego idiotę :) peace

Spokojnie koledzy. Ja Was za wzajemną niechęć nie winię. Ja wiem, że to moja wina. Cóż. Postaram się pogorszyć Waszą sytuację. Wkrótce, ale nie dziś.

P
B
.

P.S.: Odrobina wzajemnej niechęci, wrogości i złośliwości wskazana.

:D
.