Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 20-08-2008, 17:58   #11
 
Krolik's Avatar
 
Reputacja: 1 Krolik jest po prostu świetnyKrolik jest po prostu świetnyKrolik jest po prostu świetnyKrolik jest po prostu świetnyKrolik jest po prostu świetnyKrolik jest po prostu świetnyKrolik jest po prostu świetnyKrolik jest po prostu świetnyKrolik jest po prostu świetnyKrolik jest po prostu świetnyKrolik jest po prostu świetny
Zakłopotany i oszołomiony ilością zdarzeń i nagłym odrzuceniem Altharis nie widziedział dokładnie co sie dzieje . Po chwili gdy doszedł do siebie zobaczył ubrudzonego w błocie i leżącego na jego kolanach Viliane'a . Sam też nie był w lepszym stanie czuł jak woda przemokła go do cna , im się udało jakoś wyjść z tego ,ale nie wiedział co z resztą drużyny .
- wszystko w porządku ? zapytał leżącego na jego kolanach zaklinacza mając nadzieje że temu nic sie nie stało i usłyszy zaraz odpowiedź . - Gdzie jest reszta ? Sam nie wiem co sie z nimi stało , byłem zbyt zajęty ratowaniem samego siebie ,aby zobaczyc jak oni sobie radzili . Jedną ręką chwycił za szatę Viliane'a próbójąc go zdiąć z siebie . - Musimy ich odnaleść ... Powiedział czekając na jaki kolwiek znak życia swojego kompana.
 
Krolik jest offline  
Stary 20-08-2008, 18:09   #12
 
Arcagnon's Avatar
 
Reputacja: 1 Arcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumny
Elendil trzymając ledwo żywą Senigrę zaczął wytężać siły aby tylko dopłynąć do brzegu poza zasięg morderczych fal. Na chwilę dziewczyna wysunęła się z jego objęć jednak szybko ją pochwycił i miotany niepewnością ruszył dalej...
 
Arcagnon jest offline  
Stary 20-08-2008, 18:23   #13
 
Ernest Resch's Avatar
 
Reputacja: 1 Ernest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwu
Długo nie trwało płynięcie, jakby chronieni ręką bogów... powoli dopłynęliście do brzegu. Seni zaczęła powoli otwierać oczy, patrząc się prosto na Ciebie.

Z daleka dobiegają was odgłosy reszty drużyny, nieco narzekającego tropiciela i oszołomionego zaklinacza.


Dopiero teraz możecie się przyjrzeć.

Za wami... Hen hen aż po odległe wzgórza i dalej, aż do ośnieżonych szczytów ciągnie się wielki las, starożytne dęby, rozłożyste cienioczuby. Dalej widać kotlinkę jak z baśni, w takich właśnie lasach mieszkają najgorsze koszmary małych dzieci. Każde drzewo wygląda jakby żyło. Pod największymi drzewami widać spore kolonie grzybów, co nie gdzie rosną borówki i jeżyny.

Las wygląda nieco... Tajemniczo, pod koronami drzew jest ciemno i wilgotno... Daleko, daleko widać na zboczach wzgórz nagie skały, połyskujące bielą, wapień, lub marmur...

[Altharis] Twoje elfie zmysły coś zauważyły... Lekko niepokojącego...
 
Ernest Resch jest offline  
Stary 20-08-2008, 18:28   #14
 
Szaine's Avatar
 
Reputacja: 1 Szaine ma wspaniałą reputacjęSzaine ma wspaniałą reputacjęSzaine ma wspaniałą reputacjęSzaine ma wspaniałą reputacjęSzaine ma wspaniałą reputacjęSzaine ma wspaniałą reputacjęSzaine ma wspaniałą reputacjęSzaine ma wspaniałą reputacjęSzaine ma wspaniałą reputacjęSzaine ma wspaniałą reputacjęSzaine ma wspaniałą reputację
Kobieta spojrzała na swojego wybawiciela. Chciała coś powiedzieć, ale nie była w stanie. Kiwneła tylko głową do Elendil'a, uśmiechnęła się i zamkneła oczy. Jedyne o czy teraz marzyła to był to odpoczynek.
 
Szaine jest offline  
Stary 20-08-2008, 18:37   #15
 
Ernest Resch's Avatar
 
Reputacja: 1 Ernest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwu
[Altharis] Zauważyłeś ich. Elendila i Senigrę, kilkadziesiąt metrów w dół rzeki, jednak to co widziałeś nie daje ci poczucia spokoju...
 
Ernest Resch jest offline  
Stary 20-08-2008, 18:38   #16
 
Arcagnon's Avatar
 
Reputacja: 1 Arcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumny
Seni, wstawaj - powiedział czarodziej - musimy poszukać innych.
Sprawdził stan plecaka - był mokry, ale nie przemoczony. Na szczęście księgę chroniła magia - wszystko było na swoim miejscu. Mag spojrzał na rzekę...
 
Arcagnon jest offline  
Stary 20-08-2008, 18:40   #17
 
Krolik's Avatar
 
Reputacja: 1 Krolik jest po prostu świetnyKrolik jest po prostu świetnyKrolik jest po prostu świetnyKrolik jest po prostu świetnyKrolik jest po prostu świetnyKrolik jest po prostu świetnyKrolik jest po prostu świetnyKrolik jest po prostu świetnyKrolik jest po prostu świetnyKrolik jest po prostu świetnyKrolik jest po prostu świetny
Altharis przez chwilę rozmarzył się i przypomiał sobie szkolenie u swojego mistrza w borze hullack . Mimo iż las wydawał się groźny i nieprzyjemny czuł się tutaj jak w domu bo tak mógł nazwać bór nieopodal Cormyru , otrząsnął się nagle . Wracając do rzeczywistości poczuł unoszące się w powietrz coś ... Coś nieprzyjemnego . Znowu to uczucie niebezpieczeństwa . -Czy to się nigdy nie skończy - myślał . Spojrzał na swojego kompana nadal był chyba nieprzytomny . Podniósł się z ziemi i zaczął się wpatrywać w las i nasłuchiwać wszelkich odgłosów zdejmując z ramienia łuk "tak na wszelki wypadek" i naciągając strzałę . -Nie jest dobrze jeśli nie znajdę reszty będzie ciężko jeśli zaraz stanie się coś złego - mysli przewijały się przez jego głowe . Wiedział że jesli cos jest w tym lesie . Coś nieprzyjaznego najmniej odpowiednim działaniem było by krzyczenie po imionach reszty towarzyszy . Narazie czekał .... Nasłuchiwał i wypatrywał z nadzieją że Viliane w końcu się ocknie .

Udało się dostrzec towarzyszy jednak dalej czuł niepokój w sobie powodowany przeczuciem . Jednak to nie było zwykłe przeczucie , wiedział że niedługo coś może się stać . Skinął ręką do reszty drużyny mając nadzieję że go zauważą i przyjdą do niego ,aby pomóc mu docucić Zaklinacza . Wiedział że teraz nie mogą się rozdzielić ....
 

Ostatnio edytowane przez Krolik : 20-08-2008 o 18:44.
Krolik jest offline  
Stary 20-08-2008, 18:55   #18
 
Szaine's Avatar
 
Reputacja: 1 Szaine ma wspaniałą reputacjęSzaine ma wspaniałą reputacjęSzaine ma wspaniałą reputacjęSzaine ma wspaniałą reputacjęSzaine ma wspaniałą reputacjęSzaine ma wspaniałą reputacjęSzaine ma wspaniałą reputacjęSzaine ma wspaniałą reputacjęSzaine ma wspaniałą reputacjęSzaine ma wspaniałą reputacjęSzaine ma wspaniałą reputację
Proszę odpocznijmy torchę, nie mam siły iść Elendilrze - powiedziała. Chociaż chwilkę. Otworzyła oczy, żeby zobaczyć co się dzieje w okół nich i znależć wzrokiem pozostałych towarzyszy.
 

Ostatnio edytowane przez Szaine : 20-08-2008 o 19:34.
Szaine jest offline  
Stary 20-08-2008, 18:58   #19
 
Arcagnon's Avatar
 
Reputacja: 1 Arcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumnyArcagnon ma z czego być dumny
Hm, hm... Elendilu. Odmienia się normalnie - zgodnie z przyzwyczajeniem mag poprawił rozmówcę - Sani chodźmy, tam są pozostali. Nie powinniśmy się rozdzielać.
 
Arcagnon jest offline  
Stary 20-08-2008, 19:01   #20
 
Ernest Resch's Avatar
 
Reputacja: 1 Ernest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwu
[Senigra] Koło 50 metrów w górę rzeki zauważyłaś elfiego tropiciela podtrzymującego kogoś i usilnie próbującego zwrócić na siebie uwagę, machaniem ręki (tej wolnej).

Daleko, daleko na niebie majaczyła wysoka, sięgająca nieba iglica, nieważny szczegół. Elf z półprzytomnym deMausem powoli się zbliżali.

Niebo jest bezchmurne, a słońce grzeje przyjemnie i to po mimo przenikającego zimna, ale takiego jakby od środka... Coś dziwnego się dzieje.
 

Ostatnio edytowane przez Ernest Resch : 20-08-2008 o 19:06.
Ernest Resch jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:39.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172