Faurin, nie ma sprawy :D

No cóż moi niewolnicy-męczennicy. Dzisiaj jest dzień dobroci dla zwierząt xD
Życzę wam więc zdrooowia i szczęścia i pieniędzy, i radości, i pieniędzy, i fajnych prezentów, i pieniędzy, i spełnienia marzeń, i pieniędzy xD
Aaaa... bym zapomniał... PIENIĘDZY!!!!! xD

Życzy Wasz
Materialista xD

EDIT: Faurin, na przyszłość: zamiast "oł" stosuj "ął" :D

No więc ja nie rozpisując się, dołączam moje życzenia: wszelkiego najlepsiejszego! (tak oryginalnie)
Życzę Ja.

Ale w sumie wigilia jutro, więc...

Tya, post świetny :D Iście Kenderski :D Wiesz, muszę się postarać, żeby mój Raistlin nie wypadł blado na tle Atholi :D

Ooo… ależ dziękuję, dziękuję. Widać, wieczorno-nocna wena mię służy. :faja:
Chociaż, przyznam skrycie, obawiałam się, że zostanę skarcona za zbyt lekkie podchodzenie do sesji i pisanie wszystkiego, co mi akurat do głowy przyjdzie.
Ale to w końcu kenderka jest. Element humorystyczny. :mryellow:

Lepiej zobacz co dzieje się w TjT :D U mnie może bez emotek, ale też luźno, bo to w końcu zabawa jest :D Nawet jakbyś grała Krasnoludką to nie miałbym nic przeciwko :D

Nimue, że tak powiem, post bardzo świetny :D
Tya, Nimue, trzymajcie posty na tym poziomie, a będzie totalny gitarson :D

Przeczytałam, chwilę pomyślałam, wczułam się... może będzie jeszcze lepiej, za niedoskonałości przepraszam:)
Wszystkiego naj z okazji wiadomej:)

Ja troszeczkę spóźniony ale co tam. Wszystkiego najlepszego i szczęśliwego nowego wszystkim;]

Nie mogę dłużej czekać. Jeżeli do następnej tury nasz niemowa nie odpisze, zostanie NPCem, żeby zostać uśmierconym przy najbliższej okazji.

oto ja służebnik Pański... cholera jasna. Zyję jeszcze or not?

Błagania uniżone kieruję o prolongatę żywota mojego do poniedziałku nadchodzącego. Przyczyny obiektywne i niezależne, na które składa się 75% lenistwa, doprawionego szczodrze innymi silnie mobilizującymi ingrediencjami, spowodowały, ze mnie nie ma.
Spóźniony jednak, nie oznacza niechętny. Nadrobię ilością za 2 dni, o ile szanse takowe są:) Jakością też się postaram....
Plizzz:)

*tutaj widać jak piszący przybiera minę kota ze shreka, coby wzmóc nacisk na zatwardziałą dusze prowadzącego*