Hm... czyli jeśli dobrze wnioskuję to tylko mi się może przydać ten miecz, bo jeśli się nie mylę postać Wisseretha jest magiem tudzież zaklinaczem (wspominał coś tam o jakimś chowańcu). Ale wtedy tylko ja wpadnę w pułapkę. No chyba, że (o ile w ogóle jakaś istnieje ;) ) podziała na nas wszystkich XD

A i owszem moja postać ma prawo do spiczastej czapki itp. jeśli jednak nikomu nie będzie przeszkadzać proponuję detect magic i rzucić jakimś podrobem w miecz jak to nie pomoże to zawsze mogę kogoś zamknąć w kręgu ochrony, ale to jak dorwę jakieś składniki.
Osobiście jednak sadzę że ten kawałek żelaza jest opętany/przeklęty i w jakiś sposób jest odpowiedzialny za wystrój wnętrza. Ale nie prowadziłbym mojego drowa gdyby takie detale miały jakieś znaczenie :D

Co z mieczem będzie zależy od was... można na sprawę patrzeć z 2 perspektyw - miecz pozabijał strażników w krwawym szale zabijając też swojego właściciela lub miecz pozabijał demony i walczył lojalnie nawet po śmierci drowa ;)

Coś mi się widzi, że to drugie... hmm...

Qumi, mówiłeś coś o jakiś demonach? :-D (to pewnie metafora, ale co tam :-P)

Zresztą, patrząc mechaniczno-fabularnie, tylko jedna z postaci weźmie miecz. Mag nim nie włada, a moja Anna ma z nim inne plany. Więc w sumie decyzja (i jej konsekwencje, błehehe :twisted:) należy do jednego gracza :-P

Ok wezmę ten kłopotliwy miecz, bo jak dojdzie do walki to będę tylko mógł uciekać. Mam tylko nadzieję, że Qumi nie planuje nas pozabijać na samym początku sesji ;P

Buahaha:P Jest nowy dział - materiały, gdzie będą pojawiać się... materiały ;) Tym razem krótka historia miecza, który złapał Cario, wizja ta jest również widoczna w jego głowie ;)

Quuuuuuuuuuuuuumi :-D Jestem pod wrażeniem, wielkim wrażeniem :-D

Powiedz, jak Ty to robisz, że zawsze masz przygotowane i dopieszczone takie smaczki, jak historia miecza czy BN'a? I to nie tak na odwal się, tylko naprawdę porządnie, że można się w tym zanurzyć? :-D

Niestety, nie mogę dać Ci reputki :zly:

Hahaha, nie przesadzaj Kaworu ;) To tylko taki motyw, który wymyśliłem przy pisaniu 2 posta ;) Ot pomysł niepokojącego elementu - miecza, a potem trzeba było pomyśleć, czemu nie jest umazany krwią, a więc kolor czarny, jest z krwi, wchłania ją, no ale czemu to robi, bo jest przeklęty/jest z demona, ale czemu pazur demona tak się zachował? To już może dowie się Cario... jeśli mu się uda ;)

Mam ogólny zarys fabuły, motywów przewodnich i paru pobocznych, ale dużą część motywów pobocznych wymyślam przy pisaniu posta ;) Rozwijam go sobie w głowie, zastanawiam się jak go ulepszyć, itd.

Post jest, niedługo dam mapki do ewentualnej walki ;)

Wow, się dzieje od samego początku ;P To w oczekiwaniu na mapki powiedz, kiedy można Cię złapać na gg Qumi w celu przeprowadzenia walki z demonem.

A tak btw to się zastanawiam kto ma gorszą walkę ja czy Wissereth :smile: