Mam jeszcze pytanko.
Co to znaczy "wielka bestia"?
Wielkość konia? Źrebaka?
Dwa metry wzrostu, cztery długości?
Sięgnie do dachu chałupy jeśli stanie na tylnych łapach?

Dałem posta po długiej nieobecności i w ramach samobiczowania odpuściłem atak na bestię od razu i uznałem, że kapłan biegł wolniej od reszty pędzących dozbroić się osób.

Chciałem Was też drodzy współgracze przeprosić, że tyle czekaliście, ale byłem zawalony różnymi rzeczami, a LI odwiedzałem już tak późno, że nie miałem siły na nic. Powody mojego nie odpisywania to: kolokwia, zaliczenie, projekty i znowu kolokwia na studiach. Do tego dochodzą pewne sprawy osobiste, bo życie w rzeczywistym świecie też o sobie potrafi przypomnieć.

Przepraszam Was raz jeszcze i postaram się już umieszczać posty regularnie.

Bestia zajmuje cielskiem całą szerokość alejki. ( Przecisnąć się bokiem byłoby bardzo ciężko.). Wysokość to około czterech metrów. Więc raczej czeka was epicka potyczka ;)

Eh... Potwór prawdziwy.
Powinny być jakieś modyfikatory za wielkość przeciwnika. Łatwiej trafić :D

Poza tym warto ją zaatakować od tyłu... Pewnie trudno jej się odwrócić.
Za to ataki bronią ręczną to najwyżej w nogi i brzuch.

Zajmę się atakami od tyłu ^^

Wilczaki moje też :D

jakby mg nie był na gg to pytam tutaj.

Da się potworka obejść od północy albo od południa, ale za budnynkami?

Da się, już pytałem. Postać o szybkości 9 m przejdzie tam w ciągu 2 tur, tak właśnie robi wilczyca :)

Edit. Uuuu, sorry, poprawka. Wilk ma szybkość 15m, zatem człowiekowi zajmie to trochę dłużej.

Tak dla wyjaśnienia nieścisłości :P.... Marynarze, którzy atakowali przed wami są już martwi. Więc zostaliście sami do momentu kiedy przybiegnie ich więcej .

To faktycznie poważna nieścisłość :D
Będę musiał zmienić nieco posta...
Jakie są możliwości bezkonfliktowego dostania się w okolice Vershli?
Uwzględniając ataki okazyjne, na które Paul nie chciałby się narażać ;)