|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
23-08-2010, 20:01 | #1 |
Reputacja: 1 | Macki i Maski [sesja D&D 18+] Sny... Sny nieprzyjemne... Sny niemiłe... Sny oślizgłe... Macki, oślizgłe, macki wijące się niczym węże...Szepty, głosy, słowa...Nawiedzające, niezrozumiałe. Noce nie były tym, co Ur'Thog lubił. Noce sprawiały, że samotny półork tęsknił za dniem. Wędrował na zachód, polując, urządzając tymczasowe siedliska. Żyjąc tak jak jego lud...ten, wśród którego się wychował I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie...sny i wspomnienia, fragmenty rozbitych wspomnień. Krew, śmierć i coś jeszcze...spychanego w głąb. Fragmenty strzaskanej przeszłości. Rany na ciele zagoiły się gładko. Rany na umyśle... to już inna historia. Dzień mijał za dniem, noc za nocą. Każde ze swoimi „atrakcjami”. Spokój wydawał się trwać wiecznie. Ale było to tylko złudzenie. Wąski szlak wśród gór... Z obu stron sosnowo świerkowy bór. On sam skryty, wśród drzew i krzaków. Spojrzenie jego wędrowało po dwóch przemieszczających się istotach. Niziołku i elfie. Nie widział dwunożnych istot od wielu dni. Nie odzywał się do nikogo od wielu dni. A ci tutaj nie byli zwykłymi wędrowcami. Uzbrojony w dwa dziwne noże i kuszę,niziołek tropił. Nie jego co prawda, ale na pewno kogoś lub coś innego. Niziołek wyglądał na doświadczonego w walce. Jego blady towarzysz w skórzanej zbroi, już mniej. Aczkolwiek pozory mogą być mylące. Wychudły elf ciemnoblond włosach, obwieszony był fiolkami, miksturami i butelkami. A chyba żadna z nich nie zawierała bimbru...A szkoda. Natura zapewniała Ur'Thogowi wszystkie wygody...poza gorzałą.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |