Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 24-08-2010, 15:23   #11
 
Olian's Avatar
 
Reputacja: 1 Olian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skał
- Niech to szlag! – wykrzyczał zezłoszczony kapłan. Próba pochwycenia broni zakończyła się fiaskiem. Przerażenie osiągnęło maksymalny poziom. Po raz kolejny próbował się wyrwać z lepkiej pułapki. Ale jego ciało sparaliżował strach i lekkie zmęczenie. Tym razem było gorzej niż poprzednio, z każdą sekundą spędzoną w sieci, tracił siły i… wiarę. Może także stracić życie, jeżeli nie uda się mu uwolnić.

Nydian nie zaprzestał jednak modlitw. I po raz kolejny próbował sięgnąć po broń. Tym razem musi się udać – pomyślał. Jeżeli i tym razem będzie miał pecha, znajdzie się w dużo bardziej niebezpiecznej sytuacji.

__________________________
k20=1
 
Olian jest offline  
Stary 24-08-2010, 15:23   #12
 
Lechun's Avatar
 
Reputacja: 1 Lechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skał
- Cholera! - Zawołał, częściowo w locie, a częściowo na dole. Szybko jednak się pozbierał, nie odrywając wzroku od makabrycznego cyrku, który lada chwila miał się wydarzyć w pajęczynie. Niewiele myśląc, chwycił za kuszę, naładował ją i wystrzelił w pająka, chcąc odciągnąć go od towarzyszy, którzy mieli mniej szczęścia od niego...
- Ej, paskudo!
Zawołał do pająka. Tak na wypadek, gdyby plan zawiódł.

----------------------
k20=7
 
Lechun jest offline  
Stary 24-08-2010, 16:04   #13
 
Farałon's Avatar
 
Reputacja: 1 Farałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie coś
Morderczy pajęczak właśnie dobierał się do jego towarzyszy. Nie było więc czasu na pozbycie się tych małych paskud. Szybko schował miecze w pochwy i chwycił za łuk i strzałę. Posłał ją w stronę bestii i nie czekając na rezultat strzału, złapał za kolejną.
Bydlak był spory i nawet łącząc siły z bardem, mogli go nie zabić po jednej salwie.

_____________________________ ~:_:~_________________________________

1k20 = 15
 

Ostatnio edytowane przez Farałon : 24-08-2010 o 18:03.
Farałon jest offline  
Stary 24-08-2010, 19:38   #14
 
Bielon's Avatar
 
Reputacja: 1 Bielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputację
Bóg miał go w dupie. Nydian wiedział to w jednej chwili. W chwili, kiedy jego drugie ramie oplotła sieć. „Czym Cię zawiodłem Panie?!” krzyknął w myślach widząc gołym okiem, że jego gorliwe modły palą na panewce. Kapłan nie mógł uwierzyć, że Pan się odeń odwrócił i nagle dostrzegł Ronira. Człeka tak odeń odmiennego, hołdującego zupełnie innym ideałom, zupełnie nie pasującego do niego. „Czyżby jego aura plugawiła mnie?” pomyślał dostrzegając miecz, który dzierżył święty rycerz. Miecz, którym godził we włochatą bestię. „Przyjdzie na to czas” pomyślał Nydian, lecz teraz pogrążył się w tym gorętszej modlitwie. Tylko tyle mógł jeszcze uczynić…

Draholt naładował kuszę pierwszy. Drżącymi rękoma wprowadził bełt w leże, wycelował i wystrzelił dostrzegając cielsko niemal tuż nad sobą. Nie sposób było chybić. Nie chybił. Bełt z mlaśnięciem wszedł w miękkie. Krew zmieszana z żółtawą treścią żołądkową skapnęła na barda nim ten zdążył odskoczyć. Wystrzelona przez Vallana strzała pomknęła w ślad za jego pociskiem. I trafiła równie celnie co i jego. Bestia zaskrzeczała dziko, skoczyła wybijając się ze swoich sześciu odnóży. Pomknęła na wprost, ku bezradnemu Corvusowi. Ronir, obok którego bestia przemknęła, ciął płasko, na ile pozwalały schwytane lepką siecią ramiona. Poczuł opór gdy miecz wszedł we włochate cielsko. Poczuł na dłoni jego wrażą posokę. Powtórzył cios trafiając na odlew. Słabo. Pająk już dopadł Corvusa…

Wojownik popełnił błąd. Chciał ciąć potężnym mieczem a nie było na to miejsca ni możliwości zamachu. Ostrze zawadziło o pajęczyny, splotło się z siecią. Szarpnął potężnie wyszarpując swój oręż. Dostrzegając włochatą, lecącą w jego stronę bestie. Odruchowo zasłonił się dzierżonym mieczem…

Wierny druh nie zawiódł go i tym razem. Ostrze zdążyło w ostatniej chwili zagrodzić jadowitym kłom drogę do jego twarzy. Corvus spojrzał w oczy śmierci spoglądając z bliska na pełną jadu paszczę pająka, która zaciążyła na nim całą masą ciężaru słabnącej bestii. Zaklął szpetnie podtrzymując głownię miecza drugą, wyszarpniętą ze szpon sieci dłonią. Naparł z całych sił i w końcu odepchnął drgające, martwe truchło od siebie. Włochaty stwór skotłował się w sobie, skurczył jak zwykły czynić pajęczaki, podkurczył swe nogi i zamarł…

- Esssehhheelll! – zaskrzeczał wściekle jeden ze stworków ciskając w dół dzirytem. Trafił w pierś zastygłego po wysiłku nadludzkim Corvusa. Ten miał jednak tego dnia szczęście. Kościane ostrze dzirytu zaorało jedynie jego pancerz rysując kilka łusek zbroi. Drugi, nie mniej rozeźlony, cisnął pochodnię a ta ze skwierczeniem spaliwszy leżącą jej na drodze sieć upadła pod nogi barda.

- Aszi! Aszi! – krzyknął ten z dzirytem rzucając się do ucieczki. Jego kompan ruszył wnet jego śladem. Widać uznali, że złe wieści muszą przynieść obaj. Albo też zwyczajnie woleli dać drapaka…

.
 
Bielon jest offline  
Stary 24-08-2010, 19:47   #15
 
Gettor's Avatar
 
Reputacja: 1 Gettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputację
Ucieszył się niejako, kiedy ostrze trafiło w miękki odwłok. Zauważył też, że wystają z niego już dwie strzały... lub bełty... w tamtej chwili było to mało istotne.

Kolejne ciosy nie miały większego sensu - paladyn musiał pierw się oswobodzić z lepiej sieci, by móc zrobić... cokolwiek
Naprężył wszystkie mięśnie i z wrzaskiem próbował się wyrwać z kleistej pułapki raz jeszcze.

___________________
Ronir: Rzut k20 = 4
 

Ostatnio edytowane przez Gettor : 24-08-2010 o 20:04.
Gettor jest offline  
Stary 24-08-2010, 19:47   #16
 
Lechun's Avatar
 
Reputacja: 1 Lechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skałLechun jest jak klejnot wśród skał
Nie mógł uwierzyć, że trafił. No dobrze... Doskonale wiedział, że trafił. W końcu był naprawdę wspaniałym wojownikiem. Chwilę napawał się dumą po celnym ciosie, obserwując zwycięstwo jego kompanów nad pająkiem. Pająkiem, który teraz był zwykłym truchłem. Całe to napawanie przerwał mu jeden ze stworów, który cisnął mu pod nogi pochodnię, której płomień zaczął obejmować sieć. Na której stał pół-elf! Draholt szybko opuścił miejsce, gdzie stał(bo w końcu kto chciałby spłonąć?) i szybko wypatrzył stworki. Widząc, że uciekają, naładował kuszę i wystrzelił, by położyć jednego z nich. Nie chciał, by ktokolwiek ich teraz ścigał...

-----------------
k20=19
 
Lechun jest offline  
Stary 24-08-2010, 19:55   #17
 
Ajas's Avatar
 
Reputacja: 1 Ajas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie coś
Wojownik ciężko wypuścił z ust powietrze. W tej walce niezbyt wykazał się swymi umiejętnościami ale przeżył, a to się liczy. Napinając mięśnie pociągnął mocno by wyrwać się z pajęczyny. Plan był prosty wyrwać się, opuścić ten gówniany dół i rozprawić się z tymi szczurkami które porysowały mu zbroję.

~*~

k20=1
 
Ajas jest offline  
Stary 24-08-2010, 20:45   #18
 
Olian's Avatar
 
Reputacja: 1 Olian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skał
Zmęczony fizycznie i psychicznie kapłan odetchnął z ulgą, gdy tylko wielki pająk odszedł na ten drugi, ponoć lepszy świat. W jego głowie natomiast panował chaos, czyżby mój pan, odwrócił się ode mnie ? – zastanawiał się utrapiony. Chwilę mu jeszcze zajęło pozbieranie myśli.

Po kilku minutach jednak, już ze spokojem, elf po raz kolejny próbował wydostać się z sieci. Ale zmęczenie dawało się we znaki. Kapłan podejmował, zdawało by się marne próby opuszczenia tej lepkiej pułapki.

______________________
k20 = 2
 
Olian jest offline  
Stary 24-08-2010, 23:10   #19
 
Bielon's Avatar
 
Reputacja: 1 Bielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputację
Walka zakończyła się szybko, choć serca wielu z nich wciąż jeszcze znacznie szybciej pompowały krew w żyły a tętniąca krew rozrywała pierś, dudniła w uszach i plamami mieniła widziany obraz. No, może poza Draholtem, który z wysiłkiem naciągnął kuszę i zmrużył oczy. Kompani wyzwalali się po kolei, Vallan przeszukiwał dół butem rozgniatając kolejnych uciekających potomków włochatego monstrum a Draholt wsłuchiwał się w oddalające się odgłosy dwóch szczurków. I naraz strzelił…

Pocisk poszybował w górę pod zupełnie niemożliwym kontem. Tak trafić nie było można! Strzał był tak absurdalny, że doświadczony w tych sprawach Vallan przerwał na chwilę poszukiwania i ze zdumieniem spojrzał na barda. Przez chwilę. Wnet bowiem dał się słyszeć odgłos uderzenia w coś bełtu i kwik rannego stworzenia. I szybsze jeszcze kroki uciekającego drugiego „szczurka”. W jednej chwili zdumienia zamieniło się w pełen uznania podziw…

Uwolnienie się z pajęczyny zajęło im dobrych kilka pacierzy. I bez płonącej pochodni, którą szczęśliwie cisnął w dół zacietrzewiony jeden ze „szczurków”, obyć się nie dało. W końcu jednak uwolnili się wszyscy i wnet wspięli się na ścianę dołu a dalej na żebrowane ściany klatki. Wyjście na zewnątrz zajęło im kolejnych kilka pacierzy. Dość, by po drugim „szczurku” pozostało jedynie wspomnienie i ślady odciśnięte w żwirowym podłożu. Wciąż jednak pozostał jeden, ustrzelony niemożliwym do wykonania, cudownym strzałem Droholta. Obszukanie go zajęło im chwilę i przyniosło opłakany skutek. Znaleźli zawiniętego w zbutwiałą skórę pieczonego pająka, ewidentnie niedawnego mieszkańca dołu, oraz dwa sporych rozmiarów kły nanizane na rzemień. Już lepiej poszczęściło się Vallanowi, który w dole, pośród resztek szkieletów, odpadków i pajęczyn znalazł pordzewiały sztylet, dziurawy hełm i trzy srebrniki! „Szczurek” był bidny, ale i tak stanowił dla nich warte obejrzenia novum. Nigdy jeszcze nie widzieli istoty wielkości nastoletniego dzieciaka, będącej podobieństwem wielgachnego szczura! Szczura odzianego w jakieś łachmany i używającego przedmiotów jak pochodnia, naszyjnik czy dziryt! Zdumiewające!

Oględziny zakończyli dosyć szybko. Wnet bowiem dostrzegli ślady w żwirze odciśnięte stopą drugiego ze „szczurków”, który uszedł im jedynym, poza studnią, wyjściem z pieczary. Jasnym było, że nie pognał w mrok nocy wszechobecnej w lochach, bowiem wszystko sprawiało tu wrażenie części jakiejś całości. „Szczurek” pomknął ostrzec swoich pobratymców! To było pewne. Podobnie jak to, że nadejdą; jeśli zdecydują się nadejść; od strony korytarza w którym jego ślady znikały…


.
 
Bielon jest offline  
Stary 24-08-2010, 23:25   #20
 
Ajas's Avatar
 
Reputacja: 1 Ajas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie coś
- No proszę proszę toż to takie małe, że na pół jednym cięciem dało by się przerąbać! - skomentował widok małego szczurka wojak i zaśmiał się rubasznie. Potem spojrzał na towarzyszy i zasugerował swój plan działania.
- Wiecie jak na mój rozum to oni tu niebawem przylecą pewnie spora bandą. Wiecie jak gobliny, niby małe ale w kupie siła. To sobie tak myślę, że mamy dwie możliwości. Poczekać tu i ich zarąbać, albo pójść tam - wskazał korytarz- I ich zarąbać.
Podrapał się po brodzie i dodał jeszcze.
- Jak na moje to lepiej iść tam, bo tego to się chyba nie będą spodziewać, no i mniej czasu na przygotowanie będą mieli. A ponadto w ich legowisku mogą być jakieś skarby. Takie małe knypki to najczęściej złodziejaszki! A co wy myślicie?
Oparł miecz o ramię i czekał na ich sugestie.
 
Ajas jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:44.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172