A to przepraszam ale wymyślałem te imiona do drzewa :)
Nie miałem waszych historii. :)

Niewiele wniosłem, niemal nic, ale poszukuję od poniedziałki gg cohena, żeby z nim obgadać plan i jakoś dopiero teraz wpadłem, żeby tu Cię bracie o niego poprosić :) mój to 2103309


Tak więc skoro już nie ubijecie mi postaci, to postaram się do wieczora zgadać i dostukać resztę "intrygi"

Czołem panowie,
Mam dla Was dwie wiadomości. Dobrą i złą. Dobra jest taka, że Bielon jako osoba o złotym sercu wszystkich Was lubi i kocha. Zła jest taka, że lubię mu robić na złość, więc odj3b1e jutro wszystkich tych, którzy nie zapostowali.

P. S. Nie, nie jesteście w ukrytej kamerze.

Nie zapostowali wgl, czy od danego momentu.
Tak pytam, bo nie chcę być odsztrzelony, chociaż dopiero szukam sobie miejsca w sesji ;D, czekam na rozwój wydarzeń.

hłe hłe hłe a ja odpisałem :) czekam na post kanibala co będzie dalej :D

Dobra dzieci - znam ich obu trochę, to Wam pomogę ze zgadywaniem :)

W rekrutacji macie jasno napisane, że na posty mamy 24h po ostatnim poście MG, co oznacza, że w tym czasie możecie (najpewniej) spać spokojnie - jeśli oczywiście coś napiszecie. Każda godzina po tym czasie działa już jednak na naszą niekorzyść :D

Zapewne - acz tu głowy na pieniek bym nie położył - nie ubiją nas od razu w 25 godzinie. Zapewne - nadal moja głowa jest zbyt cenna - MG zrozumie opóźnienie w przypadku trudnej decyzyjnie sytuacji. Na pewno warto zgłosić jeśli jakiś powód niepostowania macie. Nie najgorzej też pomodlić się do bogów jakich wyznajecie o ich przychylność, jeśli zaniechaliście wszelkich środków ostrożności :|

Warto mieć też czasem nadzieję, że MG są zbyt zajęci czym innym i nie zauważą przekroczenia czasu ;p

Na pewno jednak nie wolno przeginać, bo nikt tego nie lubi. Po prostu im więcej mamy zwłoki, tym bardziej rozdrażniamy tym te dwa wściekłe rodwailery które nam prowadzą, a to nawet jeśli nie zakończy czyjegoś żywota, to na pewno go znakomicie utrudni :) Zresztą przekonacie się sami w praniu :D

Rychter przyjacielu, ludzie Waszki G jeszcze nie wyszli z Waszego przybytku. Można oczywiście przyjąć Twoją wersję, ale być może ktoś chciałby zareagować wcześniej, przed opuszczeniem przez nich lokalu.

Sorki, źle zinterpretowałem Twój post. Skoro go wlekli to zrozumiałem że sobie poszli. Napastników było kilku, jeśli ktoś paru unieszkodliwi, można założyć, że Luigi będzie śledził resztę. Jeśli będzie taka konieczność, nie będę miał nic przeciwko żeby posta skasować. Jeszcze raz przepraszam za zamieszanie. :)

No to teraz ja, jak se tak słodko polemizujecie.

Posta skasować, posta zedytować. NI MA!

Nie kasujemy posta, nie edytujemy. Co napisane w sesji, JEST. Stąd taka ma prośba we wstępie do sesji, by ostrożnie pisać imieniem cudzych postaci.

Moja niechęć do edycji i kasacji wynika z tego, że często pisze się posty nie zaglądając do komentarzy. Pisze się na stan, który się zastało. Gdy więc nagle znika/zmienia się post do którego się ktoś inny odnosi, robi się przysłowiowy bordel.

Tego chciał bym uniknąć.

Z tego co wiem grają tu ludzie sprawnie operujący słowem, zatem miast edytować zgrabnie rzecz wyprostujemy, postami. Każdą niemal.

Pozdrawiam
B
.

P.S.: A teraz odpisuję ja, hahahahaha!
.

Dlatego w pierwszej kolejności podałem możliwy sposób obejścia problemu, który podyktowała mi moja wyobraźnia :D. Co do edita lub kasacji napisałem, że nie będe miał nic przeciw, jeśli zajdzie konieczność, ale takowej nie ma :P:P
Edity i kasacje psują przede wszystkim klimat sesji. Tak jak cheaty w grze komputerowej :P:P