13-07-2011, 23:20 | #1 |
Reputacja: 1 | [L5K][III] Dwanaście Masek - Shiro Tengu Rozdział trzeci - Zamek Goblina Są dwa rodzaje głupców: ignorant i prawdziwie głupi. Ignorant włoży rękę w ogień, gdyż nie wie, że ten go sparzy. Poparzony, nie uczyni tego więcej. Prawdziwie głupi wciąż będzie wkładał rękę w ogień, gdyż nie będzie się uczył. - "Dowodzenie", Akodo. Ucz się przeszłości, bo co się wydarzyło, dzieje się. Co się wydarzyło, zdarzy się. Rozumiejąc przeszłość, uczysz się jak się zachować teraz i przygotować na przyszłość. Jak kurczowo lgniemy do pięknych kłamstw. - "Małe prawdy" Strzeż swych słów troskliwie, bo twoim jest każde jedno z nich. - "Tao Shinsei" Wybór mniejszego zła, to ciągle wybór zła. - powiedzenie nieznanego ise-zumi Shiro Tengu, Zamek Goblina, terytorium Klanu Żurawia; początek miesiąca Hantei, wiosna. Przełęcz Beiden była zdecydowanie najbardziej znanym górskim szlakiem w całym Cesarstwie. I równie zdecydowanie była szlakiem najbardziej kontestowanym. Kontestowały ją Żurawie, wskazując na stare dokumenty, słowa dworskich dygnitarzy sprzed wieków, rozkład ziem oraz fakt, że ich zamek jest najbliższy tej przełęczy. Kontestowały ją Lwy, wskazując na to, że leżące na uboczu Shiro Tengu ciężko nazwać zamkiem, że najbliższe na szlaku jest Shiro Matsu, na przelaną krew, której najwięcej było Lwa, wreszcie na mobilność i liczność swoich armii, które jak żadne inne będą w stanie strzec tak licznego szlaku. Kontestowały ją też Skorpiony. W połowie nie tak głośno i elokwentnie, lecz nieustająco. Kontestacje Skorpionów były rzadsze, mniej uporczywe, lecz - paradoksalnie - przez to skuteczniejsze. Sama rzadkość ich próśb, z ich starannym przygotowaniem, dawały temu klanowi chętniejsze ucho linii cesarskiej, niż nieustająca natarczywość Prawej bądź Lewej ręki Cesarza. Kontestacje jednak nie dawały przewagi nikomu. Przełęcz Beiden miała póki co, innych władców. Kupców. Bandytów. Pielgrzymów. Podróżnych. Paru wytrawnych karczmarzy, którzy stworzyli tam zajazdy gotowe odeprzeć atak mniejszych grup, pod flagami mającymi zapewnić neutralność, odpowiednio daleko od pól bitew, by nie być branymi pod uwagę przez wojskowych strategów, a odpowiednio blisko, by klany pragnące poznać wyniki starcia miały gdzie umieścić swoich obserwatorów. Tak - już całe stulecia Beiden Roka efektywnie pozostawała ziemią niczyją. Lub - jakby powiedział jakowyś shugenja - ziemią yorei. Kontestacje, w końcu, prędzej czy później kończyły się bitwą.
__________________ Zamiast PW poślij proszę maila. Stare sesje: Dwanaście Masek - kampania w świecie Legendy Pięciu Kręgów, realia 1 edycji Shiro Tengu Kosaten Shiro Ostatnio edytowane przez Tammo : 17-07-2011 o 12:59. Powód: [... rozszerzenie tutaj] |