Z tym staropolskim określeniem Brain to chapeaux bas. Nie wiedziałem przyznaję. Choć komizm określenia poraża nawet po wyjaśnieniu. Może to tylko moje lekko pokręcone poczucie humoru? :)

@Up A jakbym użył zwrotu: toć to kutas od kanapy? Kutas to staropolskie określenie frędzli. Dziś chyba określa się tym mianem frędzle i pompony.

hm... już myślałem że zaczynasz chwytać klimat... ty chyba nie czytałeś Tolkiena co? Z resztą klimat można podłapać jak się chce.

Nie prosiłem nigdzie o to żeby pisać po staropolsku w dialogach.

To są komentarze do sesji, nie sesja. Tu toczymy luźną rozmowę. Pozatym kutasów nie użyłem, a wtrącanie staropolszczyzny w niczym Tolkienowi nie ujmuje.
Przytoczę, choć nie dosłownie Twoją odowiedź na moje słowa, że nie jestem Tolkienem i nie będę pisał jak on: Nie musisz. Tak brzmiała twoja odpowiedź więc przestań się teraz czepiać, bo zaczyna tak właśnie to syglądać. Jak czepialstwo.

Jak tu złapać klimat?
Czy to jest naprawdę tak duży problem żeby podejść do napisania posta uważnie i poprawnie językowo i wstawić go z komputera a nie z telefonu? Toż nie piszemy postów codziennie także chyba można sobie zadać tyle trudu.
Poza tym gdzie było pytanie o pozwolenie zmiany inicjatywy chyba na priv.

Po co ustalać inicjatywę jak się jej nie stosuje.

Wybacz Chaoelros. Rozumiem, że pierwsza sesja prowadzona przez ciebie i za to cię podziwiam. Ja bym się takiego czegoś nie podjął. Jednak jeżeli się już tego podjąłeś to bądź konsekwentny i jak to mówią mierz siły na zamiary.

Skoro miał zaczynać pierwszy krasnolud bo pierwszy zauważył trolla (choć nie widziałem nigdzie tego testu na intuicję czy spostrzegawczość) to dlaczego do cholery pierwszy pisze elf?

Słuchaj, to proste. Nikt nie ma takich rozterek więc powoli i mnie to już drażni.

A poza tym przypominam o głosowaniu(jakby komuś nie chciało się czytać poprzednich postów)

Nie powiedziałem że ujmuje. Powiedziałem że jest niepotrzebne. Z resztą nie rozumiem. Nie gramy w sesję w realiach średniowiecznej Polski. To po co staropolszczyzna? Wiesz może po prostu przeanalizuj jak inni piszą i wyciągnij wnioski. I nie mów że się czepiam. Ja muszę pilnować klimatu sesji i koniec.
Bo mój pierwszy pomysł na odgrywanie starć z przeciwnikiem okazał się do bani i chcę to posunąć dalej. Zwłaszcza że daamian87 nie był na forum od piątku a to on miał pierwszy wykonać ruch. Następnym razem walczymy wedle nowych reguł, które opisałem w oparciu o wasze postulaty. Więc może odnieście się do nich w komentarzach zanim przy następnym starciu znów wyjdą problemy.
Tak więc głosujcie, no i grajmy.

To narazie głównie ty masz dziwne rozterki z klimatem.
Staropolszczyzna należy do języka polskiego, którym się na sesji posługujemy. Wyobraź sobie, że Tolkien wtrącił zapewne jakieś określenia ze swego ojczystego języka, których nie mamy w przekładzie. Ty chcesz byśmy sesję pisali tak jak Tolkien, bo tylko taką konkluzją można zakończyć twoje argumenty. Z resztą argumenty przeczące poprzednim słowom iż nie musimy piszć jak Tolkien. Mamy pewien świat, trzymamy się pewnych regół, zdarzeń historycznych tego świata. To jest klimat. Przestań się więc wreszcie przy.....ać do wypowiedzi bo to chore.

Ja nie mam niczego do ukrywania i nie będę pisał na PW tylko otwarcie. Dlatego też piszę tu i teraz.
Albo gramy normalną sesję albo wymieniamy się jakimiś tajnymi prywatnymi wiadomościami które wprowadzają tylko zamęt.

Jeżeli sesja ma tak dalej wyglądać to ja wysiadam. Z jednej strony elf jest potrzebny w takiej drużynie bo było by bardziej klimatycznie. Z drugiej natomiast strony powtarzam klimat Środziemia i twórczość Tolkiena to kanon. Nie można szargać świętości.

Wszyscy inni potrafią pisać poprawnie językowo i klimatycznie co to tematu sesji. Staropolszczyzna i inne wyrażenia za przeproszeniem pasują jak pięść do nosa.

Mój głos oficjalny i jawny gdyż nie wstydzę się go pisać tu, a nie skrycie na PW.
Powtarzam elf byłby potrzebny do sesji gdyż byłoby ciekawiej i bardziej klimatycznie. Natomiast jeżeli ten elf ma być nadal tak odgrywany jak ten tu to ja jestem za opuszczenie przez niego sesji.

A spuszczać to można wodę w kiblu, a nie Elrondowi się z sekretu. I pewnie go jeszcze zagaił "hej ziom, choć na chwile to ci się spuszczę z sekretu".

Edit:
Człowieku nawet nie można zrozumieć co ty piszesz. Szukałem w słowniku słowa "yzna" i niestety nie znalazłem.

@Up. Literówka poprawiona

Ja wysiadam.
Z takim podejściem do tematu pokazujesz jedynie jakim ignorantem jesteś i jak nie szanujesz innych.
To miała być miła i przyjemna sesja w klimatach Tolkiena a nie pisana staropolszczyzną czy też może gwarą kaszubską, bo to tu najnormalniej w świecie ni jak nie pasuje.
Także wybacz, ale tak jest moje zdanie. Jeżeli to jest dla ciebie taki problem grać i pisać w konwencji sesji i nie możesz lub nie chcesz tego zamienić to znaczy, że nie szanujesz innych graczy i raczej tu nie pasujesz.
Takie jest moje zdanie.