Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 23-07-2011, 00:51   #1
 
Kirholm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skał
[Komentarze] Widmo Szubienicy

Na wstępie, witam wszystkich graczy.



Mam nadzieję, iż razem będzie nam się wspaniale grało i przeżyjemy cudowną przygodę. Jednakże mam dla Was kilka podpunktów z którymi musicie się zapoznać, by wszystko działało bez zgrzytów.

1. CZĘSTOTLIWOŚĆ

Na napisanie postów macie 5 dni, od poniedziałku do piątku, ja swojego wrzucam w weekend. Nie obrażę się jednak jak będziecie pisać je szybciej, pamiętajcie, nie zależy mi na sztucznych epopejach, ale przede wszystkim na dobrym klimacie. Jak wkleicie posty wcześniej, to ja również to zrobię i będziemy do przodu. Jeśli ktoś się nie wyrobi/nie doda posta, to dostaje ostrzeżenie, a jak sytuacja się powtórzy, to zapowiadam, iż łaskawy nie będę.


2. JAK PISZEMY?


Piszcie czytelnie, zachowane mają być zasady ortografii, interpunkcji itp... ponadto - dialogi piszemy kursywą.

3. PRIMO NR 1

Nie kwestionujecie nic co napiszę. Jeśli wydaje Wam się, iż z moich postów wynikają sprzeczności, to zachowujecie to dla siebie. Nie piszę tego, bowiem nie chcę byście wytykali mi błędy, tylko zawsze miejcie na uwadze, iż to może być działanie celowe i węsząc zbytnio możecie zepsuć element zaskoczenia.

4. PRIMO NR 2

Proponuję abyście wrzucili tutaj swoje opisy - albo te z kart postaci albo inne, jeśli chcecie by część Waszych historii pozostawała reszcie nieznana. Tyczy się to wszystkich oprócz Arsena i Minty'ego, którzy nie należą do drużyny.

5. PRIMO NR 3


Wpiszcie mi w karcie postaci na forum w temacie sesyjnym Wasz ekwipunek. Wszyscy posiadacie wierzchowce. Daję Wam dowolność w doborze rzeczy, aczkolwiek nie przesadzajcie proszę. Możecie mieć jakieś kosztowności bądź drobny artefakt, aczkolwiek wszystko z głową.

6. PYTANIA i ZLECENIE


Dostaliście zlecenie i właśnie je przyjęliście. Jest to część fabuły, o której pisałem w rekrutacji. Jednakże, aby nie było niedomówień, możecie tu w komentarzach zadawać pytania na temat zadania, na które odpowiem edytując swój pierwszy post w wypowiedzi Evazara.

7. PODSUMOWANIE

No, to by było na tyle. Zapewne o czymś zapomniałem, więc ewentualnie będę edytował pierwszego posta w komentarzach. Jak macie jakieś wątpliwości, to śmiało, pytajcie. Życzę udanej gry i pozdrawiam wszystkich!

PS. Aha, jestem bardzo podłym MG więc jeśli kogoś szybko ukatrupię, to dlatego że lubię jak jest krwawo, dlatego nie gotujcie się na miłą sesję w malowniczych barwach

EDIT: Pięknie mamy google docsa, później przydzielę Wam kolorki

https://docs.google.com/document/d/1...it?hl=pl&pli=1
 
Kirholm jest offline  
Stary 23-07-2011, 17:25   #2
 
Crys's Avatar
 
Reputacja: 1 Crys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwu
Minty nie? To po co ustalaliśmy, jak się poznaliśmy? :P Fakt, przez Vivianne, ale jednak. Czyli reorganizacja i do naszej trójki dołącza V.?
 
__________________
Ich will - ich will eure Phantasie
Ich will - ich will eure Energie
Crys jest offline  
Stary 23-07-2011, 20:04   #3
 
JanPolak's Avatar
 
Reputacja: 1 JanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemu
Cześć, ludzie.

Zanim zaczniemy...
... kto jest w drużynie? Ja wiem o Crys, starku (i o mnie) - oni mój opis postaci znają.
... czy rozegramy fabularnie dialog ze zleceniodawcą? Czy pytania umieszczamy tylko w komentarzach?
... MG, poproszę o tę edycję opisu zbójów, którą ustaliliśmy na PW.
 
__________________
Jestem Polakiem, mam na to papier i cały system zachowań.
JanPolak jest offline  
Stary 23-07-2011, 21:10   #4
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Z tego co mi się zdaje, ja też jestem. Znaczy się Ventruil jest.
A oto parę fragmentów, mówiących co nieco o nim:

Cytat:
Wysoki, wątły kształt oderwał się od zalegających pod ścianami cieni i bezszelestnie, w kilku susach znalazł się przy ofierze.
Cytat:
. Ventruil był mistrzem w posługiwaniu się małą, w całości wykonaną z metalu kuszą. Bełty, tak dla pewności, pokrywał wykonaną własnoręcznie trucizną, mieszaniną jadu żmiji i wywaru z kłączy Perkusu.
Cytat:
poznawał tajniki skrytego mordowania, wytwarzania trucizn, posługiwania się różnoraką bronią i bezszelestnego, tanecznego poruszania się. Miał smykałkę do języków, bez trudu nauczył się kilku z nich. Władał, poza rodzimym językiem mową ludzi, krasnoludów i jasnych elfów.
Cytat:
cechowały go tak charakterystyczne dla jego rasy cechy jak arogancja i duma. Pogardzał innymi, mając ich za gorszych, godnych tylko służeniu sobie i sobie podobnym. Mimo to nie miał żadnych problemów, aby przyłączyć się do grupy poszukiwaczy przygód jaka zawiązała się aby wspólnie stawiać czoła przeznaczeniu. Tworzący ją osobnicy, mieli różne cele i różne zapatrywanie na świat. Ale byli sobie nawzajem potrzebni.
Cytat:
Ventruil, przeczesał krótkie, czarne włosy, odzianą w skórzaną rękawicę dłonią i sięgnął po puchar wypełniony czerwonym winem. Nigdy nie przepadał za wynalazkami typu piwo czy cydr, preferował czerwone i wytrawne wino. Podniósł kielich do ust. Szare oczy, osadzone w pociągłej twarzy o bladej cerze bacznie zlustrowały nieznajomego.
Skoro już zakładamy, że nasze postacie się znają i od jakiegoś czasu wspólnie pracują, to może po prostu zaproponujecie jakiś sposób dołączenia Ventruila do grupy.
 
xeper jest offline  
Stary 23-07-2011, 21:41   #5
 
Crys's Avatar
 
Reputacja: 1 Crys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwu
Ech, nie, wcale nie będę się powtarzać... W każdym razie xeperze, może pw? Opiszę co i jak z Rębaczem i Bjornem z Nany strony (Ryanny znaczy się, taki skrót).
Co do opisu postaci, wyedytuję posta i wrzucę, teraz idę dokonać wieczornych ablucji, ściągnąć pranie (ach, te prozaiczne czynności ludzkiego życia ;]) i wstawić makaron, bo mnie na sos pesto z farfallami naszła ochota
MG, postać opisana, racz spojrzeć i napisać, czy tam z niczym nie przesadziłam.

Ryanna "Nana":
Naiwna do bólu, prawie zawsze da się zrobić "w konia", niech w ogóle lepiej nie zabiera się do robinia interesów z kimkolwiek i czymkolwiek. A poza tym z ogólnodostępnych szczegółów:
Historia w skrócie:
Córka jednego z bogatszych kupców Asparty. Wychowywana pośród licznego rodzeństwa, zdecydowała się na eksperymentalne opuszczenie rodziny, w ramach przeżycia jakiś przygód, poznania świata i samorozwoju.
Nie do końca pogodzona z wizją zamążpójścia (póki co odległą) i bycia po prostu zwykłą matką i żoną.
Opis:
Niska i drobna, szczupłej budowy, o nieco zbyt rozbudowanej klatce piersiowej, o przenikliwych niebieskich oczach, ciemniejących w gniewie do granatu, ciemno i długowłosa, dość wysportowana, jednak nie przesadnie. Zwykle ubrana w długie skórzane spodnie i irchową bluzę przewiązaną ciasno czarnym materiałowym paskiem w talii. Na szyi zwykle cienki, długi srebrny łańcuszek z otwieranym medalionem, w nim wizerunek bóstwa oraz skromny malunek rodziców. Na palcu drobny, nieco pociemniały ze starości pierścionek z czerwonym oczkiem, które wygląda jak zrobione z drewna.
Zwinna i szybka, szczególnie w formułowaniu magii, której użycie przychodzi jej instynktownie. Jest naturalnie urodzonym talentem, dodatkowo szkolonym. Silniejszym, niż słabszym, jednak z racji na młody wiek (wczesne dwadzieścia) dobrze rokującym, acz wciąż nieszczególnie potężnym.
Umiejętności:
Jak na córkę kupca aspirującego do wyższej klasy w miarę wykształcona w fechtunku, jeździe konnej, anatomii ludzkiej i podstawowej wiedzy medycznej (ranę prawidłowo opatrzy, wyleczy jakieś drobne przeziębienie, wie co podać na ból głowy, czy żołądka, czym nasmarować obolałe mięśnie, co podać na gorączkę). Beznadziejny strzelec, jeśli chodzi o fizyczne strzały, z ogniowymi radzi sobie bezbłędnie. Lubiąca pichcić, o ile czas i miejsce na to pozwala, aczkolwiek nie lubi być do czegokolwiek zmuszana.
Naiwna, tak, to jest umiejętność, bo ona jest NAPRAWDĘ naiwna.
Zdolności:
Magia ognia. Szczególnie rozbudowana w ogniowej iluzji i lekkich atakach, mocniejsza w czarach defensywnych. Eksperymentująca z magią świetlną (niezbyt długie oślepianie, nieszczególnie silne oświetlanie etc.), która w naturalny sposób jest powiązana z jej wrodzonym talentem magii ognia.

Rzep przyczepiony dość często do Rębacza, z którym pozostaje w zażyłych bratersko-siostrzanych stosunkach, za którego w ogień (hehe) by poszła i który jest jej absolutnym guru.
Wspomniałam, że jest naiwna? :P
 
__________________
Ich will - ich will eure Phantasie
Ich will - ich will eure Energie

Ostatnio edytowane przez Crys : 23-07-2011 o 23:36.
Crys jest offline  
Stary 23-07-2011, 23:07   #6
 
JanPolak's Avatar
 
Reputacja: 1 JanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemu
Nie mam pomysłu, jak połączyć mojego bohatera z aroganckim asasynem tak, by ten elfik w pierwszej turze nie wyszedł oknem Ale może inni coś zaproponują.
 
__________________
Jestem Polakiem, mam na to papier i cały system zachowań.
JanPolak jest offline  
Stary 23-07-2011, 23:28   #7
 
Crys's Avatar
 
Reputacja: 1 Crys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwuCrys jest godny podziwu
No ja napisałam w pw, że nie sądzę, aby wyniosły asasyn zwrócił uwagę na postrzeloną magiczkę :P Zostaje więc Bjorn
 
__________________
Ich will - ich will eure Phantasie
Ich will - ich will eure Energie
Crys jest offline  
Stary 24-07-2011, 00:34   #8
 
JanPolak's Avatar
 
Reputacja: 1 JanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemu
Chyba pozostaje, żeby to był jakiś fumfel Bjorna na gościnnych występach. Na zasadzie freelancera dokooptowanego na to zlecenie.

A mój ludek:

Rębacz z Rozdroża. Kawał chłopa przed trzydziestką. Pięknie wyrzeźbiona muskulatura i przystojna aparycja zapewniają mu powodzenie u kobiet. Zaś ciężka ręka - respekt wśród mężczyzn. Gustuje w mocnych, podróżnych ubraniach. I mieczach.

Co postronni mogą o nim wiedzieć? Pojawił się w okolicy jako gołowąs bez rodziny, bez przyjaciół i bez grosza przy duszy, za to z mieczem. Wszedł w środowisko półlegalnych walk gladiatorów i w ciągu kilku lat zdobył w nim sławę, pieniądze i znajomości. Gdy był u szczytu, wykazał się sprytem i opuścił arenę, by zająć się ochroną, wykonywaniem zleceń, a w końcu praktyką prywatnego detektywa.

Typ o rozwiniętej moralności i poczuciu sprawiedliwości. Ale jest to jego własna sprawiedliwość - nie zawsze zgodna z oficjalnym prawem. Uważa, że sprawiedliwy lincz bywa szybszy i wygodniejszy od sądowej biurokracji. Zaś silna mafia trzymająca za mordę mniejsze gangi bywa gwarantem spokoju w mieście. Przy tym to człowiek dość zgorzkniały po latach spędzonych na kontaktach z półświatkiem.

W miarę regularnie współpracuje z Ryanną (która uparcie traktuje go jak starszego brata, wykorzystując jego poczucie odpowiedzialności) i Bjornem (byłym wrogiem, którego czasem próbuje terroryzować do zejścia ze złej drogi).
 
__________________
Jestem Polakiem, mam na to papier i cały system zachowań.

Ostatnio edytowane przez JanPolak : 24-07-2011 o 03:01.
JanPolak jest offline  
Stary 24-07-2011, 15:08   #9
 
Kirholm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skał
Słuchajcie, aby zachować porządek dzisiaj chciałem wrzucić posta do końca. Postanowiłem iż nie ma sensu trzymać Was w karczmie bo to byłby jałowy post który nie posunąłby w ogóle akcji. Dlatego opiszę Waszą podróż do miasta. Powiedzmy że wszyscy oprócz Arsene'a są w drużynie, a jak to się stalo iż do takowej dołączyliście opiszecie w swoich postach.
 
Kirholm jest offline  
Stary 24-07-2011, 15:44   #10
 
Minty's Avatar
 
Reputacja: 1 Minty ma z czego być dumnyMinty ma z czego być dumnyMinty ma z czego być dumnyMinty ma z czego być dumnyMinty ma z czego być dumnyMinty ma z czego być dumnyMinty ma z czego być dumnyMinty ma z czego być dumnyMinty ma z czego być dumnyMinty ma z czego być dumnyMinty ma z czego być dumny
Ja już nic nie kapuję... jeżeli chodzi o powiązania to mam kompletny mętlik . Ustalmy to w docu, proszę, bo na chwilę obecną wiem jedynie, że w sesji brakuje Vivi.
No i jeżeli szukamy herszta dla ekipy to zgłaszam moją postać.
Na marginesie dodam, że tyż jestem w bandzie .

Oto krótki opis mojej postaci:

Imię: Lisander
Nazwisko: Brak
Pseudo: Brak
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Elf
Wiek: 74
Profesja: Łotrzyk
Ekwipunek: Gniady ogier z siodłem, derką i takimi tam, długi, lśniący
miecz jednoręczny o cienkim ostrzu, sztylet, łuk jesionowy, kołczan,
dwadzieścia strzał, ciemnozielona, wełniana peleryna, ciemne spodnie
jeździeckie, skórzany karwasz, wysokie buty jeździeckie z brązowej
skóry, biała, płócienna koszula, suchary, słonina, flaszka wiśniówki,
rękawice jeździeckie, długi, ciemnozielony płaszcz za kolana, szary
szalik, czarny kapelusz z szerokim rondem, woda, pięć metrów liny,
bielizna, krzesiwo i hubka, nieco pieniędzy (na kilka noclegów i
posiłków).
Wygląd: Średniego wzrostu, raczej szczupły, o intensywnie zielonych
oczach i grubych, kasztanowych włosach nieco za ramiona. Jego
przyjazna twarz doskonale odzwierciedla typ osobowości. Nie posiada
żadnych blizn, ani tatuaży, można powiedzieć, że jedynie jego
osobowość wyróżnia go z grona innych elfów.
Charakter: Miły i empatyczny (jak na złodzieja ), niepozbawiony
typowej dla starszej rasy dumy, jednak potrafiący kochać ludzi. Walka
jest dla niego ostatecznym wyjściem, co oczywiście nie oznacza, że
jest zniewieściały, lub tchórzliwy. Lisander preferuje sprytne
rozwiązania, oraz bezkrwawą pacyfikację przeciwników. Niestety elf
uwielbia pieniądze i wystawny tryb życia, co nieraz już zwiodło go z
wcześniej obranej drogi życia.
Historia:
Wiecie, że L. jest synem jakiegoś ważnego elfa, ale nie wiecie skąd pochodzi. Wspominał coś o Asparcie, jednak nigdy nie chciał wygadać się do końca. Pije nie za dużo, więc trudno wyciągnąć od niego takie informacje. Z resztą nie robi ze swoich tajemnic niczego wielkiego, zwyczajnie nie chce o sobie mówić co nie implikuje natrętnych pytań.
Złodziejem stał się, kiedy nie miał innego wyboru, jednak szybko weszło mu to w krew. Ceni sobie wolność ponad wszystko, wierzy jedynie w prawa natury, do których często zwraca się iście osobowo.
Swój pierwszy pobyt w więzieniu wspomina tragicznie, kiedyś po pijaku wyżalił się, że zraniła go tam jakaś kobieta, oszukała go.

Proponuję załatwić to tak: Lisander spotkał kogoś z ekipy w karczmie, zrobili razem bardaszkę i zmuszeniu do wspólnej ucieczki postanowili nie rozstawać się ze sobą. Najlepiej, żeby to byli od razu wszyscy, co? Spotkało się kilku przybitych typów, wypili razem, wszczęli burdę i zauważyli, że dobrze im poszło, co Wy na to?
 

Ostatnio edytowane przez Minty : 24-07-2011 o 15:54.
Minty jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:21.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172