Jeden po prawej stronie na wysokości wozu. Drugi po lewej, z tyłu między Haklangiem a Pozytywką.

S.W.A.T, nie sądzisz, że to trochę za dużo jak na jedną rundę walki? A poza tym wóz ma burty z przodu i od boków, żeby się dostać do rzeczy leżących w środku, trzeba się wspiąć. Do tego dochodzi jeszcze dwóch ludzi z bronią na wozie. I wszystko to jedną ręką...

Ma wielki miecz, koło siebie wsparcie strzelców, na sobie pancerz -10 do obrażeń, a wokół dwa potwory, które zabije silniejszy podmuch wiatru. Nie, musi kombinować z pochodnią :p

Post usunięty, jutro pomyślę co robi Rögnvaldr.

Chcesz powiedzieć, że to jedna z tych sesji, gdzie nie ma nic dziwnego w podróżowaniu w płytówce po trakcie? Gdybym brał to pod uwagę, to Redinas miałby na sobie coś bardziej przydatnego niż prosta przeszywanica...

...siedziałby w pancerzu wspomaganym zbudowanym przez gnomy? :p

A to w tym świecie są gnomy? :O

Haha, moim zdaniem gnomi pancerz wspomagany jest bardziej prawdopodobny niż to, że ktoś może w pełnym pancerzu iść cały dzień...

Btw, mam ważne pytanie do MG: czy nieumarli mają w tym świecie słabość typową dla nieumarłych, czyli suchość, czyli całkowity brak płynów ustrojowych i międzytkankowych, czyli, eee... wrażliwość na ogień? Nie, żeby Redinas miał zamiar potraktować ich płonącymi bełtami, czy coś...

Xeper jak rozumiem, to Asvald w tej kolejce jest niezdolny do wykonywania jakichkolwiek działań.
Jeżeli jednak się mylę i mimo bólu głowy młody może działać, to albo będzie kontynuował swoje "widzenie", o ile jest to możliwe i dalej ostrzegałby o ruchach wilków i ich planach. A jeżeli to jest niemożliwe, to użyłby po prostu procy, by wspomóc Haklanga.
Zależnie od odpowiedzi wyedytuje, albo nie swój post.

Ja jechałem na wozie w tej płytówce:>
Musicie dbać o waszego tanka.

Gnomów nie ma i nie będzie. Podobnie jak krasnali, elfików i innej brzydoty. Zastanawiam się nad orkami. Z pewnością są trolle. Smoki też!

Zależy które. Żwarce z pewnością nie, bo są zasadniczo tylko trochę nadgniłe. Utopce zwane niepoprawnie wodnikami też wody mają w ciałach dużo. Jakieś trupolce z terenów suchych z pewnością dobrze by się paliły, co do tego nie mam wątpliwości.

Od Ciebie zależy co zrobi Asvald. Jak na razie chłopak stracił nieco żywotności, możesz zaryzykować kolejną rundę wieszczenia.