Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 08-12-2012, 10:18   #21
 
Wnerwik's Avatar
 
Reputacja: 1 Wnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetny
Eyjolf był przyzwyczajony do krzywych spojrzeń, toteż niezbyt się nimi przejmował.
W porównaniu do innych członków tej kompanii był niezwykle... ubogi? Nie miał nic, niemal żadnego ekwipunku. Ot, jeno szata, którą nosił, podróżna torba i kij. Nawet butów nie posiadał.

Widok zniszczonego konwoju i trupów nawet go nie zdziwił. Ba, spodziewał się czegoś takiego! Nie zrobiło to na nim żadnego wrażenia... prócz tego, że było mu smutno. Ludzie woleli się zabijać, niż sobie pomóc, spróbować odbudować dawny świat. Nic dziwnego, że bogowie się od nich odwrócili.
- To zasługuje na karę - odezwał się. Głos miał niski i przywodzący na myśl coś niebezpiecznego. Bardzo niebezpiecznego. Mimo tego, iż z nimi podróżował, jego towarzysze rzadko go słyszeli. Nie lubił się zbyt często odzywać. A może uważał ich za niegodnych, by słuchali jego głosu? Kto go tam wiedział, cholernego czarodzieja.
- Jeśli nie zostaną ukarani, to ataki będą się powtarzać - dodał, nieco głośniej, próbując "przekrzyczeć" kłócących się członków drużyny. Irytowali go. Przez takie zachowanie ludzkość nie mogła się podnieść, tylko dogorywała.
 
Wnerwik jest offline  
Stary 08-12-2012, 15:12   #22
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
- Nie powinniśmy się rozdzielać. Mógłbym pojechać z powrotem do Drentius zawiadomić Marcusa o znalezieniu konwoju i zażądać nowych rozkazów, ale czy to ma sens? – zapytał Naim. Nie zsiadł z konia, wciąż patrzył na pozostałych członków ekspedycji z góry. – Powrót do osady i przywiezienie nowych rozkazów zajęłyby mi co najmniej cztery dni. W tym czasie musielibyście tu obozować. Lepiej przeszukać okolicę i ewentualnie podążyć za śladami. Spokojnie rozejrzyjcie się. Ja odgonię te zwierzęta. Dobrze, że to zwyczajne wilki a nie żwarce, bo musielibyśmy je posiekać.

Spiął konia i popędził wykrzykując dziko w kierunku czającego się nieopodal stada. Wilki wystraszone hałasem wycofały się jeszcze dalej.

Tymczasem rozpoczęły się oględziny miejsca walki. Naliczyli zaledwie czternaście ciał. Wszystkie zostały dokładnie ogołocone ze zbroi, broni i wszelakiego ekwipunku. Większość z żołnierzy została zastrzelona. Z niektórych ciał sterczało po pięć, sześć strzał o niedbale wykonanych lotkach i w większości kamiennych grotach. Mimo, iż zmarli leżeli na miejscu potyczki już kilka dni i byli w zaawansowanym stadium rozkładu, do tego obgryzieni przez dzikie stworzenia, to paru z nich brakowało skóry na głowach lub uszu.

Wozy zostały niemal doszczętnie wyczyszczone ze wszystkiego co wiozły. Jedyne co udało się znaleźć, to dwie pary stalowych motyk, kilka przedziurawionych worków z zawilgłą już mąką i parę rozbitych amfor, noszących znak faktorii Marquesa del Soi, producenta wina.

Najwyraźniej napastnicy nie ponieśli żadnych strat, lub zabrali swoich zabitych, gdyż nie udało się znaleźć żadnych ciał do nich należących. Do czasu aż Narib zauważył wystające spod wywróconego wozu nogi. Można by uznać, że to kolejny z dzielnych konwojentów, ale nogi pokryte były drobną łuską. Wspólny wysiłek pięciu chłopa był konieczny aby podnieść wóz na tyle, żeby zobaczyć resztę zgniecionego ciała. Łuska pokrywała także ramiona i część korpusu mężczyzny, przygniecionego przez wehikuł. Poza tym obok niego leżała połamana włócznia o kamiennym grocie, co wyraźnie wskazywało kim był.

Rozglądając się dalej i szukając śladów, Narib był w stanie określić w którym kierunku oddalili się napastnicy. Niewyraźne już, zatarte przez czas i opady deszczu ślady wielu osób prowadziły na wschód. Najwyraźniej grupa, która zaatakowała konwój udała się ku przepastnym lasom.

Zbudowanie stosu zajęło sporo czasu, zwłaszcza, że trudno było znaleźć wystarczającą ilość łatwopalnego materiału. W końcu jednak, po rozbiciu wozów i przyciągnięciu na stos drewna zgromadzonego na brzegu rzeki, udało się ustawić sporych rozmiarów stos pogrzebowy. Znalazły się na nim wszystkie ciała poległych w obronie konwoju. Teraz wystarczyło zanieść modły do Trei i podpalić wilgotne drewno, co mogło nastręczyć nieco problemów.
 
xeper jest offline  
Stary 08-12-2012, 17:37   #23
 
Yzurmir's Avatar
 
Reputacja: 1 Yzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie coś
Dzikusy ― powiedział Hallex z niesmakiem, obracając w rękach strzałę z wyciosanym z kamienia grotem. ― I pewnie wzięli parę osób jako jeńców. Może jako obiad... Przeklęci barbarzyńcy.

Niedobrze mu się robiło na myśl o bandycie pokrytym łuską. Na początku założył, że najeźdźcy to pewnie jacyś obcokrajowcy, którzy przybyli tu z dzikszych, bardziej surowych terenów, zwabieni niewątpliwie nowo rozwijającą się cywilizacją, którą można okraść... Ale biorąc pod uwagę odnalezienie tego odmieńca, możliwe, że byli to nawet Thoertianie, którzy ulegli przemianie po Nocy Ognia i zdziczeli gdzieś w lasach. Biedni ludzie. Magowie ponoszą winę za to wszystko.

Rozejrzał się; stos pogrzebowy był już właściwie gotowy. Dorzucił tam jeszcze tylko parę ostatnich kawałków drewna, które znalazł.
Eee... Ja nie jestem wyświęcony... ― powiedział nieśmiało, spoglądając po pozostałych. W większości obcokrajowcy... jakiś przeklęty czarodziej... Obawiał się trochę przeprowadzić nawet prowizoryczną uroczystość pogrzebową ― kto wie, czy nie popełni jakiegoś błędu i Trea nie ześle na niego nagłej śmierci za taką bezczelność? ― ale ostatecznie był gotów to zrobić, byleby inni nie zdecydowali się na wykonanie jakichś swoich pogańskich obrzędów. Fahim, Jedyny Bóg... Aż głośno prychnął na tę myśl.
 
Yzurmir jest offline  
Stary 08-12-2012, 18:19   #24
 
vanadu's Avatar
 
Reputacja: 1 vanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znany
Cóż, jeśli się pospieszymy może uda się ich odbić ewentualnie odparł kłusownik - Lecz musimy się spieszyć. Ruszajmy niezwłocznie, gdy zakończymy pogrzeb.

***

I ja nie święcony, ale słów kilka, byle szczerych wygłosić każdy może wyraził swój pogląd Faro. Po ceremonii szybko zaczął szykować się do pościgu.
 
vanadu jest offline  
Stary 08-12-2012, 19:14   #25
AJT
 
AJT's Avatar
 
Reputacja: 1 AJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputację
- Jak mamy mieć szansę na ratunek, to lepiej ruszać od razu. Zmówmy modły i w drogę. Niech zwiadowcy ruszą wpierw, spróbują złapać ślad i rozeznać się w sytuacji. Jeśli macie dobre umiejętności, to dostaniecie się pod sam obóz tamtych - stwierdził Balbinus spoglądając głównie na Naima.
 
AJT jest offline  
Stary 08-12-2012, 19:33   #26
 
vanadu's Avatar
 
Reputacja: 1 vanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znany
Słusznie prawisz Balbinusie, to co, abdulu, Naimie? Ruszamy? zapytał spokojnie kłusownik. - Sądzę że mamy szansę ich względnie szybko doścignąć. Mamy łuczników, magów, oszczepnika - wystrzelamy ich z zasadzki, niczym w annałach dziejowej zemsty dorzucił chichocząc nieprzyjemnie
 
vanadu jest offline  
Stary 08-12-2012, 21:31   #27
 
Darnox's Avatar
 
Reputacja: 1 Darnox jest na bardzo dobrej drodzeDarnox jest na bardzo dobrej drodzeDarnox jest na bardzo dobrej drodzeDarnox jest na bardzo dobrej drodzeDarnox jest na bardzo dobrej drodzeDarnox jest na bardzo dobrej drodzeDarnox jest na bardzo dobrej drodzeDarnox jest na bardzo dobrej drodzeDarnox jest na bardzo dobrej drodzeDarnox jest na bardzo dobrej drodzeDarnox jest na bardzo dobrej drodze
Narib stanął przed stosem, począł śpiewać Psalm szósty, z Psałterza Al Sabrym zwany też Psalmem Zemsty :
Ty, któryś stworzył Niebo i Ziemię
I czterysty czterdziestu posłańców swych
Pogromco wszelkiego zła i obrońco niewinnych
Otwórz wrota swojego królestwa dla dusz
Które unoszą się ku twemu wszechwidzącemu Oku
I oczekuj krwawej ofiary z tych, którzy winni są
śmierci niewinnych
Al saulo'vel haas vi'ke Fahim !


I uczynił znak półksiężyca, po czym pocałował swój amulet.

Następnie zerwał się, i wskoczył na konia.
- Czym prędzej śladami ! Nie ma czasu, z każdą chwilą mogą być co raz dalej od nas ! - wyjął łuk i wsadził strzałę w zęby, gotów do ataku w każdym momencie drogi.
 
Darnox jest offline  
Stary 08-12-2012, 21:43   #28
 
vanadu's Avatar
 
Reputacja: 1 vanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znany
- W takim razie ruszajmy wykrzyknął Fabius Druzylius Faro przerzucając bagaż przez ramię - Szkoda tracić czasu. Ruszył szybkim tempem wypatrując znaków. Jeśli dostrzeże wrogów rzuci worek na ziemię i dobędzie łuku strzelając jak szybko da radę.
 

Ostatnio edytowane przez vanadu : 08-12-2012 o 22:03.
vanadu jest offline  
Stary 08-12-2012, 22:04   #29
 
Yzurmir's Avatar
 
Reputacja: 1 Yzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie coś
No i taka właśnie była kara za jego zwłokę. Zanim się wreszcie zdecydował, czy wolno mu zmówić modły za pobratymców, nie będąc kapłanem, jakiś obcokrajowiec się wtrącił ze swoimi śpiewami.
Ty poganinie... Nie bezcześć pamięci Thoertiańczyków! ― wycedził przez zęby, ale Rusanamani chyba go nie dosłyszał, a Hallex wolał nie wszczynać bójki, nawet w obliczu takiej zniewagi. Nie omieszkał jednak zadrwić sobie z obcokrajowca przy najbliższej okazji. ― Ha ha! I jak niby zamierzasz konno podążyć za ludźmi, którzy weszli w gęsty las? O, cudzoziemcze, zaprawdę niezbyt tyś bystry! Tak masz wzrok wlepiony w tę swoją książeczkę, że nawet nie widzisz drzew przed sobą?

Śmiał się jeszcze przez chwilę, po czym spoważniał. Nie zamierzał przecież tracić życia tylko z powodu tego fanatyka i reszty głupców.
Eee... Naim. Naim tutaj, on powiedział, że mógłby konno wrócić do obozu Fila. Sądzę, że to w istocie jest dobry pomysł. Jeśli chcecie podążyć za najeźdźcami, proszę bardzo. Zostawcie mi konia, a ja wrócę wraz z Naimem do obozu i przybędę znowu tutaj z posiłkami. Zwierzę zwrócę w nienaruszonym stanie. Co wy na to? Co ty sądzisz, o, Naribie?
 
Yzurmir jest offline  
Stary 09-12-2012, 09:43   #30
AJT
 
AJT's Avatar
 
Reputacja: 1 AJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputację
- Liwiuszu Hallexie - spojrzał na mężczyznę Balbinus. - Jeśli podążycie do obozu i wrócicie za dni kilka, to tamci, jeśli jeszcze żyją, już żyć nie będą. Teraz mamy możliwość uratować krajanów, sami przygotować zasadzkę, ale tylko jakem tu wszyscy. Za parę dni nic tu po nas. Jak i za pewne po tobie i twych posiłkach. Więc albo wracamy wszyscy i na twych barkach również legnie odpowiedzialność, za śmierć tamtych. Albo spróbujemy ich odbić...- zakończył spoglądając na reakcję Liviusa.
 
AJT jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:36.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172