Jakoś ciśnie mi się na usta. Piesek waży koło 30 kilo. :wink: |
Ile?! A nie wygląda! :P |
Wygląda. Starczy trochę znać się na psach i ich rasach. ;) |
Cóż osobiście wolę koty ;) Mam taką tylko małą uwagę. Baltazarze, ja śpiewałam pogodną pieśń, to Svein śpiewał smutną. |
Wprawdzie o gustach się nie dyskutuje ale niech Ci będzie ;) Cóż, jak pisałem Iwgar to prosty zawodnik z lasu lubuje się w prostych i wesołych pieśniach do tańca i niekoniecznie musi wyznawać się na elfich... pogodnych melodiach... tym bardziej, że to w jakiejś takiej dziwnej mowie no i w dodatku takie wszystko wysublimowane, wykwintne, wyszukane czy jeszcze inne wy... Jak pisze smęty to dla niego smęty a nie generalnie smęty. :D Niestety konesera sztuki w nim nie utrafisz ;P |
Iwgarze-Baltazarze boże ...boże... bożenko niewiele gorszych piosenek słyszałam :rotfl3: za mało wesel ... ale uśmiałam się do łez Mistrzu, bardzo ładnie dla drugiej grupy, fajna ta tawerna :) , ale kiedy nasz post? i Kochani, podyskutujemy nad nazwą Bractwa? Tamci jakoś tak ładnie mają smoka w tytule... mi nasuwa się - Bractwo Fanny Kronikarki nie przejdzie, co? ale Esgaroth? przepraszam Svein ... mój lokalny patriotyzm nakazuje mi podyskutować z tytułem ;) Bractwo Słowa bez sensu ale ładnie i żadnych lokalnych interesów |
Smoki są przereklamowane. Może czterej pancerni, dwie piękne i pies? ^.^ My nic nie chcemy dialogować na plaży? Może trafniejsza nazwa bractwa wyjdzie wraz z rozwojem przygody? |
Dzisiaj pierwszy dzień mojego terminu, a już mnie poganiasz ;) Ładnie. Spodziewać się można nie później niż z końcem tygodnia i nie wcześniej jak w środę, bo nie zwykłem siadać do opisywania zanim się kolejka Graczy skończy i zobaczę posty wszystkich. Pszczelarz zamknął turę dopiero wczoraj w nocy zdaje się. :) Ano fajna ta knajpa "U Bilbo" jak i przewoźnik Gundrut. Tak się zastanawiałem, czy doczytacie się w drugim bractwie swoich postaci czy też Waszych elementów światotworzenia :) Na razie chciałem nabrać wody w usta i miała być dla Was niespodzianka. W sumie niepotrzebnie przebąknąłem u nich w komentarzach nieco o tym. Nazwę Smoczego Łba narzuciłem, bo się ładnie komponuje z ich przygodą. Ponadto nie chciałem, aby czuli się Wasi koledzy i koleżanki drugorzędnie jak jacyś gorsi, to i to drugie szybko postanowiłem wyrzucić. Wam też mogę wymyślić jak sami do porozumienia nie dojdziecie. Jako, że wy bardziej piórem lubicie się bawić, to myślałem, że Wam przy zawiązaniu Bractwa to jakoś tak fabularnie jak u Tolkiena wyjdzie ustami bohaterów ;) Pzdr. |
To z duchem przygody na razie możemy się nazwać Bractwem Mokrych Majtek. Ja bym z tym poczekał, nic na siłę. W końcu to co teraz piszemy to jakiś "szybki" prolog. Ale jak już wyłowicie Fanny to weźcie też pierścionek. Zawsze jest szansa, że ktoś się zmieni w sympatycznego Golluma. |
a może Bractwo Pieśni i Słowa Mirkwood? ;-) Poczekajmy z tym jeszcze. zgadzam się z kolegą przedmówcą jest na to za wcześnie. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:20. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0