Zgadzam się totalnie.
Zaskocz mnie. Jednak moja historia za długa nie jest. Więc musiałbym ją podrasować lub pogadać z Tobą Majestro, w jakim kierunku miałaby ona iść żeby moje wyobrażenie o postaci Ci przedstawić.

Jestem za opcją róbta co chceta i ile chceta. Najwyżej padlinożercą nie zabraknie jedzonka...

Wybaczcie brak mojego odpisu w poprzedniej kolejce (w ramach sprostowania, w 1 kolejce odpis z mojej strony się pojawił). Mam bardzo głupi powód, przez który nie odpisywałem, więc nie będę się nim dzielił.

A co do osobistego wątku, to zgadzam się całkowicie, róbta co chceta. Zgadzam się nawet na... zresztą, nieważne. Po prostu opcja a.

Do wiadomości mistrza i kolegów współgraczy- odpisy z mojej strony mogą pojawiać się nieznacznie po terminie, ew. będę zmuszony je skracać ograniczając się do najistotniejszych decyzji/deklaracji.

Mój odpis jest na forum już od wczoraj, ale zapomniałem o komentarzach. Odpis do 4 czerwca.

To fajnie, że nikt nie wybrał opcji c. Mam nadzieję, że już niedługo rozgrywka stanie się przez to trochę bardziej emocjonująca.

A i mam pytanko do Was kolejne pytanko. Co do walki. Ujawni ono moje nikłe doświadczenie jako MG, ale co tam.

Jak wolicie odgrywać walki: szczegółowe deklaracje co do ataków, uników, taktyki itd, mój udział jest minimalny (gorzej dla mnie, bo trzeba byłoby uruchomić docka i potyczki trwałyby dłużej), czy bardzo podstawowe deklaracje(walczę, uciekam itp.) i wtedy wykreowanie całego starcia praktycznie należałoby do mnie. Oczywiście może Wasze zalecenie może być gdzieś po środku.

Proponuję wstępną deklarację, Ty ewentualnie rzucasz kośćmi i mówisz jakie trafienia czy skutek nasze uderzenie wywarło, a my to w naszym poście ubieramy w piórka? Lub ubieramy w piórka, przesyłamy Tobie i Ty to umieszczasz w swoim poście.

Przedłużam czas na odpis do 6 czerwca. Może trochę dłużej. Rozpoczynam drugą sesję i skumulowało mi się też parę osobistych spraw do załatwienia, więc przepraszam.

Postarajcie się też odpisać na mój poprzedni post w komentarzach, dotyczący walki.

Ja tam jestem przyzwyczajony do takich walk, że mniej więcej opisuję, co tam mam zamiar zrobić, a następnie MG mi opisuje, jak się to powiodło i co wydarzyło się ponadto. Ale mogę też dawać zupełnie podstawowe deklaracje i pozostawić w gestii MG co z tym zrobi. Docka nie lubiłem od początku i uczucie to do niego się nie polepsza, więc wolałbym go uniknąć ze swojej strony pod względem walki.

Odpis poszedł. Termin jak zwykle 5 dni do 12 czerwca.

Widzę, że mało was interesuje sposób rozgrywania walki. Nie zamierzam wprowadzać zbyt dużo tego elementu w grze, ale kilka razy z pewnością się pojawi. No chyba, że ktoś cały czas będzie własnowolnie urządzał jakieś burdy i bijatyki. Postaram się uwzględnić preferencja potacza następnym razem.

Dałem tylko akcję dla 3 bohaterów, bo jeden nie bardzo jest w stanie funkcjonować, a poza tym Karmazyn wziął urlop. Tak dla jasności.

Coś ta nasza sesja... Upada.