Tak, chodziło mi o "nasz" dom. Zawsze mnie jarało w RPGach jak mieliśmy bazę wypadową. Dobrze byłoby ją dostosować do naszych potrzeb :) Dowiedzieć się co tam mamy czy jest tam piwnica, ile i jakie pomieszczenia.

Aha, no i czy tym opukiwaniem ścian udało mi się coś znaleźć.

Szkoda... myślałem, że już coś upichcę :( Chyba, że Princeps będzie miał jakąś aparaturę do użyczenia.

Przy okazji zauważyłem, że eliksir pozornej śmierci ma lepsze właściwości trujące niż trucizny :)

Aha, jak to jest z zakupami? Klasyczny barter, czyli jak chcę kupić 10m liny i kotwiczkę to muszę rzucić coś co będzie w sumie warte 18, czy mogę kupić u jednego gościa linę i dostać resztę z tej złotej monety odpowiadającą wartością 7? No i jak działa targowanie? Dam radę wytargować niższą cenę na tą linę i kotwiczkę?

Ja chciałem jeszcze coś napisać, ale a) teraz musiałbym zrobić double-posta, b) dzisiaj w ogóle mi się nie chce. Więc jeśli chcecie teraz dać swoje posty, to proszę bardzo, jeśli nie, to może jutro zedytuję ostatni odpis albo coś.

Aha. Piwnicy nie ma. Na parterze wokół kwadratowego wewnętrznego dziedzińca jest pięć pomieszczeń, w tym kuchnia. Schody prowadzą na piętro. Tutaj są cztery pomieszczenia. Poddasze jest niskie i znajduje się nad połową domu, prowadzi tam drabina. Dach jest płaski, można na niego wejść z poddasza i na niższą część zejść schodkami.



Nie.

Princeps to nie wypożyczalnia. Już wam domu użyczył, inaczej spalibyście na ulicy.

No ma. Trzeba uważać przy piciu, bo może nieźle kopnąć.

W normalnych warunkach wymieniasz dobra o tej samej wartości. W Burrovicum jest obrót pieniężny, więc wystarczy jak zapłacisz podaną wartość.

Ashshab - targowanie 24, sukces!

Handlarz sprzeda kotwiczkę za 6.

Wrzucam mapę Burrovicum, żebyście się orientowali gdzie działacie:

Okej, no to napisałem wszystko to, co chciałem napisać. Teraz czekam na ciebie, Mistrzu.

Ja jestem po drugiej stronie miasta, więc raczej nie pomogę. Chyba, że jakimś trafem udało mi się zgubić akurat tu gdzie Hallex ;)

Uday: nie szkodzi. Hallex szukał kłopotów i je znalazł. O to chodziło.

Xeper, nie chcę stopować gry swoją walką, więc co byś powiedział na to, żebyśmy to rozegrali na doku, a potem wrzuciłbyś opis w swoim poście?

Mnie pasuje. Możemy użyć tego doka, którego użyliście do rozmów.

PS. A myślałem, że ich po prostu przekonasz, że jesteś prawą ręką Princepsa, więc lepiej z Tobą nie zadzierać :)

W jaki sposób miało by to jednak pomóc w wyładowaniu gniewu? "Szukanie zaczepki" tylko po to, by potem uciec jakimś złodziejom, nie miałoby wiele sensu.

Cześć chłopaki. Jakie macie tempo postowania? Kogo potrzebowalibyście do drużyny? I, najważniejsze, jaka ma być ta przygoda: awanturnicza, szpiegowska, mroki nocy? Klimat widzę jak w antycznym Rzymie. Poprawcie mnie, jeśli się mylę.
Zastanawiam się czy podołam, stąd te pytanka.