Jak już mówiłem to luźna zabawa więc pisz kiedy ci pasuje, nie chcę żeby gracze czuli się pod presją czasu, bo wtedy mniej jest go na pomyślenie dobrze o swoich sprawach, czujcie pełną swobodę nie musicie się spieszyć, aczkolwiek nie ukrywam fajnie jest gdy piszemy długo i często, ale zabawa jest tak czy inaczej, także spokojnie :D
Pozdrawiam

Nie zapomniałerm o sesji po prostu mnie nie było - post dziś w nocy pewnie

Takie krótkie pytanie, by nie robić zamieszania w sesji nawałą postów.

Planujesz coś na wieczór, czy mam poprowadzić post przez kolację i nocleg ?
Ewentualnie do jakiego momentu nocy/ranka mogę się porządzić ?

Jeśli chciałbyś się porządzić, jeśli chcesz i czujesz się na siłach, to proszę bardzo. Wieczór jest twój. Ja zamawiam świt i resztę dnia :D

Na kupie kompostu za karczmą leży Marco, a na jego piersi spoczywa głowa krasnoluda. Tzn cała reszta jest przyczepiona do głowy, Olter jest kompletny.
Po prostu jest "przyleżany" krasnoludem. Świat zaś przesłania Devreux broda knypla.

Co narozrabiali jeszcze pozostawiam rozsądzeniu szanownemu MG. :)

Kac Vegas? xd Podoba mi się :D

Nie, no.
Teraz to nie wiem co dalej...
Miałem zagospodarować noc - zrobiłem to. Ale ranek miał już należeć do Ciebie - szanowny MG. :P

Działaj :D Ja już mam pomysł, wiem co narozrabialiście, teraz oddaję ster Tobie, szanowny Haladzie
Pozdrawiam

No właśnie ster - tak słówko naprowadzenia co ja widzę jak podniosę głowę ?
Czy to faktycznie łódz czy mam delirium ?
Czy jest Oltel w pobliżu ?
Pora dnia ?
Łódz domyślam się jest niewielka ?

Cos muszę jednak wiedzieć zanim post napiszę. :(

Tak naprawdę się obudziłeś, jesteście na małej żaglówce, na której się mieścicie. Są wszyscy: Tleo Oltter, ty i młody rozczochrany chłopak, który gra nostalgicznie na flecie, Oltter śpi jak zabity, napruty jak świnia. Jest chłodny mglisty poranek.