Andamant ale nasze słońce nie jest ognista kulą orbitującą wokół planety, dlatego im wyżej tym zimniej. No ale to nie czas na dyskusję o fizyce ;)

Popieram koniec kolejki, a te warstwy niech faktycznie będą ruszającymi się "wyspami" wielkości pangei, które można dowolnie kształtować.

Popieram popieranie i popieram ruszające się wyspy.
Fielus - teraz najtrudniejsza część - zsumować kolejkę. Jakbyś miał jakies pytania to pisz. Jakbyś nie rozumiał czegoś z Umarlaków to też pisz. Mimo pierwotnych haseł o tym, że żyją wyłącznie wojną aktualnie okopują się i robią za rolników. Czasem walczą między sobą i Psionikami, ale specjalnie nie szukają wrogów.

A i jeszcze jedno - Umarlaki są na każdej warstwie, bo się rozplemili (nie umierają od spadania, a i pobudowali sobie wieże, z których da się doskoczyć do dna wyższej warstwy).

Popracuję nad tym i dzisiaj powinno pojawić się pierwsze podsumowanie w materiałach sesyjnych.

Anonimie uważaj bo niektóre bakterie pożywiają się martwą tkanką :D

Ja wiem, że to legendarne życie, ale jak ty to sobie wyobrażasz? :P Sądzę, że między warstwami jest dość spora przestrzeń - poza tym, nawet gdyby doskoczyli do dna, to jeszcze się muszą wspiąć na górę. Zdałyby się jakieś statki powietrzne, a nie wieże :P

EDIT: Też jestem za końcem kolejki.

A ja jestem za końcem kolejki i za tym żeby się normalne życie rozwinęło.

Co do transportu, to można zrobić sieć portali, ale to na potem.

Dobra panowie, można uznać, że mamy już drugą turę, populacja królestwa zwiększa się i tak dalej. Ja pracuję nad podsumowaniem, a wy możecie się już brać za mordy z odnowionym zapasem mocy.

To my w naszym panteonie dostaliśmy 6 PM?

Nie wspinają się w górę tylko fedrują dno, aż mogą stworzyć korytarze tam. Tworzą lochy. To tak jakby tworzyli kopalnię, ale od dołu.

Myślę, że dawanie WuŻeTom cokolwiek związanego z lataniem (oprócz magii, a i to w ograniczonym zakresie) to zły pomysł.


Fielus - podaj chociaż ile kto ma punktów, bo ludzie się pogubią :P