lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Fantasy (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/)
-   -   [Savage Worlds] Dungeon Crawler "Czarne Wrota" cz. 3 (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/14542-savage-worlds-dungeon-crawler-czarne-wrota-cz-3-a.html)

Kerm 30-08-2014 08:10

Zła sława, jaka towarzyszyła potworom w czerwonych czapkach na głowach, okazała się w pełni uzasadniona. Czy to rzucane w ich stronę czary, czy to śmierć towarzyszy nie zdeprymowały ani herszta bandy, ani ostatniego pozostałego przy życiu jej członka.
Ten pierwszy otrząsnął się z szoku i ruszył w stronę tej, która zadała mu ostatni cios, czyli czarodziejki. W tą samą stronę ruszył i jego mniejszy kompan. Żaden jednak nie dotarł jednak tak blisko celu, by móc zadać cios.


Kliknij w miniaturkę

Pech jednego stanowi niekiedy okazję dla drugiego i z tego skorzystała Solo. Przeciwnik znalazl się blisko, bardzo blisko. Wystarczyło zrobić kilka kroków i machnąć kosą.
No i Solo to właśnie zrobiła. Dokładnie cztery kroki i... ciach.

Na dobrych chęciach jednak się skończyło, bowiem cios był za słaby.



__________________
Atak: k12+1/k6+1 = 6
Obrażenia: k8+k10+1 = 8

Szamexus 30-08-2014 08:23

Baylof ochoczo zbliżył się do stolika. Tracił co raz bardziej nadzieję, że zrobi jakiekolwiek wrażenie na Strażniczce. W związku z tym, z nieukrywaną ochotą nalał wina sobie i Marco. Dyskretnie uniósł kielich, potem cicho rzekł - Na zdrowie, aby nam się powodziło. - i wychylił do dna. Skierował wzrok na wchodzących do portalu. Ogarnął go niepokój, czy oby nie powinni ... - szybko zwerbalizował myśl
- Przyjacielu, a może powinniśmy jednak pójść z nimi? Może warto by jednak pomóc naszym druhom.
Marco obrzucił wzrokiem najpierw stolik, potem panią domu.
- Wiesz... Może masz rację. Tylko nie wiem, co na to nasza gospodyni.
A gospodyni udawała, że nie słyszy z tej wymiany zdań ani słowa.

W międzyczasie w portalu zniknął już ostatni towarzysz - krasnolud. Baylof sięgnął po ciastko, prawdziwie smakowicie je schrupał i rzekł
- Strażniczko, poczęstunek jest zaprawdę smaczny, wino wyborne. Niezbyt jednak pewnie i dobrze nam z tym, że przyjaciele nasi sami tam poszli ... - zawiesił głos - robić porządki. Nie chcemy zostawić ich samych, pozwól, że im pójdziemy pomóc. - Skończył i podniósł się zdejmując wymownie z pleców swój łuk.
- Jeśli chcecie, to was nie będę zatrzymywać - powiedziała Strażniczka. - Możecie iść za nimi.

Kerm 30-08-2014 09:51

Nagłe pojawienie się kolejnych uczestników starcia nieco zaskoczyło tych, co toczyli w komnacie śmiertelny bój.

Wykorzystał to Marco, który celnym strzałem rozprawił się z najbliższym przeciwnikiem. Trafiony celną strzałą wróg wypuścił z dłoni topór i zwalił się na ziemię niemal u stóp Garaga.
k10+1/k6+1 = 7 Obrażenia: 2k6 = 5+6+5(za asa) = 16 (nr 3 - trup)

Ostatni przeciwnik, największy i (zapewne) najsilniejszy, nie zamierzał się wycofywać. Machnął kosą, obierając za swój cel Solo. Jednak małej wojowniczce dopisało szczęście, bowiem wielki stwór nie dość, że nie trafił, to jeszcze omal nie wypuścił kosy z łap. (Atak: k10 = 1)




Boss
Tempo: 6; Obrona: 5; Wytrzymałość: 10 (1)

______________________________
Kolejność:
Marco (wykonano)
Boss (wykonano)
Baylof
Ramona
Garag
Nr 3 (trup)
Solo

Szamexus 30-08-2014 12:38

Gdy tylko przeszli przez portal, ich oczom ukazało się kilka ciał wstrętnych goblinów. Był też herszt prawdopodobnie, z kosą ... Baylof zanim pomyślał zobaczył jak efektownym strzałem Marco kładzie trupem kolejnego goblina.

Sam nie miał zamiaru byc gorszy. Napiął cięciwę i wypuścił strzałę w kierunku największego kosiarza. Trafił a jakże, nie było to wielką sztuką z takiej odległości .. ale niestety strzała drasnęła o drzewiec kosy i na tyle to osłabiło jej siłę, że goblin jedynie miał zadraśniecie na skórze. W reakcji uśmiechnął się jedynie wrednie w kierunku Baylofa ....

____________________________________________
k12=4 (strzał, fig. 1k6=6 As 1k6=1 6+1=7)
obr. 2d6+1= 4+2+1=7

Nimitz 30-08-2014 13:08

Pokonanie przeciwników, nie należało do najtrudniejszych zadań jednak szło im wybitnie powoli. Trzymała się lekko na uboczu oglądając poczynania swoich towarzyszy z życzliwym zaciekawieniem.
Na polu walki pozostał ostatni z goblinów, więc skupiła się mocno na zadaniu, nie chcąc okazać się gorsza od reszty drużyny.
Ponownie poczuła przepływającą przez jej ciało magię i zaczęła materializować ją przed sobą w postaci żywiołu ognia zaplecionego w magiczny bicz. Nie musiała tego robić, jednak jej próżność często zostawiała piętno na używanej przez dziewczynę magii.
Zamachnęła się, odrobinę teatralnie, w sposób, w jaki prawie na pewno nikt, posługujący się prawdziwym biczem by tego nie zrobił, i smagnęła ostatniego z przeciwników.

Ponownie, po pomieszczeniu, w obłokach dymu rozszedł się swąd palonego ciała. Przez chwilę zdawało się, że widziała jak w oczach stworzenia gaśnie życie, by po chwili uderzyć o ziemię z głuchym tąpnięciem.

Magia:
k12+1 = 9+1 - 10 (przebicie)
Obrażenia:
3k6 + k6 (za przebicie) = 6+5+6+3(za przebicie)+6(za asa) +6(za asa)+3(za asa)+6(za asa)+3(za asa)= 44 (8 ran; trup)

Kerm 30-08-2014 22:05

Ledwo ostatni przeciwnik padł na ziemię, na środku komnaty pojawił się portal.


Nie mając innego wyjścia skorzystaliście z możliwości opuszczenia tej komnaty, Ku waszemu jednak zdziwieniu nie znaleźliście się w buduarze Strażniczki, tylko w całkiem pustym pomieszczeniu. Ale (nadmiar dobrobytu) mieliście do wyboru troje drzwi. Jednakowych.


- Nawet nie zjadłem ciasteczka - mruknął żartobliwie Marco. - Proponowałbym rzucić monetą, żeby wybrać któreś drzwi - dodał.

Szamexus 30-08-2014 22:25

- Tak, a ja chętnie skosztowałbym przyjacielu jeszcze jednego i popił winkiem, naprawdę smaczne było .... - spojrzał na Garaga - Żałuj, że nie spróbowałeś, hehe, ale może jeszcze nadarzy się okazja.

- Marco, czy na pewno oddamy swój los w gestię jedynie losu? - Baylof nie lubił żeby za niego decydował ślepy los, zwykle dokonywał wyborów sam, lub godził się na takie które mu odpowiadały. - Może jestem trochę przesądny, ale lepiej po prostu wybierzmy któreś drzwi. - zamyślił się ... - A może przyjrzyjmy się bliżej, czy nie ma niczego niepokojącego, oznak pułapek. Licho nie śpi. - skonkludował.

Nie czekał na reakcję towarzyszy, jedynie spojrzał po twarzach i ruszył obejrzeć kolejno od lewej wyjścia z komnaty.

_______________
spostrzegawczośc k8+2 1/. 8+8+6+2=24
2./ 6+2=8
3./ 5+2=7

Kerm 30-08-2014 22:40

Obejście drzwi niewiele dało.
Wszystkie wyglądały dokładnie tak samo.
W żadnych nie było zamka.
W żadnych Baylof nie zauważył pułapki.
Żadne nie wyglądały na częściej używane, niż inne.
A gdyby były cztery, to wystarczyłoby się parę razy obrócić w kółko, by stracić orientację i nie wiedzieć, które są które.

JPCannon 31-08-2014 10:07

Garag westchnął głośno na widok drzwi.

-Znów czeka nas jakaś łamigłówka ehhh... to teraz wy pokombinujcie Wy moje bystrzaki, a ja sobie odsapnę.

Krasnolud przycupnął w rogu sali i wyciągnął swoją rację żywnościową. Nie był to specjalnie smaczny posiłek ale przynajmniej syty.

Nimitz 31-08-2014 12:01

- Może zrobimy tak - zaproponowała ostrożnie magini - otwórzmy każde drzwi, sprawdźmy za którymi świat wydaje się najbardziej optymalny i tamtędy pójdźmy. Przecież nas nie wessie.. - Stwierdziła wywróciwszy oczami.
- Mężczyźni mogą otwierać... a ja ubezpieczę tyły.. - Spuentowała wypowiedź słodkim uśmiechem numer 5 sugerującym, że może niebezpieczeństwa się nie spodziewa, jednak pierwsza nie pójdzie.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:26.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172