Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 08-05-2015, 18:18   #1
 
Melee Wizard's Avatar
 
Reputacja: 1 Melee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znany
[The Fantasy Trip]Blighted Lands Sandbox

Jest to rozgrywka jednego z graczy mającego postać byłego podoficera w najemniczym oddziale Upiornych Królów (ostatnia kampania przeciwko miastu Corvis, gdzie ludzie wygrali z najeźdzcami i zmusili Upiornych do wycofania się na pustkowia i powolnego odbudowywania armii) z ambicjami by założyć własną gildię najemników. Ze względu na wielodrużynowy i sandboksowy charakter kampanii obojętne jest, czy będzie sam chodził na przygody, czy z kimś. Jeśli z mojej kampanii chce, może tutaj dołączyć swoją postacią, jeśli tylko to możliwe logistycznie. Wszyscy w pewnym sensie się znacie, wywodzicie się ze Starożytnych, jesteście bohaterami, którzy żyją by osiągnąć wielkie rzeczy, dlatego często wasze drogi spotykają się, jako rywale czy też tymczasowi sprzymierzeńcy...

Jest to temat dla osób postujących 1-2 razy dziennie (jednolinijkowo). Dla graczy chętnych do powolniejszej rozgrywki założymy drugi temat i drużynę, gdzie minimum będzie 1 post na dwa dni.

Rekrutacja tutaj.


Amias przesiadywał w tawernie Odważny Kucyk nad porcją sera z owocami i bannocka (rodzaj chlebowego placka). W izbie panowała spokojna i przyjazna atmosfera. Wcześniej odbył tutaj rozmowę z burmistrzem Wallacem Reedem, który ma zwyczaj witać napitkiem i rozmową nowo przybyłych w miasteczku Ravenfell. Od niego Amias dowiedział się, że aktualnie władzę dzierży nekromanta Calder z pobliskiej wieży, a raczej jego urzędnicy i gwardziści stacjonujący głównie w południowym barbakanie. Stąd Wallace ma dużo wolnego czasu...

Rozglądając się po przybytku zauważyłeś w ten leniwy poranek tylko złodziejaszka polującego na sakiewki gości mniej spostrzegawczych od ciebie, dwóch czarodziejów w kapturach dyskutujących o czymś, kilku strażników miejskich nie będących chwilowo na służbie i grających w karty, a także przeciętnych mieszczan. Zdążyłeś zauwazyć, że ludzie w tym mieście sa na ogół przyjaźni i pogodni, mimo że okupacja Upiornych Królów udekorowała je licznymi szubienicami.

Słyszysz, że strażnicy rozmawiają o jakiejś armii, która zdaje się formować i ma wrogie zamiary względem Ravenfell. Obejrzałeś też list gończy - niejaki Brycen Shearman to złodziej poszukiwany za nagrodą 1500s za ciężkie przestępstwa. Wiadomo tyle, że uciekł na wschód.

Tutaj rozegraliśmy z Dhratlach kawałek przygody, który on streści w poście poniżej, a dalej rozgrywka będzie toczyć się normalnie.
 

Ostatnio edytowane przez Melee Wizard : 09-05-2015 o 15:03.
Melee Wizard jest offline  
Stary 08-05-2015, 19:04   #2
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację

Amias Amicus, bo tak zwał się ten niegdysiejszy podoficer siedząc w jednej z miejscowych tawern zachodził w głowę jak się wygryźć z tego zapomnianego przez szczęście miejsca. Jedyna opcja jaka klarowała mu się w głowie to było wyruszenie w świat. Ponura i niebezpieczna perspektywa, ale innej nie widział. Węsząc jednak okazję do zarobków podszedł do dyskutujących magów zapytać o pracę.

Natychmiast tego pożałował kiedy obarczyli go jadowitymi, drapieżnymi spojrzeniami. Dopiero po bliższym przyjrzeniu dało się rozpoznać do kogo należeli. Do Herezjarchów, najgorszego typu w dodatku, do nekromantów. Jednak, łut szczęścia raczył przynieść podoficerowi misję. Clifton, bo tak miał na imię łysy, chudy brodacz potrzebował pewnych ciężko dostępnych ingrediencji. Podążając za myślą przewodnią "Srebro nie śmierdzi" wziął zadanie, a raczej został odprawiony z kwitkiem. Wyjątkowo rozmowni ci nekromanci...

Wiedząc, że będzie potrzebował ludzi zaczął rozglądać się po okolicznych knajpach i tawernach, aż w końcu znalazł dwóch byłych strażników miejskich, aktualnie bez pracy. Wojskowe pagony i odpowiednie słowa zadziałały jak czar jakiegoś zaklęciomiotacza i takim sposobem już we trzech ruszyli na zwiad do zrujnowanego miasta. Nie dane im było jednak zajść daleko, bo jeszcze na ulicy zaczepił ich On.

On, a właściwie Alwyn, handlarz z Mistsummit pojawił się znikąd błagając więc o ochronę przed assassynami Białego Oka płacąc 50 srebrników za dzień ochrony. Amias, człowiek o dobrym, lecz chciwym sercu, zażyczył sobie większej sumy jeżeli mieliby zmienić trasę swej podróży. Kupiec, nalegał jednak by podróżować z najemnikami i podniósł swoją ofertę do stu monet. Rozsądna cena za dzień. Tak więc, we czterech ruszyli w kierunku ruin celem rekonesansu.

Los, jak to los przewrotny bywa i tak oto nie zaszli daleko kiedy znowu na ich drodze przeznaczenie stawiło kolejną przeszkodę ku celu. Nie był to tym razem błagający handlarz, nie był to czarny kot przebiegający drogę. O nie, było to coś znacznie mroczniejszego. Oto bowiem przed zbieraniną ludzi z przypadku i po części z wyboru stanęli trzej mężczyźni ubrani w skórznie.

Przedstawiając siebie jako Białe Oko, a takie oto słowa padły z ich ust.
- Jesteśmy Białym Okiem. Handlarzu, zapłacisz nam tysiąc monet i nie będzie rozlewu krwi.
Amicus z uśmiechem odparł tajemniczym postaciom, że jeżeli są Białym Okiem, to niech okażą honorowy dowód swojej przynależności. Niestety, nie chcieli nic okazywać i ruszyli w kierunku Alwyna z jawnym zamiarem ogrbienia go. Co należy nadmienić, handlarz nie miał zamiaru płacić, toteż schował się za swoich świeżo co wynajętych ochroniarzy.

Pierwszy cios w tej potyczce która miała następnie miejsce padł ze strony Amiasa. Przeciwnik jednak, jak dziki kot uniknął śmiertelnego sztychu. Mała bitwa, trzech na trzech rozegrała się na dobre. Najemnicy, to zakapturzeni byli rażeni na przemian, aż w końcu będący na skraju swojej wytrzymałości najemnik z wrzaskiem opuścił swój miecz na swego przeciwnika powalając go na ziemię trupem. Widząc ten przerażający czyn towarzysze zmarłego rzucili się do odwrotu jak spłoszone konie. Amias poprawiając uchwyt na rapierze cisnął go za jednym z nich przeszywarąc go na wylot. Ostatni zaś, niedobitek w oczach setnika bandyta umknął w las. Nie było co go gonić. Był szybszy, zwinniejszy. Handlarz nie płacił za wycinkę szkodników, lecz za ochronę osobistą. Amicus spojrzał na ledwo dyszącego najemnika i powiedział.

- Dobrze się trzymasz? Dasz radę dojść do miasta? - Dla młodego przywódcy zawsze najważniejsi byli jego ludzie i nie bał się tego okazywać. To była jedna z rzeczy dzięki którym awansował w przeszłości.
- Obszukajmy ich i zgarnijmy fanty. Wracamy do Ravensfall was opatrzyć. - Tu spojrzał na kupca - Zostaniesz pod opieką moich ludzi, szykuj kasę, ja postaram się załagodzić Twój konflikt z Białym Okiem, za opłatą oczywiście, ale... najpierw muszę się co do czegoś upewnić.

Tak, upewnić się było dobrym słowem. Choć był niemalże pewny, że napotkani wrogowie byli nikim więcej jak pospolitymi złodziejami, bandytami. To nigdy nie można mieć całkowitej pewności. Znał Białe Oko. Na tyle, by wiedzieć o podstawach ich kodeksu honorowego. Ci z którymi przyszło im się mierzyć zachowali się na pospolitych złodziejaszków, którzy zasłyszeli o tym, że handlarz popada w paranoje i na tym wzbogacić się chcieli. W duchu liczył, liczył jak tylko umiał, by nie znaleźć monet Białego Oka w rzeczach osobistych zmarłych.... To by zmieniło wszystko i zmusiłoby go do przemyślenia dalszych kroków.
 
Dhratlach jest offline  
Stary 08-05-2015, 19:38   #3
 
Melee Wizard's Avatar
 
Reputacja: 1 Melee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znany
Twoje przypuszczenia zaraz zostaną zweryfikowane. Przeszukując kieszenie i sakwy napastników znalazłeś 4 sztuki srebra, szamańską figurkę, fiolkę oleju, sól i pieprz w woreczkach. Ale najbardziej zaskoczyło cię to, że mieli przy sobie pierścienie, które rozpoznałeś jako znaki rozpoznawcze Zatrutego Berła - gildii złodziei. Były to srebrne pierścienie z zielonym klejnotem. Wiesz o tym, że panuje zasada, by oddawać je gildii informując ich w jakich okolicznościach się je znalazło. Wzamian Gildia obiecuje nie wywrzeć zemsty za poległych członków.

Zacisnąłeś pięść ukrywając pierścienie i patrząc przed siebie w zamyśleniu, tak że kupiec który podszedł do ciebie trajkocząc coś nic nie zauważył. Teraz pozostaje ci zadecydować, co mu powiedzieć. W każdym razie wracacie do Ravenfell, choć dzisiaj odbędziecie tylko kawałek drogi, ponieważ dzień chyli się ku końcowi.

Następnego dnia po południu jesteście w mieście.
 
Melee Wizard jest offline  
Stary 08-05-2015, 19:52   #4
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Nim ruszyli w dalszą drogę Amias spojrzał na handlarza chłodno.
- Potrzebujesz przebrania. Ubierz się na uczonego, zgól włosy. Będę paktował z Białym Okiem. Skoro chcieli pieniędzy, może da radę wykupić Twoją wolność... - uśmiechnął się krzywo - ...choć po tym incydencie może być drożej niż chcieli. No, chyba, że wolisz żyć w wiecznym strachu i niepewności?
Kiedy skończył zarządził zebranie fantów, zbroi, broni, drobnicy, a ciała ukrył w zaroślach. Swój rapier przypasał do pasa na jego należyte miejsce.

* * *

W mieście rozpoczął po mniej niż bardziej ciekawych lokalach stawiając piwa pytać o punkt spotkania z członkami Zatrutego Berła mówiąc że ma dla nich ważne informacje których nie chciał zdradzić postronnym. Nie leżało mu zadzierać z nimi, a nóż będą mieli dla niego jakieś zadanie. Tak, był niepoprawnym skąpcem, a najemnicy z kupcem czekali bezpiecznie w górnym pokoju jednaj z gospód razem z łupami. Niech handlarz żyje w niepewności, za to mu płaci.
 
Dhratlach jest offline  
Stary 09-05-2015, 14:37   #5
 
Melee Wizard's Avatar
 
Reputacja: 1 Melee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znany
Handlarz dopytywał się, czy tamci napastnicy na drodze mieli przy sobie jakieś rzeczy, ogólnie zadawał trudne pytania i nie sposób było uspokoić wszystkich jego wątpliwości. Póki co wypłacił ci 200s i chciałby wiedzieć jak chcesz zorganizować pertraktacje z Białym Okiem.

Zbieranie informacji w tawernach poszło ci sprawnie. Dowiedziałeś się o jednym z takich miejsc, gdzie przychodzą członkowie Gildii załatwić ważne sprawy - jest to miejski ogródek umieszczony na piętrze między domami i zabudową, jakby wtopiony w miejską architekturę i zapomniany. Stoisz teraz tutaj oglądając kamienną fontannę osadzoną na ścianie budynku. Jest tutaj cicho, ogród jest bowiem osłonięty od zgiełku ulic handlowych. Po jakimś czasie pojawia się dwóch złodziei.

Oddałeś im pierścienie.

- Rzadko ktoś ma odwagę zrobić coś takiego. Powiedz, masz może znajomości w tutejszej straży miejskiej?

PS. Twój najemnik leczyłby się 9 dni bez opieki medyka, opłaca się tylko go zwolnić.
 

Ostatnio edytowane przez Melee Wizard : 09-05-2015 o 14:42.
Melee Wizard jest offline  
Stary 09-05-2015, 14:47   #6
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Amias stał wyprostowany, choć zrelaksowany podczas całej rozmowy ze złodziejami. Kiedy padło pytanie uniósł lekko brew.

- Jeszcze nie, ale da się załatwić... chociaż... może to trochę kosztować. Pytanie tylko po co wam "przyjaciel straży" i co z tego będę miał?
 
Dhratlach jest offline  
Stary 09-05-2015, 15:02   #7
 
Melee Wizard's Avatar
 
Reputacja: 1 Melee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znany
- Gildia złodziei została wynajęta przez pewną grupę do wykonywania zadań specjalnych. Cwany stary Amarmosh wpadł na trop* i wysyła strażników by zbadali co to za grupa bandytów współpracuje z cechem medyków. Chcielibyśmy, aby zaniechali śledztwa, nie dlatego że boimy się straży, tylko dlatego że mogą wnieść raport do władzy Caldera. Czeka wynagrodzenie, w przedziale 500-1000s.


* Mowa o dobrze znanym w miasteczku kapitanie straży
 

Ostatnio edytowane przez Melee Wizard : 09-05-2015 o 15:04.
Melee Wizard jest offline  
Stary 09-05-2015, 15:07   #8
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Amias się zaśmiał lekko. Rzeczywiście mieli problem i to nie mały.

- Zobaczę co da się zrobić, ale to narażanie własnej skóry jest. Wynagrodzenie minimum 800 srebrników. Stoi?


- Swoją drogą, potrzebuję się skontaktować z Białym Okiem, znacie jakiegoś ich członka co by był w mieście? - zapytał jeszcze pamiętając o jednej ze spraw które miał na głowie. Musiał się z nimi zobaczyć, im pilniej tym lepiej.
 
Dhratlach jest offline  
Stary 09-05-2015, 15:12   #9
 
Melee Wizard's Avatar
 
Reputacja: 1 Melee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znanyMelee Wizard wkrótce będzie znany
- Przyznamy wypłatę według uznania, biorąc właśnie pod uwagę ryzyko jakie podejmiesz. Wiemy o jednym z Białego Oka, kręci się po mieście, zdaje się że niedługo wyjedzie. Poznasz go po białym kapturze, czasem nosi maskę. Nie mamy z nim kontaktu, ale często bywa w okolicach parku i tamtejszej tawerny Odważny Kucyk. Za tę informację oczekujemy wynagrodzenia.
 
Melee Wizard jest offline  
Stary 09-05-2015, 15:23   #10
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
- Odciągniecie mi od wypłaty za zadanie którego się podejmuję wedle uznania. - odpowiedział Amias na żądanie złodzieja. Co za głupiec pierwszy podaje informację, a potem żąda zapłaty? Nie wnikał. Ravensfall było dziwnym miejscem, z dziwnymi obyczajami.

- Przydałby się kozioł ofiarny, ktoś na którego można by zwalić winę za współpracę z gildią medyków. Najlepiej ktoś... zbyteczny, lub kilku takich ktosiów. Ja już zajmę się resztą, ale będę musiał podjąć odpowiednie kroki. - "Odpowiednie kroki..." Amicus prychnął w myślach. "Dokładniej to zinfiltrować straż."

- Jeżeli to wszystko. Udam się sprawdzić co mogę dla was zrobić. - "Lecz najpierw odnajdę tego członka Białego Oka" dokończył w myślach.
 
Dhratlach jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:56.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172