Z BG? Katal do niej zagadnął coś jak stała przy barze. Biorąc pod uwagę pytanie Campo tu w komentarzach i brak reakcji przez czas jakiś, to przyjmujemy, że tego co mówił elf inni nie słyszeli. Jak będzie ochota to przeniesiemy dalszą rozmowę na doc. |
Tak, z Bohaterów. Jeśli Campo nie będzie miał chęci kontynuować dialogu ze staruszką, to Walfen by do niej zagadał, przy pomocy mojej klawiatury, na Dokumencie. |
Od babci zależy czy chce z elfem rozmawiać. On wrzucił jej trzy grosze. Jeśli odchodzi od szynkwasu, to jest cała Walfena. A jeśli on podchodzi a ona zlewa Katala, to elf jej więcej uwagi nie poświęca. Także to od babci zależy, czy elf bierze dalszy udział w tym konkretnym dialogu. Jeżeli tak, to można na google albo PW, obojętnie. |
Sekalu, jakbyś mógł rzec nam, co babuleńka poczyni - jak z Katalem chce się rozmówić, to Walfen idzie sobie chlusnąć kielicha, a potem do elfa zagadać, jak gadać nie chce z nikim, to Walfen chluśnie ino po to, by przyjemność sobie sprawić. |
W docu pojawił się fragment, dokładniej przedstawiający babę w karczmie. Kto chce biedną wspomóc, to zapraszam. |
pozwolę sobie wrzucić karczemny dialog |
I tak najbardziej się udzielałeś. Nie odpiszę dzisiaj, bo nie wiedziałem, czy dialog się nie przeciągnie, a teraz już nie mam jak odpisać. Jak coś, to Walfen snuje się po karczmie. Odpis jutro. |
Jakby co, to Macha przylazła do karczmy. Rozmowę współśledczym zbrojnym na ustronności zrelacjonowała. I owszem, zapytała Walfena o śmierdzenie. Że jakby powiedział o czymś, że śmierdzi, to co by to było. :-) |
Hm... to w poście odpowiem Ci. A do tego czasu się na śmierdzącą zagadką zastanowię. ;P |
Dziewce pewnie żywym trupem śmierdziało, no chyba że za młoda, żeby znać smród niemytych jaj. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:52. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0