Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 24-12-2015, 12:22   #21
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Powiadają, że szczęście sprzyja pewnej, ściśle określonej grupie osób, do której Elayne za żadne skarby świata nie dałaby się zaliczyć.
Tak więc to nie szczęście uśmiechnęło się do młodej elfki, lecz nie zawiodły szkolone latami umiejętności. Znajdujący się tuż-tuż przeciwnik runął na ziemię ze strzałą wbitą w piersi.
Ostał się już tylko jeden - szarpiący się z Seiki'm i, na szczęście bezskutecznie, usiłujący połamać wilkowi żebra.
Cios pałki dotarł co prawda do celu, ale był tak słaby, że futro bez problemu zamortyzowało uderzenie.
- Puszczaj, głupi kundlu! - wrzasnął bandyta, w którym Elayne bez problemu rozpoznała tego, co narzekał, że nie chce być ostatni...
 
Kerm jest offline  
Stary 25-12-2015, 10:01   #22
 
Grave Witch's Avatar
 
Reputacja: 1 Grave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputację
Kolejna śmierć na jej koncie. Nie tak miała wyglądać owa podróż. Wszystkiemu zaś winna głupota ludzka i niewdzięczność. Miała nadzieję, że dalsza droga minie jej jednak w nieco spokojniejszy sposób.
Teraz jednakże pozostawała jeszcze jedna nie załatwiona sprawa w postaci tego, który ostatnim nie chciał być, a ostatnim został. Nie miała zamiaru pozwolić by Seiki’emu stała się jakakolwiek krzywda. Zanim jednak wilka przywołała postanowiła skorzystać z tego, że napastnik jest nim zajęty. Nie mogła jednak zwlekać i nie zamierzała. Życie jej przyjaciela znalazło się w jej dłoniach i nie zamierzała pozwolić by z powodu jej opieszałości, Seiki’emu stała się krzywda. Uniosła łuk, wycelowała i wypuściła strzałę, licząc na to, że jeżeli nawet nie trafi to chociaż zmusi przeciwnika do ucieczki.
 
__________________
“Listen to the mustn'ts, child. Listen to the don'ts. Listen to the shouldn'ts, the impossibles, the won'ts. Listen to the never haves, then listen close to me... Anything can happen, child. Anything can be.”

Ostatnio edytowane przez Grave Witch : 25-12-2015 o 10:25.
Grave Witch jest offline  
Stary 25-12-2015, 10:24   #23
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Fortuna uśmiechnęła się do Elayne po raz kolejny.
Strzała wbiła się w nogę bandyty, który zachwiał się pod wpływem bólu.
I ten moment wykorzystał Seiki, który rzucił się na przeciwnika. Ponad osiemdziesiąt funtów mięśni i złości wystarczyło, by 'nie chcę znów być ostatni' zwalił się na ziemię, wypuszczając z dłoni pałkę.
Wilk do głupich nie należał - wiedział, co należy zrobić w takiej chwili i bez wahania rzucił się do gardła leżącego.
 
Kerm jest offline  
Stary 25-12-2015, 10:47   #24
 
Grave Witch's Avatar
 
Reputacja: 1 Grave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputację
Udany strzał był dokładnie tym, czego w danej chwili potrzebowała. W dodatku udało się jej nie zabić przeciwnika, dzięki czemu jej sumienie pozbawione zostało kolejnego ciężaru, którym byłaby owa śmierć. Z tego też powodu gdy tylko Seiki rzucił się napastnikowi do gardła, krzyknęła do niego.
- Stój! Pilnuj, nie gryź - proste polecenia, wydane stanowczym głosem. Wilk był wściekły i mógłby nie posłuchać gdyby skorzystała z łagodniejszej wersji wypowiedzi.
Obrażone spojrzenie, jakim obdarzył ją wilk było aż nadto wyraźne i nie ukazywało zbyt pochlebnej opinii, jaką w tym momencie zwierzę to miało na jej temat.
- Nie patrz tak na mnie… - prychnęła, ruszając w stronę powalonego przeciwnika. Łuk miała gotowy do strzału, na wypadek gdyby zaszła taka potrzeba. - Jak będzie niegrzeczny możesz go nawet zjeść - obiecała pupilowi, na tyle jednak głośno by drab ją wyraźnie usłyszał. Ot, co by później nie było, że nie dała mu szansy.
 
__________________
“Listen to the mustn'ts, child. Listen to the don'ts. Listen to the shouldn'ts, the impossibles, the won'ts. Listen to the never haves, then listen close to me... Anything can happen, child. Anything can be.”
Grave Witch jest offline  
Stary 25-12-2015, 11:04   #25
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Bandycie najwyraźnie nieco rozumu trafiło do głowy, bowiem nie wykonał żadnego nierozsądnego ruchu, chociaż fakt, iż Seiki się nieco odsunął, dał mu szansę, na przykład na sięgnięcie po nóż.

- To nie ja! - zaczął mówić, nim elfka zdążyła cokolwiek powiedzieć, bądź zadać jakieś pytanie. - To Łysy. To on to wymyślił. Ja chciałem go powstrzymać! - zalał Elayne potokiem słów, usiłujących wykazać jego niewinność. - On mnie zmusił - spróbował zwalić winę na nie mogącego się bronić kompana.
 
Kerm jest offline  
Stary 25-12-2015, 11:26   #26
 
Grave Witch's Avatar
 
Reputacja: 1 Grave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputację
Czy ludzie nie posiadali godności? Obrona mężczyzny wywołała w elfce obrzydzenie. Takie wierutne kłamstwa… W dodatku korzystające z okazji, bowiem nikt nie mógł mu zaprzeczyć. Nikt, poza nią samą.
- Seiki, chodź tutaj - zawołała wilka by ten się cofnął, a sama skorzystała z okazji by odsunąć stopą pałkę, której właścicielem był skomlący przed nią napastnik. - Zmusił? A któż to niby ostatnim nie chciał być? - Prychnęła, jasno dając do zrozumienia ile wiary pokłada w słowa jego. Musiała jednak przyznać, że miała przed sobą nie lada kłopot. Nie chciała go zabijać, a jednocześnie wolno go puścić to jej na głowę sprowadzi kłopoty.
- A ty, co byś zrobił? - Zapytała wilka, bowiem taki już zwyczaj miała, że gdy kłopoty jakieś się na jej głowę zwaliły to wpierw o radę prosiła Seiki, a dopiero później podejmowała decyzję. Nie żeby zwierz jej odpowiadać miał zwyczaj, jednak samo wypowiedzenie problemu na głos do drugiej istoty, zdawało się pomagać. W tym wypadku odpowiedź widoczna była zarówno w oczach jego, jak i w wyszczerzonych zębiskach, które były bardziej niż gotowe na to, by rozerwać gardło temu, który nie chciał być ostatni.
- Masz rację - orzekła, naciągając cięciwę.
 
__________________
“Listen to the mustn'ts, child. Listen to the don'ts. Listen to the shouldn'ts, the impossibles, the won'ts. Listen to the never haves, then listen close to me... Anything can happen, child. Anything can be.”
Grave Witch jest offline  
Stary 25-12-2015, 11:39   #27
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Być może szczerość uratowałaby bandycie życie. przyznanie się do winy, obietnica poprawy...
Na widok łuku maska niewinności zniknęła z twarzy bandyty. Niedoszły gwałciciel sięgnął po nóż, ale strzała była szybsza.
- Ty... - Zbir nie dokończył. Wytrzeszczył oczy, a z jego ust pociekła strużka krwi. Nóż wypadł z bezwładnej ręki.

Na placu boju pozostali jedynie zwycięska elfka i jej czworonożny towarzysz, którego mina była jednoznaczna.
"Widzisz, kto miał rację?"
 
Kerm jest offline  
Stary 25-12-2015, 12:41   #28
 
Grave Witch's Avatar
 
Reputacja: 1 Grave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputację
Niepotrzebna śmierć. Pokręciła głową, wyjmując strzałę. Szkoda by się zmarnowała.
- Wiem, wiem… - mruknęła, rozglądając się po pobojowisku. - Następnym razem nawet słowa nie powiem, obiecuję. W najbliższej karczmie dostaniesz nagrodę, dobrze? - Zapytała, przykucając i obejmując wilka ramionami. Przeżyła swoją pierwszą walkę i to taką prawdziwą, a nie zabawę. - Jejku…

- Chyba powinniśmy sprawdzić czy nie mieli przy sobie czegoś ciekawego, prawda? - Ponownie skierowała pytanie do wilka, gdy już nieco ochłonęła po owych wrażeniach. Wiedziała, że nie powinna zbytnio zwlekać. Droga może i nie była często używaną, jednak z pewnością prędzej czy później ktoś się pojawi. Wolała by nie zastano jej na miejscu. Co innego jednak chęć by jak najszybciej się oddalić, a co innego zostawianie trupom ich kosztowności. Nie interesowały jej bronie, czy jadło i napitek. Nie chciała nosić tego wszystkiego, aczkolwiek skusiła się na jeden z noży. Zabrała jednak zawartość sakiewek oraz kolczyki, które jeden z nich miał w kieszeni. Były ładne, z motywem węża, poplamione jednak czymś co niezbyt miło się jej kojarzyło z krwią. Jak nic był to łup z jakiejś nieszczęsnej ofiary, która nie zdołała się obronić. Miała nadzieję, że może usłyszy coś na ten temat w kolejnej karczmie. Nie była jednak pewna co wtedy zrobi, to już od owych informacji będzie zależało.
Pozbierała pozostałe strzały, z których tylko jedna nadawała się do ponownego użycia. Wydłubywanie grotu trzeciej nie wydawało się jej dobrym ani przyjemnym pomysłem. Zapewne powinna odciągnąć trupy na bok, jednak… Zrezygnowała z tego. I tak ktoś ich znajdzie prędzej czy później. Szkoda jej było czasu oraz energii na tą czynność potrzebnych.
- Na nas już chyba czas, co ty na to? - Zapytała wilka, wiedząc, że ten z pewnością poprze jej decyzję. Tak też się stało. Tym jednak razem miast iść dalej drogą, zagłębiła się nieco w las i to pod jego osłoną kontynuowała podróż starając się jednak nie tracić z widoku głównego szlaku. Jeszcze tego by brakło by się w owym lesie zgubiła...
 
__________________
“Listen to the mustn'ts, child. Listen to the don'ts. Listen to the shouldn'ts, the impossibles, the won'ts. Listen to the never haves, then listen close to me... Anything can happen, child. Anything can be.”
Grave Witch jest offline  
Stary 25-12-2015, 13:13   #29
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Wiodący przez Las trakt nie cieszył się popularnością, bowiem przez kilka kolejnych godzin nikt się na owym trakcie nie pojawił.
Czas płynął, Elayne coraz częściej się zastanawiała, czy nie lepiej wrócić na drogę, gdzie złośliwe gałęzie krzewów nie chwytały jej za ubranie, a równie złośliwe korzenie nie podstawiały nóg.

Pierwszy dźwiękiem, kłócący się z szumem drzew i sporadycznymi ptasimi głosami - dobywające się z brzucha burczenie - Elayne najnormalniej na świecie zignorowała. Przy kolejnym jednak zaczęła się zastanawiać, czy mądrym pomysłem nie okaże się skorzystanie z przygotowanych przez mamę zapasów. Co prawda Mellisea hołdowała zasadzie "jedz to, bo to zdrowe", ale smakowi większości szykowanych przez nią potraw niewiele można było zarzucić.
Elayne już się zaczęła rozglądać za jakimś powalonym drzewem, które mogłoby jej zastąpić krzesło, gdy Seiki znalazł coś interesującego.

 
Kerm jest offline  
Stary 26-12-2015, 16:00   #30
 
Grave Witch's Avatar
 
Reputacja: 1 Grave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputację
Las, który zwykle oznaczał dla niej wytchnienie i spokój, z jakiegoś powodu uparcie utrudniać jej począł wędrówkę. Może to kara była za ową śmierć, którą zesłała na ludzi? Śmierć, która wciąż z jej myśli zejść nie chciała. Najgorszym zaś był chyba fakt iż nie żal ich jej było. Z pewnością na swym sumieniu mieli wiele i świat z powodu ich braku uboższym się nie stanie, to jednak… Zabijanie łatwym było w ferworze walki. Po niej jednak, gdy ferwor ów opadł, łatwym nie było nic. Humor jej z powodu owych myśli nie był zbyt wesoły. Nawet i by się poddała i na trakt z powrotem wyszła, gdyby nie to, że zbytnio się obawiała spotkania z kolejnymi przedstawicielami rodu ludzkiego. Jej wiara w ich dobre intencje osłabła w stopniu znacznym, a co za tym idzie wolała już znosić nieprzychylność lasu, niż po raz kolejny twarzą w twarz stanąć z człowiekiem.

Z owych ponurych rozmyślań, które wszak udziałem młodej i na ogół wesołej elfki być udziałem nie powinny, wyrwało ją burczenie jej własnego brzucha. Jak nic czas znaczny upłynął od śniadania, a i sama potyczka zebrała swe żniwo w postaci energii, jaką owe śniadanie jej dało. Gdy więc Seiki przerwał jej niezbyt chętne poszukiwania odpowiedniego pnia, ucieszyła się niezmiernie. Co prawda miejsce, które znalazł znajdowało się przy ścieżce, co mogło oznaczać iż prędzej czy później ktoś mógł jej spokój naruszyć, to jednak zarówno stan mostku jak i samej ścieżki pozwalał przypuszczać iż należała ona do tych, o których zdążono już zapomnieć. To zaś jak najbardziej jej odpowiadało.

Przez wzgląd na stan owego mostku, postanowiła iż swoje małe obiadowe obozowisko rozłoży po tej stronie, po której się znajdowała, a dopiero po zjedzeniu czegoś skusi się na próbę pokonania przeszkody. Wybrała przyjemne miejsce, do którego słońce jedynie częściowo docierało i to tam spożyła posiłek składający się z chleba, szynki i jednego jabłka. To ostatnie nie spotkało się ze zbyt radosnym przyjęciem, ale zignorowała ostatnio tyle porad matki iż uznała, że przynajmniej tej dotyczącej jedzenia posłucha. Także i Seiki otrzymał swoją porcję, na którą wszak w pełni zasłużył.
Pełny żołądek sprzyjał lenistwu. Lśniąca woda zaś zapraszała do tego by skorzystać ze sposobności i zmyć z siebie kurz i brud. Tym bardziej, że wieczorem owa okazja jej umknęła. Cisza jaka panowała w lesie nie wskazywała na to by ktoś miał się tu nagle pojawić. Gdyby zaś ktoś się zbliżał czuły słuch wilka winien wyłapać owe odgłosy i ostrzec ją przed zbliżającym się niebezpieczeństwem.
- Co sądzisz o kąpieli? - Zapytała swego towarzysza, który leniwie wygrzewał się w słońcu. Ciche warknięcie było jego jedyną odpowiedzią, a zamknięte ślepia dodatkowo potwierdziły iż na ów czujny słuch tym razem nie do końca mogła liczyć. - Śpioch - prychnęła, jednak z kąpieli zrezygnować zamiaru nie miała. Kto wie, kiedy kolejna okazja miała się nadarzyć, szczególnie w tak urokliwym miejscu.

Pozbycie się odzienia czasu wiele nie zajęło. Ułożyła je także tak, by w razie potrzeby mieć do niego łatwy dostęp. Obok złożyła łuk z przygotowaną strzałą. Ot, na wszelki wypadek. Gdy zaś uznała, że przygotowania jakie poczyniła winny wystarczyć…
Woda była przyjemna, dość ciepła by nie miało się ochoty jej opuszczać, a jednocześnie wystarczająco chłodna by podziałać na zmęczone ciało w sposób wyraźnie orzeźwiający. Do tego, głębokość pozwalała na ewentualne pływanie, gdyby naszła ją ochota. Ta jednak się nie pojawiła, więc elfie dziewczę ograniczyło się do obmycia ciała i włosów.
Z chęcią spędziłaby na owej czynności większą ilość czasu, jednak droga, jaka ją czekała bynajmniej krótsza się nie robiła, tylko dlatego, że jej się zabawy w wodzie zachciało. Przymarudziła więc tylko odrobinę, co by w pełni nacieszyć się owymi przyjemnościami, jakie krystalicznie czysta woda obmywająca jej ciało za sobą niosła, a dopiero wtedy zdecydowała, że czas to najwyższy by ruszyć dalej. Już miała wychodzić, gdy błysk odbitego słońca przykuł jej uwagę. W pierwszej chwili pomyślała iż był to jedynie kolejny refleks na wodzie, jednak dokładniejsze przyjrzenie się wyprowadziło ją z błędu. Coś znajdowało się na dnie, tuż przy niej, a ona wszak nie byłaby sobą, gdyby nie sprawdziła co to...
 
__________________
“Listen to the mustn'ts, child. Listen to the don'ts. Listen to the shouldn'ts, the impossibles, the won'ts. Listen to the never haves, then listen close to me... Anything can happen, child. Anything can be.”
Grave Witch jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:27.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172