28-01-2016, 12:40 | #1 |
Reputacja: 1 | Ścieżka cieni [+18] Locris - siedlisko nędzarzy i kryminalistów, dom korupcji i intryg, źródło bólu i kłamstw, a wszystko to skryte za atrapą pięknej architektury, wyuczonych manier i fałszywych uśmiechów. Wielka metropolia, będąca zarazem stolicą niewielkiego księstwa o tej samej nazwie, znajdowała się na wyspie oddalonej o kilka kilometrów od reszty swych ziem na kontynencie. O sieciach kanałów i pięknych budowlach miasta projektowanych przez najwybitniejszych architektów, było głośno w całym świecie. Opowieści głoszone przez bardów o wspaniałości Locrisu, usłyszeć można w całym świecie. Jednak opowieści jak legendy - zawierają w sobie niewiele prawdy, a rzeczywistość została w nich zastąpiona milczeniem, bądź mocno przesłodzonymi ogólnikami. Dlatego tylko mieszkańcy metropolii i osoby, których nogi zawiodły dalej, poza sztuczne ulice piękna i dostojników, mogli poznać prawdziwe jej obliczę. Historie zawarte w brudnych, szemranych i ciemnych uliczkach były zazwyczaj znacznie ciekawsze niż te z pieśni bardów. Ostatnio edytowane przez Hazard : 30-01-2016 o 07:51. |
30-01-2016, 13:20 | #2 |
INNA Reputacja: 1 | Alishya była dobrą dziewczyną. Młodą, naiwną, patrzącą na tę dziurę, w której mieszkała, przez różowe okulary. Życie skrzywdziło ją nie raz, musiała podjąć się pracy, która upokorzyłaby niejedną kobietę. Młoda blondynka jednak była zawsze uśmiechnięta, może miała po prostu zbyt wybujałe ego.
__________________ Discord podany w profilu |
30-01-2016, 22:28 | #3 |
Reputacja: 1 | Zwinna niczym kot elfka, w kilka sekund pokonała ścianę niskiej i starej kamieniczki. Wychyliła się delikatnie, by sprawdzić czy jej cel nie oddalił się aż zanadto. Ten szedł szybko, ale ciągle w tym samym kierunku. W międzyczasie usłyszała pod sobą głosy pijaków. Ostatnio edytowane przez Hazard : 31-01-2016 o 10:11. |
31-01-2016, 20:03 | #4 |
INNA Reputacja: 1 |
__________________ Discord podany w profilu |
01-02-2016, 21:56 | #5 |
Reputacja: 1 | - Boli! Kurwa, jak to boli! - wrzeszczał urzędnik, przyciskając ręce do brzucha. Usłyszawszy jakiś dźwięk obok, odchylił lekko głowę do tyłu, wkładając w to wiele energii. - Kto tam? Proszę… pomóż. |
03-02-2016, 13:48 | #6 |
INNA Reputacja: 1 |
__________________ Discord podany w profilu |
04-02-2016, 23:32 | #7 |
Reputacja: 1 | Gondola sunęła wolno naprzód. Ilithyia wolała zbytnio nie nadwyrężać ledwo trzymającego się w jednym kawałku wiosła oraz swojej ręki. Konieczność zmusiła ją do pozbawienia psiej rodzinki schronienia, jednak matka szczeniąt nie oddała go bez walki. Mimo podstępu i w miarę bezpiecznego do obu stron rozwiązania, suka zdołała przebić kły przez materiał, kiedy elfka przenosiła ją na brzeg. Ugryzienie nie było głębokie, jednak nad wyraz uciążliwe. Co gorsza Ilithyia dobrze wiedziała, że takie potencjalnie nieszkodliwe rany, potrafią perfidnie zabić swoją ofiarę, kiedy dostanie się do niej infekcja. Na całe szczęście, lekarz był tuż tuż. |
05-02-2016, 12:17 | #8 |
INNA Reputacja: 1 |
__________________ Discord podany w profilu |
06-02-2016, 12:41 | #9 |
Reputacja: 1 | - Kurwa, jebane gówno - mężczyzna gniewnie skwitował wtargnięcie dziewczyny i wyrwany przez nią łańcuch. |
06-02-2016, 17:29 | #10 |
INNA Reputacja: 1 |
__________________ Discord podany w profilu |