Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 11-08-2016, 19:05   #11
 
Morri's Avatar
 
Reputacja: 1 Morri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłość
Rudowłosa rozejrzała się po pokoju taksująco. Kwiaty były piękne i dodawały uroku, Carond chyba lubił kwiaty, bo przed domem też było ich dużo. On, albo ktoś, kto dbał o jego dom. Podeszła do łóżka i dotknęła wezgłowia, które wyglądało na zrobione ze złota, a przynajmniej pozłacane. Równie dobrze mogło być po prostu z brązu, jednak zignorowała ten wniosek. Może po prostu potrzebowała się do czegoś "przyczepić" właśnie dlatego, że dom Caronda nie był przesadzony. Nie lubiła epatowania złotem i pozłotą. Nie, żeby widziała wiele takich miejsc w swoim życiu, ale nie tak sobie wyobrażała bogactwo. Swoją drogą piękny dom, ubrania i meble o niestandardowych kształtach nie świadczyły o bogactwie. Tylko o tym, że ich gospodarz miał pieniądze. Jej świat składał się głównie z ludzi, którzy oszukiwali, bo głównie takich spotykała. Świat nie był przyjemnym miejscem, gdzie ktoś mógł stać się bogaty, dzięki ciężkiej pracy. Tacy mieli gorzej, jak jej ojciec...
Aria potrząsneła głową, odganiając nieprzyjemne myśli. Zaczęła się zastanawiać, czy ich przystojny gospodarz nie dorzuci im czegoś do wina. Z braku bardziej odpowiedniego miejsca odłożyła swoją torbę w rogu pomieszczenia, miecz oparła o ścianę. Noży na razie nie zamierzała się pozbywać.
Zajrzała z ciekawością w taflę lustra, chyba nigdy nie widziała tak wielkiego. Wzrok zatrzymała na swojej twarzy i zaczęła czuć się niekomfortowo, a ten pokój i otoczenie tylko pogłębiały to wrażenie. Nie pasowała do tego miejsca, ze swoimi niedbale spiętymi włosami, prostymi ubraniami, opiętymi spodniami i całym swoim charakterem.
- Zastanawiam się, czy dobrze zrobiłyśmy. Czego taka osoba może od nas naprawdę chcieć? Może myśli, że dostanie głupie buraczane bulwy, które go czymś zadziwią i nie będę się siebie wstydzić. - Aria wyrzuciła z siebie nurtujące ją pytania i wątpliwości, odwracając się w kierunku Zory.
 
__________________
"First in, last out."
Bridgeburners
Morri jest offline  
Stary 11-08-2016, 19:18   #12
 
Wila's Avatar
 
Reputacja: 1 Wila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputację
Zora wzruszyła lekko ramionami. Sama też rozglądała się po pokoju z zainteresowaniem. Szczerze powiedziawszy, nie widziała nigdy takiego wnętrza. Było nie tylko bogate, ale również oryginalne i niepowtarzalne.

- Może znudziły mu się tutejsze dziwki - odpowiedziała, znów leniwym tonem pod którym z całą pewnością kryły się nuty zamyślenia. - Jeśli masz wątpliwości lepiej wyjść teraz, niż wtedy gdy odwrót będzie trudniejszy. Robiłaś to już kiedyś za pieniądze? - Zora utkwiła wzrok w towarzyszce. Spodziewała się jaka będzie odpowiedź, jednak wolała usłyszeć to od niej i upewnić się. W końcu nie znały się jeszcze na tyle, by wiedzieć o sobie takie pikantne szczegóły.

Czarnowłosa w między czasie podeszła do rogu pomieszczenia by również zostawić w nim swoje rzeczy. Nie uczyniła jednak tego teraz nieruchomo czekając na odpowiedź Ari.
 
__________________
To nie ja, to moja postać.
Wila jest offline  
Stary 11-08-2016, 20:57   #13
 
Morri's Avatar
 
Reputacja: 1 Morri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłość
- Nie, za pieniądze nie - odpowiedziała Aria - ale dla jedzenia, owszem.
Wzruszyła ramionami i spojrzała na towarzyszkę.
- Może da jakieś dobre wino, zostańmy jeszcze. Spytajmy dlaczego my.
Zora odłożyła swoje rzeczy obok rzeczy Ari. Podeszła powolnym krokiem do łóżka po którym przesunęła dłonią, jakby sprawdzała czy jest wystarczająco miękkie, albo z czego wykonany jest materiał, który je zasłania. Po tym stanęła wyprostowana zaplatając ręce na piersiach.
- Czy to istotne? - było w tym pytaniu jakieś lekkie niezadowolenie. Aria znała ją na tyle by dostrzec, że coś ją trapi.
- Nie, jestem po prostu ciekawa - odpowiedziała i przysunęła się krok bliżej do Zory - O czym myślisz? Co się dzieje? Nie jesteś, hm, sobą.
- O co Ci… - czarnowłosa zaczęła z obronną pretensją w głosie. Urwała jednak i westchnęła. Aria miała rację i nie było co zaprzeczać. - Po prostu nie potrzebujemy aż tak tej kasy, więc potraktujmy to jako miłą i ciekawą przygodę. - Uśmiechnęła się zawadiacko do przyjaciółki. - Zabawmy się.
- Chodzi ci o to, że… za darmo? - Ten prosty, acz zaskakujący pomysł był po prostu… świetny. Aria poczuła, jakby ściągnięto z niej tonę kamieni. Tak, to wszystko naprawdę upraszczało. Nie będzie się czuć potem w żaden sposób “brudna”, że znowu za coś. A taki elegancki i przystojny mężczyzna nie trafiał się co dzień. - Zgadzam się. Ale wracamy potem do karczmy szukać kontraktu!
 
__________________
"First in, last out."
Bridgeburners
Morri jest offline  
Stary 11-08-2016, 20:57   #14
 
Wila's Avatar
 
Reputacja: 1 Wila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputację
- Za darmo czy nie za darmo… - najwyraźniej ta część była Zori obojętna - chodzi o to by nie traktować tego jako obowiązku a jako przyjemność. Jeśli nie będziesz chciała czegoś zrobić nie zrobisz. Jeśli nie zależy Ci na kasie nie będziesz myślała wtedy o niej i o tym, że jej nie dostaniesz. Myśl tylko o sobie i udanym wieczorze. - Zora pochyliła lekko głowię i spojrzała na Arię z lekko uniesionymi brwiami i pytającą miną.
- Idę w to - oznajmiła krótko rudowłosa, siadając na łóżku i powoli zaczęła rozsupływać swoje buty.
Zora usiadła po drugiej stronie łóżka. Podparła się z tyłu o swoje ręce. Wyglądała teraz na bardziej rozluźnioną niż wcześniej.
- Co? Już zaczynamy się rozbierać? - zapytała rozbawiona. - Czekaj, może Ci pomogę… - zaczepnie skubnęła skrawek bluzki Arii.
- Nie, wiązania na butach są skomplikowane po prostu - odpowiedziała ruda, zsuwając jeden but - Poza tym… ciekawa jestem, czy pozwoli nam wziąć kąpiel. Może jak go zaprosimy?
- Może. Wypadałoby. Jak ściągniemy te buty… uch. - Zora zaśmiała się głośno. - Słuchaj, nie jesteś zła za to moje małe naburmuszenie? - zapytała odgarniając przy tym leniwie włosy Ari z jej szyi.
- Nie. Widocznie masz swoje powody. Jak przyjdzie czas, to mi je zdradzisz, a skoro teraz nie chcesz, no to nie. Kiedyś przyjdzie moment - Aria pochyliła się w stronę drugiego buta i jego również zaczęła rozplątywać. - Nie sądzisz, że coś długo nalewa to wino?
- Szykuje truciznę - odparła konspiracyjnie. W tonie głosu nadal miała rozbawione i leniwe nuty. Wyglądało na to, że wszystko było na miejscu. Zora opadła w ciuchach na poduszki. Nogi zwisały jej za łóżko.
 
__________________
To nie ja, to moja postać.
Wila jest offline  
Stary 11-08-2016, 22:56   #15
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
- Powiadają, że alkohol to trucizna, ale bez przesady... - powiedział Carond, wchodząc do pokoju. W dłoniach trzymał tacę, bynajmniej nie pustą.


- Taka odrobina nikomu nie zaszkodzi - zapewnił.

Uśmiechnął się do spoczywających w dość swobodnych pozach dziewczyn, postawił tacę i przysiadł na wolnym brzeżku łóżka, po czym nalał nieco wina do oprawionych w srebro pucharków.

- Częstujcie się - powiedział. - Wasze zdrowie.

Uniósł pucharek. Poczekał, aż dziewczyny wezmą swoje kielichy, po czym upił nieco wina.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 11-08-2016 o 23:19.
Kerm jest offline  
Stary 12-08-2016, 09:21   #16
 
Morri's Avatar
 
Reputacja: 1 Morri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłość
Aria upiła łyk wina. Napój rozszedł się przyjemnym chłodem po jej gardle. Nie znała się na winach, jednak to był jeden z najlepszych trunków, jakie piła. Czuła wyraźnie owocowe nuty, jednak nie była w stanie ich rozpoznać. Jej twarz rozświetlił uśmiech połączony z zachwytem. Ta przygoda była warta swojej ceny, bo kto inny pokazałby im kawałek świata bogaczy? Nawet karafka na wino była najbardziej fikuśną rzeczą, jaką widziała w swoim życiu. Dotknęła ostrożnie szkła oraz metalu zaciekawiona, po czym po pogładzeniu wypukłości karafki, cofnęła rękę. Przeniosła wzrok na ich gospodarza i zauważyła, że mężczyzna zmienił nieco ubranie. Miał inny kaftan, koszula, którą teraz założył, nie miała ogromnego kołnierzyka, była prosta i zapinana na guziki, buty miały krótsze cholewy no i zniknął miecz.
- Carondzie, jeśli mogę się do ciebie zwracać po imieniu – zaczęła, w końcu w jej świecie zakorzeniony był szacunek dla osoby o wyższym statusie społecznym, mimo, że intensywnie próbowała się buntować przeciwko takim zasadom – Dlaczego wybrałeś dwie najemniczki? Skoro mogłeś mieć na pewno każdą istotę naszej płci w tym mieście, od młodej dziewczyny do staruszki. - Rudowłosa roześmiała się. - Nie sugeruję rzecz jasna, że lubisz staruszki.
 
__________________
"First in, last out."
Bridgeburners

Ostatnio edytowane przez Morri : 12-08-2016 o 10:07.
Morri jest offline  
Stary 12-08-2016, 15:25   #17
 
Wila's Avatar
 
Reputacja: 1 Wila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputację
Zora musiała na powrót usiąść by odebrać swój kieliszek z winem. Mimo to zachowała swobodę i brak napięcia. Na początku powąchała jego zawartość. Później zamoczyła w niej usta i powoli oblizała nie przestając przyglądać się Carondowi. Była mimo wszystko ciekawa co odpowie na pytania Arii, wobec czego milczała.
 
__________________
To nie ja, to moja postać.
Wila jest offline  
Stary 12-08-2016, 16:02   #18
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
A co cię to obchodzi, skoro płacę?
Być może takiej odpowiedzi spodziewała się któraś z najemniczek, lecz nawet jeśli Carondowi przeszła taka myśl przez głowę, to nie podzielił się nią ze swymi... gośćmi.

- Pewnie nie każdą, ale ogólnie masz rację - stwierdził, spoglądając na Arię. - Z tymi staruszkami też. Z pewnością żadnej bym nie zaproponował spędzenia ze mną nocy. A wy po prostu mnie zainteresowałyście. A poza tym... - Obdarzył obie uśmiechem. - Czy jest coś dziwnego w tym, że zapraszam do siebie dwie piękne kobiety?

Upił kolejny łyk wina.

- Czy taka odpowiedź wystarczy, szanowna panno...? - Ponownie spojrzał na Arię.
 
Kerm jest offline  
Stary 12-08-2016, 22:08   #19
 
Wila's Avatar
 
Reputacja: 1 Wila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputacjęWila ma wspaniałą reputację
- Dziwne było tylko miejsce w którym ich szukałeś, nie zaś samo zaproszenie... - odparła Zora tym razem pociągając jeden, drugi i trzeci łyk wina. Zrobiła to szybko i tak naturalnie, że aż jej samej zrobiło się głupio. To nie było takie wino jakie zwykła pijać... to było wino z wyższej półki.

- Masz gdzieś tu łaźnię? - zapytała przesuwając się w stronę mężczyzny, powolnymi niemalże kocimi ruchami. Wzrok jakim na niego teraz spojrzała jednoznacznie świadczył o jej rychłych zamiarach.
 
__________________
To nie ja, to moja postać.
Wila jest offline  
Stary 12-08-2016, 22:49   #20
 
Morri's Avatar
 
Reputacja: 1 Morri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłośćMorri ma wspaniałą przyszłość
- Aria – odpowiedziała cicho.
Nie postrzegała się nigdy w kategorii pięknej. Miała gibkie ciało, wytrenowane przez lata i to mogło być przyciągające. Zauważyła też, że niektórzy mężczyźni szczególnym afektem obdarzali panny z rudymi włosami, jednak, żeby ktoś nazwał ją piękną? Miastowy głupek być może, ale on nie widział za wiele świata i powiedział to każdej, panowie za pieniądze cóż... dostawali za to zapłatę, inni czasem nie bawili się w słowa. Nie, w świecie Caronda Gorna nie mogła być piękna. Pieniądze na pewno czyniły cuda, ale on je wziął prosto z karczmy, gdzie prezentowały swoje "profesjonalne" wizerunki.
Rudowłosa z zainteresowaniem spojrzała na Zorę, kiedy ta wspomniała o łaźni. Dobra kąpiel, w ciepłej wodzie, zawsze była w cenie. Podniosła się z posłania, zdjęła krótką kurtkę, którą miała na sobie, rzuciła ją na stojące nieopodal krzesło, rzecz jasna równie szykowne co i reszta pokoju. Przeciągnęła się jak kot, wyciągając ręce wysoko nad swoją głowę, tak, że jej bluzka odkryła płaski, umięśniony brzuch, po czym pochyliła się nad karafką i dolała sobie wina.
 
__________________
"First in, last out."
Bridgeburners
Morri jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:20.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172