Czy czasem pochód żałobników nie poszedł do katakumb?
Zejście w dół (ze świątyni) nie musi tam prowadzić...

Uznałam, że tam właśnie poszli żałobnicy. Jeśli się mylę to Zahija jest za tym by dołączyć do korowodu, w końcu idą celebrować coś ważnego i mam wrażenie, że Ianusa też tam może ciągnąć.

Korowód nie wszedł do świątyni, ale udał się w kierunku bramy do katakumb na skraju miasta. Nie wiecie, czy schody w dół również prowadzą do katakumb.

Postaram się dać odpis dzisiaj wieczorem, może się uda :) Zastanawiam się też nad wydłużeniem trwania kolejki, bo nie wszyscy wyrabiają się w terminie, a nie uśmiecha mi się ubijać dobrych graczy, których fajnie się czyta za nieterminowość.

EDIT

Aromat jest jednym słowem... trupi. Jak to w trupiarni :) Enki i Mumamba mają mdłości. Proszę uwzględnić ten fakt w postach.

PS: Jestem wyjechana do soboty, przepraszam za nieobecność.

Nie czekajcie z odpisami, na razie Enki bez sprzeciwu lezie za grupą.

W sakiewce jest ozdobna broszka, kilka klejnotów i parę różnych monet. Ślad krwi jest słabo widoczny i prowadzi do kąta, który jest pusty.

W naczyniach wokół stołu znajdują się płyny ustrojowe zmarłego i jego powyciągane z ciała organy. Mniam :)

Ładnie nam te kolejki idą :D

No. Troszkę przyspieszyliśmy.

Chyba wiecie, co oznaczają kropki przy awatarach w panelu sesji, nie?

Wasza bierność poskutkowała utratą inicjatywy i atakiem ghuli. W tym momencie tylko Cedmon jest bezpieczny z tyłu. Reszta znajduje się w zwarciu, bez szczególnie dużej możliwości ruchu. Jednym słowem - trzeba walczyć. I nie muszę chyba wspominać, że to doskonała okazja dla mnie, jeśli nadal pozostaniecie nieaktywni.

Przepraszam za opóźnienia, mam nagłą i bolesną śmierć w pracy i zamieszanie z nią związane - nie mam ani weny, ani czasu trochę. Niestety, sytuacja potrwa jeszcze kilka dni, ale postaram się odpisać tym razem.

Mój post będzie jutro.