Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 19-07-2017, 03:58   #11
 
Moni's Avatar
 
Reputacja: 1 Moni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłość
Kiedy kobieta całkiem zniknęła we mgle, ta zaczęła powoli się rozmywać. Zupełnie tak, jakby jej obecność była ściśle zależna od obecności Rudowłosej. Wraz z mlecznobiałą chmurą, w zapomnienie odchodziła również przytłaczająca cisza. Kwiaty owszem, zachowały swą barwę, nawet rozchyliły szerzej kielichy, jednak zgasły. Przypominały teraz bardziej zwykłe, pospolite kwiaty niż coś pochodzącego z baśni.
Na szczęście światło rzucane przez księżyc oraz z wolna pojawiające się gwiazdy wystarczało, aby oświetlać drogę Złotowłosej.
Droga wydawała się elfce znajoma. Nie potrafiłaby się tu odnaleźć bez instrukcji Rudowłosej, jednak na pewno wiele razy przemierzała ten szlak. Uczucie to tylko wzmogło się, kiedy wkroczyła na brukowaną drogą. W oddali widać było światła i zarys zabudowań. Z pewnością było to Sukushi.
Jedyne co można było powiedzieć o wiosce z tej odległości,
że jej zabudowa była w większości drewniana i utrzymywana w ciemnych odcieniach czerwieni i brązu. Było tu też mnóstwo latarni, które ciągle były zapalone. Nad wioską dominowało jeszcze wielkie wzgórze, na któego szczycie wzniesiono świątynię.
O dziwo, elfka pamiętała tę świątynię. Wzniesiono ją ku czci zmarłych, aby mogli w spokoju odbyć wędrówkę ku krainie zmarłych. Miejsce to służyło również za ogromne cmentarzysko. Bywała tam często, odwiedzając groby tych, którzy zginęli z powodu jej rodziny. Mimo że byli to przestępcy,
i tak czuła żal. Teraz też coś ją tam ciągnęło, chociaż nie była to chęć odwiedzenia jakiegoś zwykłego grobu. Chodziło o grób rodzinny.
Niestety to było wszystko, co przypomniała sobie Złotowłosa. Chociaż skoro sama panorama wsi coś jej przypomniała, to wizyta w wiosce w miarę szybko uleczy jej amnezję.
 
__________________
Prowadzi: Złota maska
Prowadzona: Chmury nad Draumenionem
Moni jest offline  
Stary 19-07-2017, 20:28   #12
 
Earendil's Avatar
 
Reputacja: 1 Earendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemu
Wbrew swojemu wcześniejszemu pragnieniu, by jak najszybciej poznać odpowiedzi na kłębiące się w jej głowie pytania, elfka szła powoli, rozglądając się uważnie na wszystkie strony. Stawiała niespiesznie krok za krokiem, czując jakby na nowo odkrywała niegdyś dobrze znane miejsca. Był w tym pewien dziecinny dreszczyk emocji, który zamieniał zwykły spacer do domu w przygodę. Uśmiechnęła się na tę myśl i pokręciła głową. Od czasu gdy się obudziła wśród fioletowych kwiatów, do tego momentu przeżyła prawdziwą karuzelę nastrojów. Strach, zaciekawienie, irytacja, smutek, melancholia. Cóż jednak na to poradzić, skoro nie posiadała większości swoich wspomnień, a więc jakiegoś oparcia dla umysłu. W końcu i żeglarz na łódce ledwo trzyma się na nogach, gdy łajbą kołysze i nie ma się czego chwycić.

Z tych myśli wyrwał ją dopiero widok wioski Sukushi. Nie można było odmówić temu miejscu stylu i uroku, ale czegóż innego można się było spodziewać po elfach? Cóż, prawdę mówiąc, blondynka sama nie do końca wiedziała, czy to jest prawda, ale była już pewna, że na spokojnie dowie się wszystkiego. Powędrowała wzrokiem na szczyt wzgórza i poczuła pragnienie, by odwiedzić grób rodzinny, który znajdował się na tamtejszym cmentarzu. Nawet przez chwilę myślała, żeby tam właśnie się udać, ale przypomniały jej się słowa Rudowłosej. Uważali ją za zmarłą, więc może lepiej nie zaczynać od pojawiania się na cmentarzu. Jeszcze by pomyśleli, że jest zjawą, albo czymś podobnym, a wolała uniknąć głupich nieporozumień, tym bardziej, że i tak komiczną sytuacją jest, by dorosła kobieta pytała się o wszystko, jak dziecko, a do tego właśnie miała zamiar przystąpić, jak tylko dotrze na miejsce.

Elfka odchrząknęła głośno, jakby chciała wszystkim świerszczom wokół dać do zrozumienia, że podjęła decyzję i ruszyła w stronę opromienionej światłem latarni i blaskiem księżyca wioski.
 
__________________
"- Panie, jak odróżnić buntowników od naszych?
- Zabijcie wszystkich. Będzie zabawniej." - Taltuk
Earendil jest offline  
Stary 22-07-2017, 03:52   #13
 
Moni's Avatar
 
Reputacja: 1 Moni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłość
Zabudowania rosły w oczach kobiety w miarę jak ta zbliżała się do wioski. Aż w końcu górowały nad nią, kiedy w końcu wkroczyła między domy, usiłując znaleźć wśród nich ten swój.
Ulice o tej porze były niemal opustoszałe. Nieliczni przechodnie nie reagowali jakoś szczególnie na widok Złotowłosej. Opuszczali jedynie wzrok i w milczeniu wymijali ją w lęku. Jednak daleko temu było do reakcji za zobaczenie kogoś zmarłego, kto jakby nigdy nic paraduje teraz sobie ulicą. Po głębszym przemyśleniu sprawy, wydawało się to teraz oczywiste. Będąc wpatrzonym w ziemię ciężko rozpoznać kogoś w masce...
Nie dało się też ich "zagadać". Nawet jeśli mieli na tyle odwagi, aby nie uciec od Złotowłosej, w ich oczach widać było brak zrozumienia języka elfki, która powoli zaczęła tracić nadzieję na porozumienie się z kimkolwiek w Sukushi.
I wtedy nastało zbawienie...
- Moja pani... - Jakiś mężczyzna podszedł do niej od tyłu położył dłoń na jej ramieniu. Złotowłosa nie usłyszała go wcześniej. - Moja pani...
Tutaj? Pani matka umiera z tęsknoty za panią, była pewna, że zaginęła pani w lesie...

Mimo że mężczyzna wydawał się znać Złotowłosą, chociaż ta go nie rozpoznawała. Głos i twarz miał wyraźnie zmartwioną. W jego brązowych oczach dało się jeszcze wychwycić nutkę niepokoju. Aparycję miał raczej pospolitą, jednak wyróżniała go za to postura. Nie był może umięśniony,
jednak na pewno był lepiej zbudowany od nienawykłego do pracy elfa, który zwykł być smukły na równi z kobietą. Temu wysiłek na pewno nie był obcy.
 
__________________
Prowadzi: Złota maska
Prowadzona: Chmury nad Draumenionem
Moni jest offline  
Stary 26-07-2017, 20:44   #14
 
Earendil's Avatar
 
Reputacja: 1 Earendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemu
Nie spodziewała się fanfarów, ale jednak brak zainteresowania jej osobą, czy choćby jakieś zdziwienie po tym wszystkim, co jej naopowiadała Rudowłosa byłoby na miejscu. Być może to właśnie zatopienie się w tych myślach i pewne rozkojarzenie, towarzyszące jej od pobudki na polanie sprawiły, że nie tylko pozwoliła się zajść od tyłu, ale nawet złapać za ramię. Błyskawicznie się obróciła i już instynktownie chciała sięgnąć po broń, jednak na słowa elfa powstrzymała swoją rękę. W końcu ktoś, kto ją zna! Blondynka wbiła w niego wzrok, jednak niestety, nadal go nie pamiętała. Mimo to postanowiła, że nie będzie go wypytywała, wszystkiego dowie się w domu. Od matki.

"Zaprowadź mnie do niej", zakomunikowała mu dłońmi. Przez chwilę się wahała, czy nie dodać na końcu proszę, ale zdecydowała, że pewnie rozkazujący "ton" wyjdzie bardziej naturalnie, skoro był zapewne tylko sługą rodziny. Może powinna się go spytać, jak zazwyczaj się sama zachowuje? Elfka zaśmiała się w duchu na tę myśl. Miała nadzieję, że po wizycie w domu rodzinnym przestanie mieć takie problemy.
 
__________________
"- Panie, jak odróżnić buntowników od naszych?
- Zabijcie wszystkich. Będzie zabawniej." - Taltuk
Earendil jest offline  
Stary 29-07-2017, 23:19   #15
 
Moni's Avatar
 
Reputacja: 1 Moni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłość
- Oczywiście, moja pani... - Skłonił się lekko. -
Zechce pani iść za mną.
Domniemany sługa nie ważył się zadać jakiegokolwiek pytania,
jednak co i rusz zerkał z ciekawością na Złotowłosą. Intensywnie myślał,
próbując pojąć to, co właśnie widzi. Jednak nie odniosło to większego skutku.
***

Szli może z dziesięć minut. W miarę upływu czasu budynki i ubrania nielicznych przechodniów stawały się bardziej okazałe i wyszukane. Mimo że nigdy nie były to potężne, pokryte złotem pałace bądź stroje, które mogłyby służyć za ozdobę królów, to z pewnością nie każdy mógł sobie na nie pozwolić.
Elfy zamieszkujące tę okolicę stawały się też coraz śmielsze, często wpatrywały się w Złotowłosą tak, jakby było w niej coś... Niepokojącego. Jakby nie powinna tu być.

Kiedy tylko ta myśl nasunęła się elfce, zza rogu wyłoniła się jednocześnie dziwnie znajoma posiadłość. Nie wyróżniała się zbytnio od otaczających ją budynków, może poza tym, że zapalono ty tylko jedno niewielkie światełko na górze. W kontraście do rozświetlonego otoczenia,
budynek ten zdawał tonąć w mroku i smutku.
- Czy powinienem wejść pierwszy i panią zapowiedzieć? - Prowadzący Złotowłosą mężczyzna odwrócił się i spojrzał jej w oczy.
 
__________________
Prowadzi: Złota maska
Prowadzona: Chmury nad Draumenionem
Moni jest offline  
Stary 30-07-2017, 21:40   #16
 
Earendil's Avatar
 
Reputacja: 1 Earendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemu
Szła pewnie, lecz stale rozglądając się po okolicy. Cały czas, odkąd tu przybyła miała w głowie to nieznośne uczucie, że patrzy na coś znajomego, jednak nie potrafi sobie przypomnieć nic więcej. Nie pamiętała też twarzy mijanych elfów, choć czuła, że przynajmniej kilka razy się z nimi już mijała w życiu. Ich spojrzenia nie wskazywały jednak na to, że są zadowoleni z jej powrotu, a w przeciwieństwie do elfów z poprzedniej dzielnicy, te nie spuszczały z niej oczu, co wprawiało kobietę w zakłopotanie. Odruchowo kilka razy poprawiała maskę, mimo iż wiedziała, że nie ma prawa się zsunąć. Im szybciej dotrą do jej matki, tym lepiej.

Dlatego gdy podeszli pod jej dom rodzinny pokręciła głową na sugestię zapewne-jej-sługi. Nie miała ochoty, by zważać teraz na maniery, zwłaszcza że nawet nie pamięta jaka tu obowiązuje etykieta. Z pewnością jej matka zrozumie to, gdy usłyszy jej krótką opowieść. Dlatego przekazała na migi polecenie elfowi:

"Wejdę z tobą", po czym jeszcze raz odruchowo dotknęła swojej maski. Niby mój dom, a jednak się denerwuję, pomyślała Złotowłosa, ruszając w stronę drzwi.
 
__________________
"- Panie, jak odróżnić buntowników od naszych?
- Zabijcie wszystkich. Będzie zabawniej." - Taltuk
Earendil jest offline  
Stary 01-08-2017, 17:41   #17
 
Moni's Avatar
 
Reputacja: 1 Moni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłość
- Dobrze, moja pani - odparł mężczyzna, podążając za Złotowłosą. Po dotarciu do drzwi otworzył je i przepuścił towarzyszkę, kłaniając się jej nieznacznie.
- Spóźniłeś się, Shiroy... - z wnętrza domostwa dało się usłyszeć karcący,
kobiecy głos oraz skrzypienie schodów. - Nie płacę ci za opieszałość.
- Rozumiem, moja pani, ale miałem ku temu powody...
Wtem właścicielka domu zawitała do holu i dostrzegła stojącą tam elfkę. Na jej twarzy odmalował się szok, który po pewnej chwili ustąpił radości.
- Elestren! Wróciłaś! - zakrzyknęła radośnie, podbiegając do córki i ściskając ją radośnie. - Gdzieś ty w ogóle była przez ten cały czas? - rzekła, odsuwając się nieco od elfki w masce, aby ta mogła "mówić".
Sługa tym czasem chcąc dać parze nieco prywatności, zniknął gdzieś w domu.
 
__________________
Prowadzi: Złota maska
Prowadzona: Chmury nad Draumenionem
Moni jest offline  
Stary 06-08-2017, 19:24   #18
 
Earendil's Avatar
 
Reputacja: 1 Earendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemu
Elestren..., powiedziała w myślach elfka, ważąc to słowo i zastanawiając się, czy ma ono jakieś znaczenie w którymś języku. Jej własne imię, w końcu je poznała, choć dalej pozostawało tajemnicze. Bo kogo określa to imię? Co ta osoba robiła, co lubiła a do czego czuła wstręt, jakie miała marzenia, obawy. Odczuła pewien opór przed odwzajemnieniem uścisku matki, przed wejściem wgłąb domu, nawet pojawiła się u niej myśl, by wybiec stąd w tej chwili. Nie mogła odegnać głupiego wrażenia, jakby właśnie miała wejść w cudze buty. Skarciła się jednak za te myśli, w końcu sama czuła, że zawitała w znajome progi. Czy kiedyś też miałam taką paranoję?, zapytała się w myślach, po czym "przemówiła" do matki rękami:

"To będzie długa rozmowa", ostrzegła na samym początku. "Możemy gdzieś usiąść? I czy jest ktoś jeszcze w domu?" Dopiero po pokazaniu tych zdań elfka spostrzegła, że nawet się nie przywitała z nią i odruchowo sięgnęła dłonią do twarzy, by upewnić się, że maska dokładnie zakrywa jej rumieniec wstydu. Z jakiegoś powodu nie chciała już na wstępie sprawić wrażenia, że coś z nią jest nie tak, jakby od tego zależało to, jakie informacje o sobie uzyska. Ciekawe, czy twarz Elestren pasuje do mnie tak dobrze, jak ta maska, pomyślała Złotowłosa.
 
__________________
"- Panie, jak odróżnić buntowników od naszych?
- Zabijcie wszystkich. Będzie zabawniej." - Taltuk
Earendil jest offline  
Stary 09-08-2017, 22:48   #19
 
Moni's Avatar
 
Reputacja: 1 Moni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłość
Mężczyzna zniknął gdzieś w głębi domostwa, chcąc dać kobietom nieco prywatności. Z początku było jeszcze słychać go gdzieś w piwnicach domu, jednak nie na długo.
Pani domu zaprowadziła Elestren do salonu, informując ją po drodze, że poza służbą nikogo nie ma w domu. Pomieszczenie było urządzone gustownie i "na bogato". Znajdowały się tu dwa obite cztery, obite futrem fotele, rozstawione dookoła ciemnej ławy, zgaszony kominek oraz wiele, wiele pamiątek rodzinnych.
Składało się na nie niemal wszystko o czym można pomyśleć. Od starych zbroi, poprzez portrety, na dziwnych herbach kończąc. Tu i ówdzie można też było znaleźć jakiś romans...
- Skarbie, trzy dni szukałam cię po całym mieście... - odparła zatroskana.
- Gdzieś ty się szlajała?
 
__________________
Prowadzi: Złota maska
Prowadzona: Chmury nad Draumenionem
Moni jest offline  
Stary 10-08-2017, 19:40   #20
 
Earendil's Avatar
 
Reputacja: 1 Earendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemu
Odkąd tylko weszły do pokoju wzrok blondynki przykuły rozmaite bibeloty i pamiątki rodzinne w nim zgromadzone. Biedna kobieta cały czas liczyła, że może któreś z tych przedmiotów, które przecież powinna tak dobrze znać nagle odblokuje jej wspomnienia i przywróci pamięć, oszczędzając jej konieczności wyznania prawdy. To było takie zawstydzające nie znać swojej przeszłości, nie wiedzieć nic o sobie i prosić kogoś innego, nawet i członka rodziny, by teraz przedstawił historię jej życia. Jednak żadne precjoza, na które padał błagalny wzrok elfki nie okazały się pomocne. W końcu usiadła na fotelu, naprzeciw matki Elestren- Nie, mojej matki, poprawiła się w myślach - i po raz pierwszy uważnie przyjrzała się jej. Przez chwilę wbijała w nią swój wzrok, badając dokładnie twarz starszej kobiety, niemal licząc rzęsy na jej powiekach. Gdy już się wydawało, że złotowłosa zignorowała pytanie matki, jej ręce w końcu wyartykułowały odpowiedź:

"Nie wiem, gdzie byłam. Obudziłam się parę godzin temu, na polanie, wśród fioletowych kwiatów i mgieł. I-" tu dłonie Elestren zastygły na moment, czekając, aż ich właścicielka w końcu przełamie się, by zdradzić swój sekret. "I nic nie pamiętam", dokończyła, wbijając swoje bursztynowe oczy w twarz drugiej elfki.
 
__________________
"- Panie, jak odróżnić buntowników od naszych?
- Zabijcie wszystkich. Będzie zabawniej." - Taltuk
Earendil jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:20.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172