1. Arvelus - możesz pisać odpisy poszerzone, przewidujące następne posunięcia Chikkita jeżeli tak będzie ci wygodniej...
2. Wiem, że Glastenen myślał o szarży na goryle, ale tak jak napisałem w odpisie - plan Antix nie odniósł porażki. Przy Haxtesie uznałem, że odległość między bramą, a miejscem gdzie Chikkit był katowany jest średnia - gdyby jednak Goryl nr 1 nie blokował drogi to dopuściłbym możliwość szarży.
3. San Hedryn znajduje się w odległości Dalekiej zarówno od Haxtesa jak i bramy (no i Goryla nr 1).
4. Statystyki Goryla zostaną podane, gdy każdy z nich zostanie pokonany (tzn po porażce każdego z nich). Pokonanie nie musi nastąpić poprzez doprowadzenie do ich nieprzytomności albo śmierci. Po masie jednak widać, że mają większą siłę niż Haxtes.

Powiem ci, że i tak jestem zadowolony, że udało się rozwiązać osobno goryle 1 i 2, więc niech będzie i tak.
Tak z ciekawości, Antix dostaje z podwyższenia jakiś bonus czy mogę ją opuścić bez szkody dla jej bananowego ataku?

Nie dostaje. Jak ją opuścisz to wyłączysz jej możliwość tego alternatywnego ataku (o ile pamiętam jej deklarację - żeby ją rzucić na goryle).

no własnie tylko w połowie się udało wiec plan rzucenia mnie na atakującego goryla cChikkit i haxa jak najbardziej aktualny

jednak zmienilam ciut koncepcje hihi

Powiem szczerze, że alternatywny atak był po prostu przewidziany jako śmieszkowa wersja szarży, nie sądziłem że rzeczywiście będziemy to rozpatrywać w ten sposób.
Fajnie, że jednak był odpis, bo już traciłem nadzieję.

Postaram się skorzystać z możliwości.
Na pocieszenie... moja raczej rzadsza niż częstsza obecność na forum wynika z dużego kolosa z matmy którego mam jutro. Po napisaniu go powinienem już wrócić do no-lifienia codziennie na LI :-)

trzymamy za ciebie ksciucki:D i nie dziekuj by nie zapeszyc:D

Siedzę i piszę CV, które jeszcze dziś muszę wysłać. Jest to trudniejsze niż myślałem - ze względu na moje kwalifikacje zazwyczaj przedstawiam jedynie papiery je potwierdzające i kilka oświadczeń, a obywa się bez CV, a tu taka historia, że akurat zażądano ode mnie tego. Ech. Nie wiem po co im to skoro już mnie zaproszono na rozmowę...

Wymyślam sobie umiejętności i zalety. To jest jakiś absurd, że takich informacji żąda się. Zainteresowania to sobie jednak daruję, bo i takie rzeczy na niektórych wzorach widnieją. Szukam pracy, a nie przyjaciół.

Przypominam sobie jak byłem w podstawówce (liceum?) i nauczycielka powiedziała, że umiejętność pisania CV kiedyś mi się przyda i niepotrzebnie robię sobie z tego jaja. Ona już nie żyje, a przez ten cały czas radziłem sobie bez CV.

Aż do dziś.

W każdym razie z tego powodu nie dam rady odpisać dziś - odpis będzie z samego rana jutro. :-( Wybaczcie.

EDYCJA: jednak napisałem dziś odpis, a CV nie. Jutro wyślę. Niby miałem dziś, ale wyślę jutro.

Luzik. Pamiętaj, żeby na górze wypisać statystyki! To ważne w CV. Tylko zawsze jest problem z tą historią postaci...